Temat: czy mam coś robić, czekać czy zapomnieć?

Kolejny raz chciałabym uslyszec zdanie osób postronnych... Otóż byłam na weselu i poznałam pewnego chłopaka, generalnie poznałam go przy ubieraniu sali ale wtedy były krótkie wymiany zdań, uśmiech i tyle. Z tego co wiem to sporo osób chciało nas zeswatać ze sobą. Na poczatku malo rozmawialismy bo bylo jakos niezrecznie i juz myslalam ze mnie nie polubił, ale jak zaczeli pić powoli rozmawialismy wiecej choc widziałam że sie stresuje jak ze mna rozmawia(do innych był luzny i wygadany), no i niestety przesadził z piciem.. cos tam sie do mnie przymilał ale trzymałam dystans bo wiadomo jak to po pijanemu nie wiadomo czy ktoś jest szczery. Tańczył w sumie tylko ze mna i jakas rodzinką. Później powiedział, że nie żaluje ze przyszedł sam. Na poprawinach jeszcze sie doprawił i wtedy to już całkiem się do mnie kleił, jego brat cioteczny niby twierdził że mówil caly czas o mnie i specjalnie dla mnie przyjechał. No i tez byłam mila przyznaje bo sama troche wypiłam ale kontrolowałam sytuację i mówiłam, że moze w to uwierze jak bedzie trzezwy. Nie chciał juz jechac ze ze mna zostanie no ale wzieli go na silę praktycznie. Ogolnie rodzinka mowila ze on raczej nigdy tak nie ma zeby sie tak opic i sie dziwili. W sumie byl po antybiotykach wiec moze przez to tez szybko go zmogło.. No ale teraz jest tego typu problem,że urwał się kontakt, tzn mowil niby ze odwiedzi moją siostre i szwagra zeby miec pretekst. Ale tez nie wiadomo czy wiedzial co mowi.. i nie wiem czy mozliwe jest, że mu glupio ze tak sie opił, dlatego sie nie odzywa? poczekać czy raczej malo realne zeby kontakt sie odnowił?jak myslicie
jwow5 - pewnie masz rację bo przysłowiowo nic nie tracę ale takie pytanie powinien zadac facet a nie dziewczyna:P chyba jestem starej daty:)i bardzo dumna, strasznie sie boje ze sie ośmiesze
oj daj spokój. rozmawiałam kiedyś z moimi znajomymi płci przeciwnej o tym i są zdania że w żadnym wypadku nie przeszkadza im kobieta odzywająca się do nich pierwsza, a nawet lepiej - upraszcza to sprawę ;d
według mnie powinnaś napisać, nic ośmieszającego w tym nie ma.
nom facet nie przelicza godzinowo jak my:P numeru komorki nie mam, mogę zwinać numer z komorki szwagra ale to juz wyjdzie ze sie starałam zdobyc numer:P
napisz na nk. tak będzie najbezpieczniej
hmm nom chyba masz rację:) zaproszę go do znajomych i się przywitam co u niego.. choć jego ciężko było znaleźć:P i tez nie wiem czy skoro wysle zaproszenie na nk nie bede musiala wyslac jego bratu i siotrze tez (ciotecznym-tez ich poznałam)zeby wygladalo to naturalnie..
za dużo myślenia, za mało robienia! ;D
oj wiesz zawsze robiłam dużo bo ja raczej w goracej wodzie kapana jestem i nie wychodziło mi to na dobre dlatego teraz jakas wycofana jestem:P
jedno małe pytanie nikomu nie zaszkodzi. nie myśl o tym, że nie wyjdzie, co zrobisz jak odpisze itp. bo i po co?
no ja sie wlasnie obawiam ze odpisze na odczepnego i dopiero mi bedzie glupio. Poczekam chociaz do wieczora ze niby na luzie po calym dniu weszlam na kompa:P

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.