Temat: Co skreśla kobietę?

Spodobał mi się temat dotyczący mężczyzn i postaowiłam stworzyć nt kobiet.

Drodzy Panowie, co Was odrzuca od zaproponowania pierwszej randki i/lub chęci zbudowani relacji z daną kobietą?

Jakie defekty wizualne? Jaki charakter?

Zapraszam do dzielenia się.

Pasek wagi

Makijaz typu ala Karyna. Ciuchy z targu, ktore niby sa swiatowe, ale widac, ze podroba. I papierosy.

aż sobie zaobserwuję :D 

Posterisan napisał(a):

aż sobie zaobserwuję :D 

Ja też, jakieś masochistyczne zacięcie się we mnie odezwało i jestem ciekawa ile moich cech padnie ;) 

Elektryczny napisał(a):

Popieram.Dodałbym, że nie lubię imprezowiczek. Jasne, raz na jakiś czas potańczyć warto, ale co tydzień się uchlać i pobalować, to odpycha. 

Nie wiem jakie prawa Twojego toku myślenia pozwalają Ci sądzić, że możesz mieć jakiekolwiek zarzuty i wymagania wobec kobiet, skoro przysrywasz się o nawet najmniejszy drobiazg, gdy płeć przeciwna jednak postanowi się odezwać ale jednocześnie podziwiam, że nikt Cię jeszcze w życiu realnym nie zutylizował, bo wytrzymać z takim człowiekiem powinno być nagradzane :D

Temat z chęcią poczytam, często zastanawiam się co siedzi w głowach mężczyzn w tym temacie i jak bardzo się różnimy w wymaganiach :)

A co tu obserwować, facetów na forum jest może 5, z czego już 2 się wypowiedziało :D

Brakuje tylko Adasia od Ukrainek, on na pewno miałby wiele do powiedzenia :D

Pasek wagi

jurysdykcja napisał(a):

A co tu obserwować, facetów na forum jest może 5, z czego już 2 się wypowiedziało :D

Jakich facetów.... ja czekam na gównoburzę (zakochany)(dziewczyna) 

Elektryczny napisał(a):

xKammyx napisał(a):

Makijaz typu ala Karyna. Ciuchy z targu, ktore niby sa swiatowe, ale widac, ze podroba. I papierosy.
Popieram.Dodałbym, że nie lubię imprezowiczek. Jasne, raz na jakiś czas potańczyć warto, ale co tydzień się uchlać i pobalować, to odpycha. 

Imprezpwiczke mozna zmienic :) Jak ja poznalam mjego partnera to chodzilam na impreze 3 razy w tygodniu bo poprostu samemu nie chcialo sie robic nic innego a teraz szczesliwy zwiazek wychodze 2 razy do  roku hahaha ;)

Pasek wagi

Elektryczny napisał(a):

xKammyx napisał(a):

Makijaz typu ala Karyna. Ciuchy z targu, ktore niby sa swiatowe, ale widac, ze podroba. I papierosy.
Popieram.Dodałbym, że nie lubię imprezowiczek. Jasne, raz na jakiś czas potańczyć warto, ale co tydzień się uchlać i pobalować, to odpycha.

Niektórzy faceci nie lubią, gdy kobiety wychodzą na imprezy bo boją się konkurencji. Jak z takim wejdziesz w związek to umarł w butach, nawet cię dwa razy do roku  nie wypuści z domu :D 

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.