Temat: Zakochanie przez internet?

Od miesiąca dziennie po kilka godzin piszę z chłopakiem poznanym w internecie na stronie poświęconej odchudzaniu.To jest relacja koleżeńska,ale ja chyba się w nim zakochałam oczywiście na tyle ile można przez internet. Z każdym dniem przyzwyczajam się  do niego coraz bardziej a wiem ,że to się kiedyś skończy  i on pewnie za chwilę sobie kogoś znajdzie(zasługuje na szczęście jak mało kto ,ale mi serce pęknie.) Nas dzieli ogromna odległość wiec było by ciężko cokolwiek.. U mnie nie ma takich chłopaków a ten jest niezwykły ;) Jak sobie z tym poradzić? ;(

bajkopisarka napisał(a):

Od miesiąca dziennie po kilka godzin piszę z chłopakiem poznanym w internecie na stronie poswięconej odchudzaniu.To jest relacja koleżeńska,ale ja chyba się w nim zakochałam oczywiscie na tyle ile można przez internet. Z kazdym dniem przyzwyczajam się  do niego coraz bardziej a wiem ,że to sie kiedyś skończy  i on pewnie za chwilę sobie kogoś znajdzie.zasługuje na szczeście bardzo,ale mi serce pęknie .Nas dzieli ogromna odległość wiec było by cieżko cokolwiek.. U mnie nie ma takich chłopaków a ten jest niezwykły ;) Jak sobie z tym poradzić? 


Już o tym pisałaś...

https://vitalia.pl/forum43,980255,0_Chlopak-z-inte...

Pasek wagi

Elektryczny znalazł w końcu wybranke marzen???

Pasek wagi

pomyśl, że w życiu realnym on jest pewnie zupełnie inny.

To nie elektryczny. ;)

To nie elektryczny. ;)

Ile macie lat? Wysyłał Ci jakieś fotki? Może po prostu rozwiej swoje wątpliwości, proponując spotkanie? Najlepiej w publicznym miejscu, pomyślałabym też o zabraniu ze sobą jakieś przyjaciółki. Jeśli jednak jesteś zbyt młoda i takie dłuższe podróże nie wchodzą w grę, dałabym sobie z nim spokój albo ciągłabym znajomość na zasadzie takiego miłego spędzenia czasu, kiedy nie ma nic innego do roboty (wymiana wiadomości - luźna pogawędka bez zbędnych emocji). Z czasem taka relacja umarłaby śmiercią naturalną.

Pasek wagi

Ves91 napisał(a):

Ile macie lat? Wysyłał Ci jakieś fotki? Może po prostu rozwiej swoje wątpliwości, proponując spotkanie? Najlepiej w publicznym miejscu, pomyślałabym też o zabraniu ze sobą jakieś przyjaciółki. Jeśli jednak jesteś zbyt młoda i takie dłuższe podróże nie wchodzą w grę, dałabym sobie z nim spokój albo ciągłabym znajomość na zasadzie takiego miłego spędzenia czasu, kiedy nie ma nic innego do roboty (wymiana wiadomości - luźna pogawędka bez zbędnych emocji). Z czasem taka relacja umarłaby śmiercią naturalną.

Mamy po 20+. Rozmawialismy nawet na skypie :_)

bajkopisarka napisał(a):

Ves91 napisał(a):

Ile macie lat? Wysyłał Ci jakieś fotki? Może po prostu rozwiej swoje wątpliwości, proponując spotkanie? Najlepiej w publicznym miejscu, pomyślałabym też o zabraniu ze sobą jakieś przyjaciółki. Jeśli jednak jesteś zbyt młoda i takie dłuższe podróże nie wchodzą w grę, dałabym sobie z nim spokój albo ciągłabym znajomość na zasadzie takiego miłego spędzenia czasu, kiedy nie ma nic innego do roboty (wymiana wiadomości - luźna pogawędka bez zbędnych emocji). Z czasem taka relacja umarłaby śmiercią naturalną.
Mamy po 20+. Rozmawialismy nawet na skypie :_)

Hmm, a więc warto rozważyć spotkanie na żywo. Możesz się rozczarować albo zauroczyć jeszcze bardziej... Wszystko w Waszych rękach ;)

Pasek wagi

Tylko nas dzieli ogromna odległość i nie będę pierwsza takich rzeczy proponować,bo to do chłopaka należy.On mieszka w dużym mieście więc tam jest masa dziewczyn :(

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.