Temat: Portal randkowy

Nigdy nie spodziewałam się, że odezwę się w takiej sprawie, ale nie wiem co myśleć.. Pomocy!

Od pewnego czasu zarejestrowałam się na pewnym portalu. Zaczeli do mnie pisać różni ludzie. Jednym z nich okazał się M. Zaproponował mi spotkanie, więc ja się zgodziłam. Dodam, że NIE pisało nam się jakoś super, po prostu zwykła rozmowa, a że zaproponował spotkanie, to pomyślałam, a dobra zobaczę co to będzie. Umówiliśmy się na niedzielę. Przed spotkaniem już chciałam napisać, że jednak nie mogę, bo coś tam.. ale pomyślałam, że tak na ostatnią chwilę nie wypada odmówić, po za tym ja też nie chciałabym być wystawiona chwilę przed spotkaniem.

O 16:30 spotkaliśmy się. Ku mojemu zdziwieniu zobaczyłam mega przystojnego, w moim typie faceta (wyglądał lepiej niż na zdjęciach). Rozmawiało nam się super. Nie wiem jak to się stało, ale spotkanie trwało 4h!. Odprowadził mnie na autobus itp. Na koniec pocałował mnie w policzek. Nieważne. Po powrocie do domu napisał: 
D: Było super!
Ja: To prawda, mi też się podobało.
D: :)

Wczoraj myślałam, że się odezwie, ale tego nie zrobił, więc pomyślałam, że może czeka na odzew z mojej strony. Tak też zrobiłam, odezwałam się. Niestety nasza rozmowa to wymiana kilku zdań, jak tam mija poniedziałek, troche o pogodzie itp. 
A dokładnie tak:

Ja: Hej jak mija poniedziałek?
M: Hej, hej, jakoś leci, pogoda świetna, dodatkowo wczoraj poznałem Ciebie, same pozytywy :)
(...)
Po 5 minutach, napisal, że leci słuchać muzyki, mi też polecił pewien album, i że po przesłuchaniu mam się odezwać.Na co ja mu odpisał, oki lec :) 

No i dzisiaj się nie odzywa, gdzie wcześniej już dawno by napisał. Nie wiem czy nie ma czasu (choć dostępny jest). Może pisze z inną dziewczyną?. Nie chce się odzywać znowu pierwsza, bo może chce zakończyć tą znajomość, po przez wyciszenie. Hmm.. naprawdę nie wiem co o tym myśleć. 

Mam nadzieję, że jasno zobrazowałam sytuacje. Jak Wy to widzicie? 

Odezwał się :)

Napisalas,  ze nie jest mistrzem wymiany pisemnych wiadomosci. Moze zaproponuj drugie spotkanie teraz ty, bo wypadaloby. Prosil,  abys sie odezwala, wiec przekaz jest prosty. Chcesz mu pokazac, ze ci nie zalezy,  aby zrozumial,  ze ci sie podoba, no tak....

slimus napisał(a):

Odezwał się :)
no to teraz pora na ciebie zeby sie pierwsza odezwac - i zaproponuj sopotkanie. ksiezniczkujesz z tym nieodzywaniem sie, naprawde zle to swiadczy o tobie.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.