- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
5 kwietnia 2018, 22:06
Piszę,żeby się wyżalić.Od paru miesięcy mam chłopaka i zależy nam na sobie.Jednak mam problem z matką.Cały czas mnie gnębi ,że to najbrzydszy człowiek świata, gdzie ja mam oczy,że nie wyobraża sobie jak rodzina go zobaczy ( jeszcze nie zna wszystkich) i ,że ludzie na wsi nam nie dają żyć i przynoszę jej tylko wstyd .Nastawia także inne osoby przeciwko mnie..Nie mam już sił ,bo ciągłe wysłuchiwanie tego jest bardzo uciążliwe i mączące. Ja jestem z niego zadowolona i go kocham ,ale matkę wkurza to ,że ma pomarańczowe włosy piegi i często jest czerwony na twarzy.Doradźcie coś. ;(
Dzięki.
Edytowany przez olaaaaa2017 5 kwietnia 2018, 22:07
6 kwietnia 2018, 00:25
Człowiekowi to nie dogodzisz. Jak masz chłopaka nieatrakcyjnego wg jakichś generalnych standardów to źle, a jakbyś miała bardzo atrakcyjnego to by pewnie też Twoja mama Ci mówiła, że taki atrakcyjny to pewnie będzie Cię zdradzał i miał Cię gdzieś.
Osobiście moja mama jakbym miała "brzydkiego" chłopaka to by była spokojniejsza, że większe prawdopodobieństwo, że będzie dobry dla mnie (co nie jest prawdą, ale często ma się taki schemat w głowie - nieatrakcyjny = wierny itp, atrakcyjny = niewierny itp.).
Edytowany przez 6 kwietnia 2018, 00:26
6 kwietnia 2018, 07:21
Piszę,żeby się wyżalić.Od paru miesięcy mam chłopaka i zależy nam na sobie.Jednak mam problem z matką.Cały czas mnie gnębi ,że to najbrzydszy człowiek świata, gdzie ja mam oczy,że nie wyobraża sobie jak rodzina go zobaczy ( jeszcze nie zna wszystkich) i ,że ludzie na wsi nam nie dają żyć i przynoszę jej tylko wstyd .Nastawia także inne osoby przeciwko mnie..Nie mam już sił ,bo ciągłe wysłuchiwanie tego jest bardzo uciążliwe i mączące. Ja jestem z niego zadowolona i go kocham ,ale matkę wkurza to ,że ma pomarańczowe włosy piegi i często jest czerwony na twarzy.Doradźcie coś. ;(Dzięki.
To przykre, że są jeszcze tacy ludzie jak Twoja matka. Zacofanie, średniowiecze i zwykłe chamstwo. A potem dziwić się, że ludzie ze wsi traktowani są jak przygłupy ... Twoja matka niestety jest tego doskonałym przykładem.
Następnym razem powiedz jej, że to Twój wybór, żeby go uszanowała i żeby zachowywała się jak dojrzała kobieta a nie jak dzieci w podstawówce, które śmieją się z "odmieńców". O ile Twoja matka w ogóle zrozumie taką kulturalną rozmowę ...
6 kwietnia 2018, 08:30
Ile masz lat? Przypuszczam, że jesteś nastolatką.
Zrozumiałabym, gdyby mama się czepiała, że np. jest niekulturalny, źle się prowadzi czy cokolwiek w tym stylu, ale z powodu wyglądu? I to nie dziwacznego, w sensie tatuaże, kolczyki i irokez, a po prostu rude włosy i piegi? Jakieś to chore.
Spróbuj się tym nie przejmować, choć wiem, że to niełatwe. Sama miałam przez kilka lat rudego chłopaka, co prawda bez piegów i białych rzęs, tylko włosy miał rude - uważałam go za przystojnego.
6 kwietnia 2018, 09:23
Przecież to twój chłopak a nie twojej mamy. Wytłumacz mamie, że tobie się podoba i go kochasz a ludzie niech sobie gadają. Najważniejsze żeby wam się układało, żeby był dla ciebie dobry, niech mama go pozna jakim jest człowiekiem. Moja koleżanka, która jest bardzo ładna ma rudego męża, ogólnie rzecz biorąc jest brzydki ale jej się podoba, mają dzieci, dom i są szczęśliwi. W sumie to nie słyszałam złośliwych komentarzy dot. ich związku a też jesteśmy ze wsi
6 kwietnia 2018, 11:00
A potem dziwić się, że ludzie ze wsi traktowani są jak przygłupy ... Twoja matka niestety jest tego doskonałym przykładem. Następnym razem powiedz jej, że to Twój wybór, żeby go uszanowała i żeby zachowywała się jak dojrzała kobieta a nie jak dzieci w podstawówce, które śmieją się z "odmieńców". O ile Twoja matka w ogóle zrozumie taką kulturalną rozmowę ...
Nie zrozumie. Z takimi ludźmi ze wsi się w ten sposób nie rozmawia, w ogóle się nie rozmawia z resztą, bo szkoda energii. Dziecko i tak nie jest dla nich równoprawnym partnerem do rozmowy. Starszy zawsze mądrzejszy, młody głupi. Oni nie przyjmują logiki, rzeczowych argumentów... tam rządzi co ludzie powiedzą, przesądy, stereotypy i rutyna. Nikt się nie zagłębia w to co po co i dlaczego. Gdyby oni to rozkminiali i się nad życiem zastanawiali to przecież nie mieli by takich uprzedzeń, bo są one z dupy.
Edytowany przez roogirl 6 kwietnia 2018, 11:01
6 kwietnia 2018, 11:10
Olu, kiedy ja poznałam swego ukochanego, moi rodzice też mieli do niego zastrzeżenia... Tyle że to był MÓJ wybór, MÓJ mężczyzna i MOJE życie. Mama nie powinna aż tak ingerować w twoje sprawy osobiste, tylko dlatego że macie inne gusta co do mężczyzn i ich wyglądu (choć zastanawia mnie, że sama swojego faceta nazywasz brzydkim). A już karygodne są manewry w stylu: nastawianie innych przeciw tobie lub twojemu wybrankowi oraz cały ten szantaż emocjonalny. Może warto ograniczyć kontakty z tak toksyczną matką do niezbędnego minimum? I być bardziej kategoryczną, gdy się matka za bardzo wtrąca? Przeczytaj sobie "Toksycznych rodziców" Susan Forward (znajdziesz to w internecie). Może warto się zastanowić nad relacjami z mamą zamiast pozwalać, by oceniała twojego faceta w tak płytki sposób. On też może kiedyś powiedzieć: dość. Będzie miał prawo.
6 kwietnia 2018, 13:08
Na wsi i w małych miasteczkach na ogół dość ciężko żyć, każdy każdego zna, a ludzie chyba nie mają co robić, to innych obgadują (mieszkałam w takim miejscu, ale na szczęście są pozytywne wyjątki). Polecam duże miasto, tam stajesz się anonimowa i nikomu nie przeszkadza jak żyjesz, kim jesteś, dopóki nie wchodzisz buciorami do życia innych. Praca też zawsze tam jest i można się dorobić czegoś własnego.