- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
2 listopada 2017, 20:34
Jak byście wolały zostać potraktowane przez chłopaka podczas zakończania znajomości internetowo-realnej (w sensie, że widziałyście tę osobę raz/dwa/kilka razy + wymieniacie maile/wiadomości):
a) ochłodzenie stosunków, rzadsze wiadomości, po jakimś czasie w ogóle zaprzestanie wysyłania wiadomości;
b) nagłe zaprzestanie odpisywania, bez żadnego wyjaśnienia;
c) napisane przez chłopaka wprost, że z jakiś powodów nie chce kontynuować z wami znajomości.
Ja zdecydowanie opcja c), bo wiem na czym stoję. A wy?
Edytowany przez Ichigo000Emmey 2 listopada 2017, 20:36
2 listopada 2017, 20:35
c
2 listopada 2017, 20:37
ważne żeby powód był rzeczywisty, a czy to powolna smierć naturalna z uwagi na malejące zainteresowanie, czy tez nagle zerwanie np. z powodu innej dziewczyny czy czegokolwiek, to obojętne, ważne żeby bez Gierek i zamydlania prawdy.
2 listopada 2017, 20:40
Również C,inne nie,bo miałabym wyrzuty sumienia że w czymś zawaliłam.
2 listopada 2017, 20:40
B.
Mi by to wystarczyło. Nie muszę wiedzieć co, po co i dlaczego wprost, domyślę się. Sama też na pewno nie będę zabiegać o kontakt.
2 listopada 2017, 20:46
A
Bo w przeważającej ilości przypadków jakieś tłumaczenia to ściema typu ''mam teraz trudny okres w życiu'', ''nie jestem gotowy na związek''. Sama też wolę kończyć znajomość w ten sposób, bo często faceci nie przyjmują do wiadomości tłumaczenia że to jednak nie to, tylko drążą, robią jakieś wyrzuty itp.
2 listopada 2017, 20:50
ABo w przeważającej ilości przypadków jakieś tłumaczenia to ściema typu ''mam teraz trudny okres w życiu'', ''nie jestem gotowy na związek''. Sama też wolę kończyć znajomość w ten sposób, bo często faceci nie przyjmują do wiadomości tłumaczenia że to jednak nie to, tylko drążą, robią jakieś wyrzuty itp.
Coś w tym jest, że faceci myślą, że takie teksty w stylu "mam trudny okres" i "nie jestem gotowy", to łagodny sposób na danie do zrozumienia, że nie jest się zainteresowanym. Dlatego ja jak bym miała kończyć taką znajomość, to wolałabym napisać wprost co jest nie tak, bo sama też bym chciała być tak potraktowana. Bo po co marnować swój czas na kogoś, komu nie zależy, a nie powie tego wprost, tylko będzie odpisywał co parę dni.
2 listopada 2017, 21:00
Dlatego ja jak bym miała kończyć taką znajomość, to wolałabym napisać wprost co jest nie tak, bo sama też bym chciała być tak potraktowana. Bo po co marnować swój czas na kogoś, komu nie zależy, a nie powie tego wprost, tylko będzie odpisywał co parę dni.
A ja nie wiem po co drążyć i na siłę wyciągać od kogoś powód na ograniczenie kontaktu z nami. Jak nie odpisuje co parę dni to wiadomo, że średnio mu zależy. To tak, jak ktoś nam poda ciasto i jest: "smakuje?" "no ale powiedz dobre?" jak wiadomo, że jak ktoś nie komentuje to znaczy, że szału nie ma.