- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
5 grudnia 2016, 06:50
Mam 18 lat, nigdy nie miałam chłopaka. Niby czuję jakąś potrzebę by mieć kogoś, ale wynika to chyba z jakiejś presji społecznej, bo gdy myślę o tym dokładniej, zaczynam mieć kontakt z jakimś chłopakiem "w tym kierunku" to mnie przeraża, czuję się nie gotowa, jest mi dobrze samej... Nie zauroczyłam się chyba nikim, no chyba, że liczyć podstawówke haha. Podoba mi się płeć przeciwna, ale tylko powierzchownie, chce mieć kiedyś rodzine, nie wiem, zmieni mi się to kiedyś? Wiem, że jestem jeszcze młoda itp. ale większość ludzi w moim otoczeniu jest w związkach lub do tego dąży, a mi jest dobrze tak jak jest.
5 grudnia 2016, 07:16
Nie martw sie, to jest normalne. To ze inni juz maja kogos, nie znaczy, ze ty tez musisz chciec czy czuc sie do tego gotowa, tym bardziej, jak nie ma nikogo dookola, kto by cie naprawde interesowal.
Kiedys poznasz kogos, kto ci sie spodoba nie tylko powierzchownie, a zauroczy sie takze swoja osobowoscia, wtedy sprawy same sie rozwina.
5 grudnia 2016, 07:17
Spokojnie ;) ja w wieku 18 lat po kilku spotkaniach z chłopakiem uznałam, że lepiej mi samej i go zostawiłam :p nie czułam potrzeby umawiania się. Przeszło mi po jakiś 2-3 latach :)
Młoda jesteś - masz czas :)
5 grudnia 2016, 09:15
To normalne że nie czujesz się jeszcze gotowa. Nic na siłę póki co to ciesz się życiem ,nie ma sensu miec kogoś na siłę bo każdy ma. Pamiętaj spotkasz kiedyś chłopaka i dopadnie Cię strzała amora
5 grudnia 2016, 10:52
Nie przejmuj się :) Moja wieloletnia przyjaciółka ciągle powtarzała, że jej się faceci podobają, ale jakoś nie chciała żadnego. Bardziej niż faceci kręciła ją szkoła, a później studia. :D Swoją drogą dopiero tam poznała swojego pierwszego chłopaka, z którym jest do teraz.
Także nie martw się, na wszystko przyjdzie czas :)
5 grudnia 2016, 15:51
spokojnie. ja pierwszy swój związek miałam w wieku 21 lat, wcześniej też nie czułam potrzeby by kogoś mieć. teraz nawet się cieszę, że miałam czas by poświęcić się w pełni przyjaciołom, bo wiadomo, że jak masz kogoś to już ta osoba zajmuje 1 miejsce. także masz więcej czasu dla siebie na swoje pasje i znajomych :)