Temat: Facet spotkanie. Kolejna część

Hej. Pisze już tu do Was po raz kolejny. Sprawa ma się tak że rozmawiam z facetem rok na Facebooku. Zakładałam tu wątek dla ciekawych :  http://vitalia.pl/forum43,943413,0_Facet-jak-naklo...  
Proponował 2 razy spotkanie, lecz 2 razy odmawiałam, jak nie więcej. Miło się rozmawiało, mam wrażenie że to bratnia dusza , ale moje ego nie pozwoliło mi się z nim spotkać.Bo było mi głupio, kompleksy, itd. Rozmawiamy ze sobą codziennie, wysyła jakieś buziaki, serduszka, tak jakby mu zależało . No i w końcu nadszedł ten moment że po roku czasu  rozmawiania zachciało mi się coś z tym zrobić. No bo ileż można gadać na FB. Chciałabym się z nim spotkać, dlatego liczyłam że może zaproponuje to kolejny raz.Wtedy radziłyście mi żeby poprostu go zaprosić i już , lecz ja nie miałąm odwagi  i zaczełam gadkę typu że rok ze sobą gadamy, jak tak dalej będzie to będziemy gadać kolejny. Myślałam że się domyśli i zaproponuje kawę. Napisałam mu że powinniśmy przestać gadać, to odpisał że nie, że dobrze nam się gada, że mnie lubi itd. Jak napisałam mu to co mam z tobą zrobić, kolejny rok przegadać, czy zablokować czy co ? To odpisał że już mnie na kawę nie ciągnie bo u mnie jak zawsze panika i że będzie mu przykro jak zablokuje, że on chce rozmawiać. No i temat sie urwał, pisał dalej, rozmawialiśmy  2 dni , aż w końcu napisałam mu że jednak go nie zablojkuje bo przemyślałam sprawę, po roku pisania głupio by było nie dać szansy się poznać i że się z nim spotkam chyba że nie chce.

Odpisał, że chce. I na tym koniec. Nie padło nic konkretnego z jego strony. Nie ciągął tematu, napisał tylko że chce.


I myslicie że to ja teraz powinnam zaproponowac datę i godzinę, czy go nie męczyć i czekać aż sam zaproponuje skoro już powiedziałam że pójdę na tą kawę?Bo znowu będziecie pisały że męczybuła jestem.
Sorry za takie głupie pytania ale naprawdę nigdy nie miałąm faceta i nie wiem jak oni działają i jak z nimi postępować. A dzięki waszym rada i tak już zrobiłam krok do przodu i napisałam że się spotkam z nim. .Myślałam że sam wyjdzie z inicjatywą.Ale nie pociągnął tematu dalej.

Mam być konkretna i sie spytać co z tą kawą i kiedy mu pasuje ustalić datę i godzinę ? Czy nie męczyć i czekać na jego ruch??

Ja mam 23 lata, Facet 30 lat.
Ja 150 cm wzrostu, facet 180.

Ciągle mnie to męczy że jest taka różnica między nami  , o ile wiek nie jest problem to ten wzrost hehehe.

Oj, dziewczyno... chcesz się spotkać z facetem, więc piszesz mu, że już rok gadacie i że chyba go w końcu zablokujesz? Mistrzyni podrywu z Ciebie :D Niektóre Vitalijki piszą, że faceci są niedomyślni i lubią konkretny, ale jakby mi ktoś napisał, że chce mnie zablokować, to też za nic nie wpadałbym na to, że jest to zawoalowana propozycja randki. Po prostu zapytaj go, jaka data mu pasuje, nic już nie kombinuj z niedopowiedzeniami, bo skoro facet proponował kilka razy spotkanie, to chyba czas najwyższy, abyś się zdeklarowała. Powodzenia i nie analizuj tak wszystkiego!

Heh Wiem, ale głupio mi było tak wyjechać prosto z mostu bo nie wiedziałam czy on cały czas jest chętny na to spotkanie

Takie posty pokazują, jak  kobiety same komplikują swoje życie. 

Zaproponuje mu na ten czwartek, bo potem wyjeżdzam na urlop na 2 tygodnie ciekawe co powie

Przypomnij mu delikatnie o tej kawie. Przejmij inicjatywę." Napisz No to kiedy idziemy ( i podaj jakiś termin, godzinę)" Jesli nie bedzie mogl to Ci napisze i wtedy juz po jego stronie leży to zeby zaprosić Cię kiedy indziej. Ja tak robię. Dajmy na to ktoś mnie gdzieś zaprasza a ja z jakiś powodów nie mogę to mówię : Wtedy i wtedy nie mogę bo mam wizytę u dentysty, ale może poszlibyśmy tu i tu na przykład w weekend?" Wtedy ta osoba osoba nie myśli że ją olewam lub nie jestem zainteresowana tylko ze rzeczywiście nie mogę. Uważam, że to uczciwe. Nie ma nic złego w drobnym wychodzeniu z inicjatywą w relacjach damsko- męskich. To już nie te czasy żeby ze wszystkim czekać na faceta. Takie jest przynajmniej moje zdanie.

konkret, kochanie! Przekraczaj własne granice i bądź szczęśliwa. Powodzenia! :)

naprawdę? on wyszedł z inicjatywą, jasno dał ci wyraził że chce sie z tobą spotkać, a ty odmówiłaś. mimo to wyraża chęć utrzymywania z tobą dalszzego kontaktu i spotkania się. owszem, on chce się spotkać, napisał to jasno i wyrażnie. jako że ty ostatnio go spławiłaś to wypada schować swoje dziwne ego i dumę w kieszeń choć nie wiem co ma duma i ego do zaproszenia kogoś gdzieś w takiej sytuacji - to po prostu brak klasy i egoizm, jego męczysz i pozwalasz się męczyć, a tobie trzeba usługiwac i robić wszytsko za ciebie) piszesz do niego jakby to on cię teraz gdzieś zapraszał. nie to ty jego zaproś. napisz ,,spotkajmy się w najbliższy weekend, w sobotę o 18:00. pójdziemy tu i tu na kawę/piwo/herbatę". zrób rozeznanie za fajnym miejscem, gdzie zyskacie intymności, nie będziecie przy stoliku gdzie ludzie tłumie przechodzą. poza tym wybierz miejsce gdzie jakby rozmowa się nie kleiła moglibyście coś wspólnie probić - np. herbaciarnia z grami planszowymi lub kartami.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.