Temat: Facet! Help meee:)

...

Ja bym nie wysylala- nie znacie sie, nie zamieniliscie ani, slowa, kojarzenie sie z widzenia to za malo jednak

Marisca napisał(a):

To inaczej Ci odpowiem. Tak to będzie głupie. Masz piękną figurę, włosy chyba też, Nie wiem jak twarz, ale wybacz taka dziewczyna robiąca pierwsza krok w stronę faceta to jawne poniżanie się. Jak chcesz koniecznie coś zrobić to ubieraj się podkreślając figurę i jak będzie koło Ciebie przechodził ten facet to uśmiechnij się uwodzicielsko, popatrz mu nieco za długo w oczy, odgarnij włosy itp. ale nic pierwsza nie mów, nie wysyłaj żadnych zaproszeń. JAk jest zainteresowany i konkretny to sam coś zrobi. 

Wiekszej bzdury nie slyszslam.  To tylko zaproszenie na fb a nie odwiadczyny.

Niektorzy ludzie nie potrzebuja nie wiem czego zeby wyslac zaproszenie na fb bo czesto to dla nich sposob na zbudowanie networkingu.Mnie np zapraszaja ludzie ktorych kojarze z konferencji itp mimo ze bezposrednio z nimi nie rozmawiałam .

Autorko wyslij co ci szkodzi, najwyżej nie zaakceptuje od razu.

kuhfrcisehrfuu3377876 napisał(a):

Marisca napisał(a):

To inaczej Ci odpowiem. Tak to będzie głupie. Masz piękną figurę, włosy chyba też, Nie wiem jak twarz, ale wybacz taka dziewczyna robiąca pierwsza krok w stronę faceta to jawne poniżanie się. Jak chcesz koniecznie coś zrobić to ubieraj się podkreślając figurę i jak będzie koło Ciebie przechodził ten facet to uśmiechnij się uwodzicielsko, popatrz mu nieco za długo w oczy, odgarnij włosy itp. ale nic pierwsza nie mów, nie wysyłaj żadnych zaproszeń. JAk jest zainteresowany i konkretny to sam coś zrobi. 
Poniżanie się? Myślałam, że mamy równouprawnienie. Potem tylko księżniczki płaczą, bo nie mają nikogo, a same gówno robią i tylko zgrywają niedostępne :D

Nigdy nie zaczepiłam pierwsza faceta, a męża też mam i nie był to mój jedyny facet. Zgrywanie niedostępnej , a dawanie facetowi pola do popisu to dwie różne sprawy. Swoją godność mam jak kobieta jest atrakcyjna to sama nigdy nie będzie chyba, że jest pusta, albo nie do życia.  Jak sobie pościelesz tak się wyśpisz, ale teraz to chyba modne brać sobie za faceta pipkę, którą trzeba za rączkę prowadzić we wszystkim.

A co do równouprawnienia , a co faceci nagle np. rodzą dzieci, kobiety przepuszczają facetów w drzwiach ? 

Marisca napisał(a):

kuhfrcisehrfuu3377876 napisał(a):

Marisca napisał(a):

To inaczej Ci odpowiem. Tak to będzie głupie. Masz piękną figurę, włosy chyba też, Nie wiem jak twarz, ale wybacz taka dziewczyna robiąca pierwsza krok w stronę faceta to jawne poniżanie się. Jak chcesz koniecznie coś zrobić to ubieraj się podkreślając figurę i jak będzie koło Ciebie przechodził ten facet to uśmiechnij się uwodzicielsko, popatrz mu nieco za długo w oczy, odgarnij włosy itp. ale nic pierwsza nie mów, nie wysyłaj żadnych zaproszeń. JAk jest zainteresowany i konkretny to sam coś zrobi. 
Poniżanie się? Myślałam, że mamy równouprawnienie. Potem tylko księżniczki płaczą, bo nie mają nikogo, a same gówno robią i tylko zgrywają niedostępne :D
Nigdy nie zaczepiłam pierwsza faceta, a męża też mam i nie był to mój jedyny facet. Zgrywanie niedostępnej , a dawanie facetowi pola do popisu to dwie różne sprawy. Swoją godność mam jak kobieta jest atrakcyjna to sama nigdy nie będzie chyba, że jest pusta, albo nie do życia.  Jak sobie pościelesz tak się wyśpisz, ale teraz to chyba modne brać sobie za faceta pipkę, którą trzeba za rączkę prowadzić we wszystkim.A co do równouprawnienia , a co faceci nagle np. rodzą dzieci, kobiety przepuszczają facetów w drzwiach ? 

Może faceci teraz boją się zagadać do kobiet? Faceci oglądają się za mną i wiem że im się podobam ale nikt nie podejdzie..  czasami jakiś zagada ale to taki który ma żonę.. albo z pytaniem dlaczego ja nikogo nie mam...

Lilka24578 napisał(a):

Marisca napisał(a):

kuhfrcisehrfuu3377876 napisał(a):

Marisca napisał(a):

To inaczej Ci odpowiem. Tak to będzie głupie. Masz piękną figurę, włosy chyba też, Nie wiem jak twarz, ale wybacz taka dziewczyna robiąca pierwsza krok w stronę faceta to jawne poniżanie się. Jak chcesz koniecznie coś zrobić to ubieraj się podkreślając figurę i jak będzie koło Ciebie przechodził ten facet to uśmiechnij się uwodzicielsko, popatrz mu nieco za długo w oczy, odgarnij włosy itp. ale nic pierwsza nie mów, nie wysyłaj żadnych zaproszeń. JAk jest zainteresowany i konkretny to sam coś zrobi. 
Poniżanie się? Myślałam, że mamy równouprawnienie. Potem tylko księżniczki płaczą, bo nie mają nikogo, a same gówno robią i tylko zgrywają niedostępne :D
Nigdy nie zaczepiłam pierwsza faceta, a męża też mam i nie był to mój jedyny facet. Zgrywanie niedostępnej , a dawanie facetowi pola do popisu to dwie różne sprawy. Swoją godność mam jak kobieta jest atrakcyjna to sama nigdy nie będzie chyba, że jest pusta, albo nie do życia.  Jak sobie pościelesz tak się wyśpisz, ale teraz to chyba modne brać sobie za faceta pipkę, którą trzeba za rączkę prowadzić we wszystkim.A co do równouprawnienia , a co faceci nagle np. rodzą dzieci, kobiety przepuszczają facetów w drzwiach ? 
Może faceci teraz boją się zagadać do kobiet? Faceci oglądają się za mną i wiem że im się podobam ale nikt nie podejdzie..  czasami jakiś zagada ale to taki który ma żonę.. albo z pytaniem dlaczego ja nikogo nie mam...

Taaa boją się zagadać .... pewnie ich pobijesz .... 

Marisca napisał(a):

kuhfrcisehrfuu3377876 napisał(a):

Marisca napisał(a):

To inaczej Ci odpowiem. Tak to będzie głupie. Masz piękną figurę, włosy chyba też, Nie wiem jak twarz, ale wybacz taka dziewczyna robiąca pierwsza krok w stronę faceta to jawne poniżanie się. Jak chcesz koniecznie coś zrobić to ubieraj się podkreślając figurę i jak będzie koło Ciebie przechodził ten facet to uśmiechnij się uwodzicielsko, popatrz mu nieco za długo w oczy, odgarnij włosy itp. ale nic pierwsza nie mów, nie wysyłaj żadnych zaproszeń. JAk jest zainteresowany i konkretny to sam coś zrobi. 
Poniżanie się? Myślałam, że mamy równouprawnienie. Potem tylko księżniczki płaczą, bo nie mają nikogo, a same gówno robią i tylko zgrywają niedostępne :D
Nigdy nie zaczepiłam pierwsza faceta, a męża też mam i nie był to mój jedyny facet. Zgrywanie niedostępnej , a dawanie facetowi pola do popisu to dwie różne sprawy. Swoją godność mam jak kobieta jest atrakcyjna to sama nigdy nie będzie chyba, że jest pusta, albo nie do życia.  Jak sobie pościelesz tak się wyśpisz, ale teraz to chyba modne brać sobie za faceta pipkę, którą trzeba za rączkę prowadzić we wszystkim.A co do równouprawnienia , a co faceci nagle np. rodzą dzieci, kobiety przepuszczają facetów w drzwiach ? 


O matko Marsica jaka Ty bywasz ograniczona kobieto serio...

Zaproszenia na fb bym nie wysłała bo to taka dziecinada trochę jak dla mnie. Zwyczajnie bym do niego zagadała, gdyby mi serio zależało. Rozumiem, że nieśmiałość bierze górę, ale sama pomyśl co Ci zależy, co takiego złego się stanie, jeżeli rozpoczniesz rozmowę? Koleś albo się zainteresuję rozmową, albo podziękuje tyle. Sama sobie stwarzasz problem z tej sytuacji. 

Pasek wagi

 ? 

O matko Marsica jaka Ty bywasz ograniczona kobieto serio...Zaproszenia na fb bym nie wysłała bo to taka dziecinada trochę jak dla mnie. Zwyczajnie bym do niego zagadała, gdyby mi serio zależało. Rozumiem, że nieśmiałość bierze górę, ale sama pomyśl co Ci zależy, co takiego złego się stanie, jeżeli rozpoczniesz rozmowę? Koleś albo się zainteresuję rozmową, albo podziękuje tyle. Sama sobie stwarzasz problem z tej sytuacji. 

Nie mam za bardzo jak z nim porozmawiać bo praktycznie nigdy nie jesteśmy sam na sam. Zawsze jacyś ludzie obok...

jak uważasz za słuszne to wyślij twoje życie 

Pasek wagi

Marisca napisał(a):

Jak nie chcesz faceta ciapy to nie rób pierwsza żadnego kroku. Uwierz , że jak kobieta podoba się rozgarniętemu  facetowi to on da jej to odczuć i będzie szukał kontaktu. A potem kolejne wątki na forum pt. bo on po 8 latach jeszcze się nie oświadczył itp.

Bez przesady. Mój facet był bardzo nieśmiały i to ja przejęłam inicjatywę na początku. Kiedy zrozumiał, ze tez mi się podoba przejął cała inicjatywę. To on zaproponował wspólne mieszkanie (po trzech miesiacach znajomosci), to on się oświadczył po 1,5 roku związku. I jesteśmy obrzydliwie szczęśliwi mimo, ze to ja wykonałam pierwszy krok. 

Jak dla mnie, autorko, to wysyłaj. Nic nie tracisz. Jeśli się odezwie po przyjęciu zaproszenia - to super ;) a jeśli nie przyjmie albo przyjmie bez słowa to nie ma co robic kolejnych kroków ;)

Proponuję nie zaczynać znajomości od wysłania zaproszenia na fb, skoro nawet nie gadaliście ze sobą. Uśmiechnij się do niego, powiedz cześć, jeżeli się odważysz to zapytaj o coś związanego z pracą czy o inny neutralny temat. Zobaczysz jak zareaguje. I ewentualnie wtedy zaproszenie, tylko nadal nie wiem po co.

Pasek wagi

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.