- Dołączył: 2010-11-06
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 2257
30 marca 2011, 09:57
Wiem, że dziwnie formułuję to pytanie ale zaczęłam się spotykać z chłopakiem, który szczerze mówiąc we wszystkim jest ode mnie lepszy
Nie mam jakiś tam kompleksów ale jestem wobec siebie szczera i potrafię ocenić swoją osobę. On lepiej się uczy, jest całkiem przystojny (ja najwyżej do bardzo przeciętnych należę), ma niesamowitą pamięć, jest świetnym sportowcem, zna się na książkach, filmach, muzyce, sztuce... Jest towarzyski, sprawia wrażenie wyluzowanego a nie przemądrzałego i jest bardzo lubiany u siebie na roku. Nie rysuję tu laurki faceta w którym się zakochałam, bo jeszcze nie wiem czy coś w ogóle do niego czuję
Ale ja nie tylko nie jestem taka super ale jeszcze różnię się od niego w wielu innych sprawach - nie jestem taka towarzyska, mam słabą pamięć i koordynację ruchową . Nie jestem w ogóle miłośniczką sportów i lubię jeść (on jest chudy jak patyk). Jak coś mi nie sprawia przyjemności nie robię tego, a on uczy się wszystkiego, bilard, narty, pływanie, siatkówka, koszykówka, nawet głupie rzutki czy ping-pong opanował tak, że wymiata każdego...
Mimo wszystko coś mnie do niego ciągnie...
I teraz pytanie - czy któraś z Was była w takim związku? Z osobą, która wydaje się, że we wszystkim jest lepsza? Lub chociaż z osobą różniącą się od Was diametralnie? Spokojnej domatorki z bardzo aktywnym człowiekiem? Czy to ma szansę się udać? Nie chcę go zmieniać, sama zaczęłam częściej wychodzić, ale zawsze najlepiej czuję się w domu.... 30 marca 2011, 10:09
hmmm mój mąż tej jest ode mnie we wszystkim lepszy :) ale skoro jest moim mężem to chyba mu nie przeszkadzalo że "odstaję" od niego :) skoro spotyka się z Toba a nie z jakąś lalką barbie to znaczy że masz w sobie coś takiego co go przyciąga może go o to zapytaj dlaczego wlaśnie Ty :) uszy do góry i troche pewności siebie bo na pasku widać że Ty też jesteś chuda
- Dołączył: 2008-02-15
- Miasto: Olsztyn
- Liczba postów: 10726
30 marca 2011, 10:10
autorko mimo wszystko Ty musisz być dla niego wyjątkowa, bo chce się z Tobą spotykać ;p
coś w Tobie widzi ;D
- Dołączył: 2011-01-15
- Miasto: Wyspy Kokosowe
- Liczba postów: 832
30 marca 2011, 10:13
Mój jest we wszystkim ode mnie lepszy ; D I przystojny jak cholera ale postanowiłam sobie , że muszę mu dorównać ; D
- Dołączył: 2011-03-08
- Miasto: Chococity
- Liczba postów: 1983
30 marca 2011, 10:16
Taki związek opierałby się na kompromisach, ale który tego nie robi? W końcu ile z nas popada w pedantyzm, podczas gdy faceci z którymi mieszkamy to istni wielbiciele brudu (lub na odwrót :)).
Każdy związek ma szansę, jeżeli partnerzy się nie ograniczają i potrafią sobie towarzyszyć. Nie musisz kochać sportu by móc pojechać z nim na wycieczkę rowerową i on nie musi lubić oglądania filmów na kanapie, by mógł spędzić z tobą mily wieczór we dwoje.
Ja jestem z facetem, który bardzo mi imponuje - jest lepszy w wielu rzeczach. Nie raz jest to powodem mojej zazdrości, ale przede wszystkim dumy, że mam kogoś takiego.
Nie trzeba mieć wspólnego hobby. Ja z moim facetem chyba takiego nie posiadamy. Choć oboje interesujemy się w pewnej części informatyką (on poważnie, ja jako córka informatyka zostałam w ten świat "wsunięta") to ja jestem kreatywną, lecz leniwą artystką , on usportowionym studentem ;p Da się? Oczywiście, że się da.
- Dołączył: 2010-06-18
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 3539
30 marca 2011, 10:17
Mój jest domatorem. Czasem jest mi to na rękę, a czasem ten fakt mnie wkurza. Jest zdecydowanie mądrzejszy ode mnie, wie dużo więcej ale to akurat mi odpowiada. Z natury jest bardzo spokojny choć szybko się denerwuje, potrafi wpaść w szał i lepiej wtedy nie wchodzić Mu w drogę [tylko ja potrafię Go uspokoić], nie mówi za dużo, obserwator. Bardzo przystojny, pięknie zbudowany. Sprawia wrażenie przemądrzałego, pewnego siebie faceta, a w rzeczywistości jest zupełnie odwrotnie. Trzeba Go dobrze znać żeby wiedzieć, że to wspaniały, dobry człowiek.
Musisz przemyśleć za i przeciw. Będzie tego sporo ale pamiętaj, że komunikacja jest najważniejsza!
- Dołączył: 2010-03-02
- Miasto: Gliwice
- Liczba postów: 9455
30 marca 2011, 10:17
daj temu szanse - ja jestem z takdiametralnie roznym czlowiekim ponad rok i jakos dajemy rade sa czasme zgrzyty ale czasme warto dac sobie szanse:)
- Dołączył: 2011-02-11
- Miasto:
- Liczba postów: 3345
30 marca 2011, 10:19
.
Edytowany przez naturminianum 18 lutego 2013, 16:50
- Dołączył: 2010-11-25
- Miasto:
- Liczba postów: 2514
30 marca 2011, 10:23
miałam kiedyś wrażenie, że mój chłopak jest we wszystkim lepszy, ale zaczęliśmy ze sobą mieszkać i już tak nie uważam:P
my jesteśmy przeciwieństwami, ale jest Nam ze sobą wspaniale. i tylko to się liczy.
więc się nie przejmuj tylko sprawdź jak się dogadujecie.
- Dołączył: 2010-11-16
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 439
30 marca 2011, 10:32
Mój narzeczony też jest we wszystkim lepszy xD A jesteśmy razem już 6 lat :)
Jest o wiele bardziej inteligenty, na studiach najlepszy na roku ( nie to co moje tróje xD ), wysportowany et cetera.
Ale naprawdę znalazło się już wiele rzeczy, w których to ja jestem górą, a które odkrywałam dopiero z biegiem czasu :)
I naprawdę uwierz, że jestem wyjątkowa - on przecież nie bez powodu chce z Tobą być.