- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
23 lipca 2017, 11:52
Spodobał mi się temat dotyczący mężczyzn i postaowiłam stworzyć nt kobiet.
Drodzy Panowie, co Was odrzuca od zaproponowania pierwszej randki i/lub chęci zbudowani relacji z daną kobietą?
Jakie defekty wizualne? Jaki charakter?
Zapraszam do dzielenia się.
23 lipca 2017, 11:54
Makijaz typu ala Karyna. Ciuchy z targu, ktore niby sa swiatowe, ale widac, ze podroba. I papierosy.
23 lipca 2017, 12:11
aż sobie zaobserwuję :D
23 lipca 2017, 12:17
aż sobie zaobserwuję :D
Ja też, jakieś masochistyczne zacięcie się we mnie odezwało i jestem ciekawa ile moich cech padnie ;)
23 lipca 2017, 12:22
Popieram.Dodałbym, że nie lubię imprezowiczek. Jasne, raz na jakiś czas potańczyć warto, ale co tydzień się uchlać i pobalować, to odpycha.
Nie wiem jakie prawa Twojego toku myślenia pozwalają Ci sądzić, że możesz mieć jakiekolwiek zarzuty i wymagania wobec kobiet, skoro przysrywasz się o nawet najmniejszy drobiazg, gdy płeć przeciwna jednak postanowi się odezwać ale jednocześnie podziwiam, że nikt Cię jeszcze w życiu realnym nie zutylizował, bo wytrzymać z takim człowiekiem powinno być nagradzane :D
Temat z chęcią poczytam, często zastanawiam się co siedzi w głowach mężczyzn w tym temacie i jak bardzo się różnimy w wymaganiach :)
23 lipca 2017, 12:23
A co tu obserwować, facetów na forum jest może 5, z czego już 2 się wypowiedziało :D
23 lipca 2017, 12:30
Brakuje tylko Adasia od Ukrainek, on na pewno miałby wiele do powiedzenia :D
Edytowany przez Ves91 23 lipca 2017, 12:32
23 lipca 2017, 12:31
A co tu obserwować, facetów na forum jest może 5, z czego już 2 się wypowiedziało :D
Edytowany przez Posterisan 23 lipca 2017, 12:34
23 lipca 2017, 12:44
Popieram.Dodałbym, że nie lubię imprezowiczek. Jasne, raz na jakiś czas potańczyć warto, ale co tydzień się uchlać i pobalować, to odpycha.Makijaz typu ala Karyna. Ciuchy z targu, ktore niby sa swiatowe, ale widac, ze podroba. I papierosy.
Imprezpwiczke mozna zmienic :) Jak ja poznalam mjego partnera to chodzilam na impreze 3 razy w tygodniu bo poprostu samemu nie chcialo sie robic nic innego a teraz szczesliwy zwiazek wychodze 2 razy do roku hahaha ;)
23 lipca 2017, 12:58
Popieram.Dodałbym, że nie lubię imprezowiczek. Jasne, raz na jakiś czas potańczyć warto, ale co tydzień się uchlać i pobalować, to odpycha.Makijaz typu ala Karyna. Ciuchy z targu, ktore niby sa swiatowe, ale widac, ze podroba. I papierosy.
Niektórzy faceci nie lubią, gdy kobiety wychodzą na imprezy bo boją się konkurencji. Jak z takim wejdziesz w związek to umarł w butach, nawet cię dwa razy do roku nie wypuści z domu :D
Edytowany przez Posterisan 23 lipca 2017, 13:00