Temat: Pierwsze wrażenie - pierwsza wiadomość

Ostatnio sporo oglądam Annę Szlęzak, która sporo mówi o sztuce smsów i znajomości poprzez internet. I mam pytanko do wszystkich, którzy korzystają lub korzystali z portalów randkowych. Jeśli widzicie faceta, którego zdjęcie i opis wam się podoba - jak formułujecie tą pierwszą wiadomość, którą do niego posyłacie? 

Pasek wagi

Może wysyłam zbyt oklepane wiadomości ale albo napiszę 'Hej' albo spytam o coś co ma na profilu lub na zdjęciu

Licze po cichu że sam napisze. Pierwsza nie umiem napisać haha

To musi być coś co go zaintryguje, żeby w ogóle wszedł na Twój profil . Ciężko mi tak napisać co dokładnie, bo każdy jest inny ;)

Pasek wagi

Lizaczek86 napisał(a):

To musi być coś co go zaintryguje, żeby w ogóle wszedł na Twój profil . Ciężko mi tak napisać co dokładnie, bo każdy jest inny ;)

To prawda, że każdy jest inny. Ale zazwyczaj szuka się w opisach konkretnych cech. Więc w sumie można to na pewno jakoś uogólnić :)

Pasek wagi

Ja napisałam ostatnio co prawda nie na portalu randkowym, tylko na forum, tak zdawkowo, że mam inne zdanie, wtedy on napisał na priv, bo był ciekawy o co mi dokładnie chodzi...

Spotykamy się za niedługo :D

kiedyś korzystałam. Ii wyszukiwałam facetów nie tylko po wyglądzie, ale i patrząc na zainteresowania i czy są w "moim stylu". Jak byli to pisałam o tych wspolnych zainteresowaniach (typu "widze, ze tez sluchasz abab byles na nich jak byli w naszym miescie") lub czasem o głupotach, ktore zauwazylam na ich profilu. Ja sama nienawidzilam dostawac wiaodmosci typu "hej" bo to nie jest zaden wstep do rozmowy (nie ma jak pociagnac tematu). Na wiaodmosci typu "hej co porabiasz" nie odpisywalam.

Pasek wagi

ja jakbym miała konto na takim portalu to nigdy nie napisałabym pierwsza:P

Ja rzadko sama do kogoś pisałam, ale jeśli już to zazwyczaj zwracając uwagę na to co nas łączy i zadając o to pytanie. Ludzie lubią mówić o sobie, szczególnie ze świadomością że rozmówca naprawdę jest tym zainteresowany :)

Mój facet napisał do mnie w pierwszej wiadomości tylko moje imię i wykrzyknik. :D A że byłam po piwku to w ogóle mi to nie przeszkadzało i zaczęliśmy rozmawiać. :D Teraz mieszkamy ze sobą. ;) 

A zdarzały się długie wywody o wszystkim co miałam na profilu, ale umierało to śmiercią naturalną. Więc nie ważne jak się zaczyna, ważne jak później potoczy się rozmowa. :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.