Temat: odpowiedz

Jakiś czas temu poznałam na pewnym portalu randkowym super faceta. Świetnie się dogadywaliśmy, miło spędzaliśmy czas, widywaliśmy się prawie codziennie, mimo, że on był bardzo zapracowany. Znajomość była bardzo intensywna, mimo, że nie trwała długo. Wydawało mi się, że to właśnie ten. Nawet teraz często o nim myślę i wspominam wspólne chwilę. Ja się po prostu zauroczyłam. Miał iść w sobotę na imprezę firmową, przyszedł do mnie dziń po imprezie  ale był już jakiś nieswój. Powiedział, że jest zmęczony ja nie drążyłam dalej tematu. Chciałam mu wierzyć. Mieliśmy iść razem na wesele 4 czerwca. Na kolejny dzień napisałam mu sms, który pozostał bez odpowiedzi, już wtedy czułam, że coś jest nie tak. Na kolejny dzień stwierdziłam, że napisze sms z propozycją spotkania ( jak nie odpisze, zamilknę i więcej nie będę się narzucać).Nie chciałąm pisać wiadomości na które nie dostaje odpowiedzi... Zadzwonił po paru godzinach od sms mówiąć, że musielibyśmy się spotkać i pogadać, że nie ma tyle czasu ile powinien mi poświęcić. Jednak ja pociągnęłam go za język, pytając czy mnie zbywa. Powiedział, że to nie to, że on tego nie czuje. Zrozumiałam, zapytałam co z weselem. Powiedział, że byłoby niezręcznie w tej sytuacji iść razem. No ok jego wybór. Mimo tego co powiedział, wydawało mi się a właściwie dalej wydaję, że powód był inny ( albo poznał kogoś na tej imprezie, albo wrócił do byłej). Po tej rozmowie kontakt się urwał. 

Ja założyłam na nowo konto na portalu, on założył je dopiero po 2 tygodniach. Napisał do mnie wczoraj, że go podglądam. Pogadaliśmy chwilę. Zapytał o mojego partnera na wesele i zadeklarował, że mógłby ze mną pójść. I żebym dała mu jutro ( dziś) odpowiedź. Z jednej strony chciałabym, żeby ze mną poszedł. Z drugiej boję się, że mnie wykręci w ostatniej chwili... przestanie się odzywać albo coś.

Nie lubię zostawiać ludzi bez odpowiedzi. A mam mieszane uczucia. Jeśli napiszę, mu że boję się, że mnie znowu wykręci to dostane odpowiedź ok rozumiem i kontakt się urwie.

Dodam jeszcze, że jeśli ja pójdę sama na wesele to koleżanka będzie bardzo zadowolona bo mogłaby wsiąść swojego chłopaka ( wcześniej powiedziała, że będzie sama)

Pasek wagi

Kręci, wcale by mnie nie zdziwiło, jakby umawiał się z paroma osobami na raz. To nagminne na portalach randkowych, ja tak robiłam i większość facetów z którymi się spotykałam w ten sposób też. 

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.