Temat: Co oznaczają te słowa

Możecie mi pomóc zinterpretować to zdanie które napisał mi facet z którym kręcę, bo ja już sama nie wiem czego on chce: "No podświadomie związku nie chcę, a raczej jego końca" . Czy to oznacza że nie chce związku i chce zakończyć naszą relacje jaka jest między nami, czy oznacza to że nie chce się wiązać, ale też nie chce kończyć tego co jest między nami? 

Moim zdaniem to oznacza, że jak masz ochotę na seks bez zobowiązań to jak najbardziej, ale nic poza tym.

Jak dla mnie to pierwsze, ale nie jest z niego literat. 

a nie łatwiej go zapytać "co masz na myśli?" :-) To zdanie wyrwane z kontekstu i nie wiadomo czego dotyczy.Jak można je zinterpretować znając tylko krótki zwrot? Niby chce związku ale gdzieś w głowie chce tylko po,,,ać?Chce końca związku, w którym jest obecnie? A może to literówka?:-)

ciekawe skąd on wie czego chce podświadomie :D

spytaj wprost, niech nie filozofuje. Bo równie dobrze może to oznaczać, że facet nie chce się wiązac, bo jak pomyśli jakie kwasy moga być przy ew. rozstaniu to woli w to nie wdeptywac. Albo udaje jaki jest czuły, i że go taki koniec może cośtam ;)

jak pytam go wprost czego on chce, to mi odpowiada że jestem w nim juz zakochana, dlatego się mieszam i to drążę. Później daje właśnie takie wymijające odpowiedzi. Najgorsze jest to że on nie rozumie tego że nie jestem w nim zakochana, tylko chce wiedzieć na czym stoje, bo jeżeli on chce tylko koleżanki do seksu to wole się z nim zaprzyjaźnić i znaleźć innego sobie na spokojnie. 

moze ma traume po zwiazku, ktory zakonczyl sie burzliwie? 

myślę że na stały związek z nim to liczyć nie możesz 

Pasek wagi

Olej go, nie wiadomo o co mu chodzi.

xKammyx napisał(a):

moze ma traume po zwiazku, ktory zakonczyl sie burzliwie? 
tu masz racje, zakończył związek burzliwie i ja to rozumiem że chce czasu itp. Nie musi mi się deklarować, ale też nie chce aby za jakiś czas stwierdził że się mu znudziłam i teraz ma inną( on jest kobieciarzem) 

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.