- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
28 maja 2017, 19:33
Hejka. Sprawa ma się tak.Spotykam się od pewnego czasu z pewnym facetem. Zmierza to w dobrym kierunku raczej dogadujemy się, miło spędzamy czas i facet oznajmił że ma nadzieję że coś z tego wyjdzie. Jednak dzisiaj jak gadałam z koleżanką to jakoś tak wyszło że nawiązał się temat różnicy wzrostu w związkach. No ja mam 153 cm wzr, a facet 183 więc spora róznica, i znajoma trochę zaczęła podgadywać że głupio to wygląda, że będzie się musiał schylać żeby mnie pocałowac hahah, że jego znajomi bęą sie smiać itp itd. No i już się sama w sumie zaczęłam z tego śmiać jak tak zaczęła gadać , ale jak poszła to zaczęłam mysleć o tym , że faktycznie to może i prawda. Mam się widzieć z nim w czwartek i teraz jakąś blokadę przez to mam. Wiem, wiem jak na swój wiek mam ,,straszne " problemy, ale to zepsuło dziś mój dzień. Nie sądzę b mówiła to z zazdrości bo sama jest w długoletnim i szczęśliwym związku. A wy co na ten temat myslicie?
28 maja 2017, 21:09
. A wy co na ten temat myslicie?
Mój brat jest wyższy od żony o 35 cm, a ojciec od mojej matki o 25 cm. Większość facetów w rodzinie jest 190+. Chłopaka 183 nie zakwalifikowałabym do kategorii wysoki :)
W życiu nie pomyślałabym, że można śmiać się z różnicy wzrostu między partnerami i nigdy się z takim zjawiskiem nie spotkałam.
28 maja 2017, 21:16
Roogirl zazwyczajuważam cię za ogarniętą osobę (patrząc po twoich postach, bo przecież się nie znamy), ale "ludzie się różnią wzrostem żeby nie zabierać kobietom 180+ wysokich facetów i niskim facetom niskich kobiet" że co...? większego idiotyzmu nie slyszalam. Co to w ogóle za podejście, że ktoś komuś kogoś zabiera? Wtf? jakby wzrost był głownym kryterium czegokolwiek. No i brzmisz jak elektryczny... Poza tym naprawdę ma to znaczenie "jak się prezentuje" kto z kim? Co to za puste i idiotyczne podejście?Niech każdy robi co chce, nikogo bym nigdy nie wyśmiała i nie czepiała się niepytana, ale ty pytasz więc... nie podobają mi się takie pary... wyglądają śmiesznie, a poza tym uważam, że po to ludzie się różnią wzrostem żeby nie zabierać kobietom 180+ wysokich facetów i niskim facetom niskich kobiet. Na przykład tutaj, no karykatura...A o ile lepiej prezentuje się jego brat z żoną?Dużo lepiej wygląda jak kobieta sięga facetowi do nosa, a nie pod pachę.
Ja czytałem teorię, że częściej wysocy faceci parują się z niskimi niż wysokimi kobietami, bo jest to po części atawizm. Niskie kobiety wybierają wysokich ze względu na większe poczucie bezpieczeństwa, wysokie kobiety instynktownie są uznawane za mniej zagrożone. Poszukałbym tego artykułu ale jestem na telefonie :-P. No, ale przechodząc do pointy według tej teorii - dlaczego wysokie kobiety mają niskim zabierać wysokich!1? (oczywiście ostatnie pytanie to raczej żart)
28 maja 2017, 21:26
mam 160, moj chlopak 185 i czasami czuje sie niska ale jakos mi to nie przeszkadza. I jest slodko gdy nazywa mnie swoja mala :)
28 maja 2017, 21:26
Roogirl zazwyczajuważam cię za ogarniętą osobę (patrząc po twoich postach, bo przecież się nie znamy), ale "ludzie się różnią wzrostem żeby nie zabierać kobietom 180+ wysokich facetów i niskim facetom niskich kobiet" że co...? większego idiotyzmu nie slyszalam. Co to w ogóle za podejście, że ktoś komuś kogoś zabiera? Wtf? jakby wzrost był głownym kryterium czegokolwiek. No i brzmisz jak elektryczny... Poza tym naprawdę ma to znaczenie "jak się prezentuje" kto z kim? Co to za puste i idiotyczne podejście?Niech każdy robi co chce, nikogo bym nigdy nie wyśmiała i nie czepiała się niepytana, ale ty pytasz więc... nie podobają mi się takie pary... wyglądają śmiesznie, a poza tym uważam, że po to ludzie się różnią wzrostem żeby nie zabierać kobietom 180+ wysokich facetów i niskim facetom niskich kobiet. Na przykład tutaj, no karykatura...A o ile lepiej prezentuje się jego brat z żoną?Dużo lepiej wygląda jak kobieta sięga facetowi do nosa, a nie pod pachę.
To żadne teorie, które wymagają jakiegoś obalania i cytowania artykułów naukowych dla udowodnienia, że to nieprawda tylko jest to moje zdanie. I tak... nie podobają mi się fizycznie takie pary. Podobnie jak nie podobają mi się pary czarnoskóry plus blondynka i polak plus azjatka. Nie podobają i już... fizycznie.
Edytowany przez roogirl 28 maja 2017, 21:36
28 maja 2017, 21:27
ja mam 165 a mój prawie 2 metry. Nie slyszalam jeszcze na ten temat komentarza...
Edytowany przez aluuzja 28 maja 2017, 21:27
28 maja 2017, 21:55
Dzięki za rady. Więc raczej nie będę sie przejmowac, tym bardziej ze sie dogadujemy
28 maja 2017, 22:02
Dzięki za rady. Więc raczej nie będę sie przejmowac, tym bardziej ze sie dogadujemy
28 maja 2017, 22:04
Mam 164 cm, Moj ma 184 cm ;) Nie przejmowalabym sie tym co mowi kolezanka ! Trafilas na fajnego faceta, tym sie ciesz. Mnie osobiscie sie podoba jak facet jest wyzszy ;) Sama staje na palcach, a Moj musi lekko schylic glowe ;P jak chce go pocalowac, ale uwazam, ze to urocze ;D
28 maja 2017, 22:40
Chyba, że takie ratlerki jak ty :-D. A poza tym mam się przejąć? Świat byłby piękniejszym miejscem bez takich "przemyśleń", są ważniejsze sprawy, może za parę lat zrozumiesz.Skąd wiesz? Może ktoś po kryjomu się z was śmiał? W realu tak to mniej więcej wygląda?Ja mam 186 cm, moja dziewczyna 157 cm i nikt nigdy nas nie wyśmiał.
Dokłanie .king. jestem w stanie uwierzyć, że to właśnie Mia byłaby pierwsza w loży szyderców...Autorko może koleżanka faktycznie jest zazdrosna? Wyrzuć to z głowy i do przodu, sama zobaczysz jak wam się ułoży. Jak się uprzesz na tę myśl o wzroście to faktycznie zaczniesz w nią wierzyć i będzie przeszkadzało, a tak serio to wzrost nie decyduje.
28 maja 2017, 22:50
Bez sensu ta kolezanka mowi, chyba zazdrosc przez nia przemawia. Ja mam niewiele ponad 150, a spotykalam sie i z takimi co mieli powyzej 190 (a chyba wszyscy wiecej niz 180). No ja patrzylam na wspolne odbicie w lutrze to mnie bawilo albo jak widze takie parki, no ale to nie powod zeby sie nie spotykac. Jest to troszke smieszne, ale co z tego, uczucie nie wybiera. Dla mnie i taki co ma 170 jest wysoki, wiec dla mnie bez znaczenia czy 170 czy 190.