- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
12 kwietnia 2016, 09:35
Cześć,
Chciałbym się zapytać co sądzicie o kimś takim. Czy taki gust przekreśla szanse na miłość? Próbuję postawić się w sytuacji dziewczyny, która miałaby się z nim związać i wychodzi na to, że nie można zbudować miłości w takim związku. Mężczyźnie zależy na tym żeby jego dziewczyna była zdrowa i postępowała moralnie, ale nie może tego pogodzić z tym co fizycznie pociąga go w kobietach. Nie da się tego przeskoczyć, nie ma szans żeby szczupła dziewczyna go pociągała. Nie ma się co oszukiwać, miłość nie przetrwa braku seksu, a puszysta kobieta, która chudnie budzi w nim głównie smutek, jakby rozpadło się jej piękno. Powinno być odwrotnie i powinien tak odczuwać, kiedy kobieta tyje. Dla kobiety tłuszcz jest powodem do zmartwienia i kompleksów. Dla niego jest tak dopiero od niedawna, odkąd uświadomił sobie, że ta sprawa jest problemem moralnym. Wcześniej nie dopuszczał tego do świadomości, racjonalizował to nie wiedząc, że to robi.
Chciałem dać kobiecie akceptację i nauczyć pewności siebie, a teraz czuję, że ze względu na moje upodobania to pragnienie wcale nie jest dobre. Podejrzewam, że na forum są dziewczyny, które mają doświadczenia z kimś takim. Mam do Was pytanie o to jak rozwiązały się takie sprawy i jak patrzycie na takich mężczyzn.
Mam na myśli takie kobiety (takie na jakie wyglądają zdjęciach, nie jak te modelki w 'realu', ze względu na photoshopa):
Pozdrawiam
12 kwietnia 2016, 10:58
jak dla mnie masz problem i to powazny. pedofilie, nekrofilie, zoofilie tez nazwalbys upodobaniami? bo jak dla mnie to wszystko mozna wrzucic do jednego wora. wszystkie tego typu odchyly od normy dzialaja wyniszczaja i maja destrukcyjny wplyw na ofiare. w Twoim przypadku ofiara bylaby kobieta, ktora musialaby ciagle utrzymywac niebezpiecznie wysoka mase ciala, zeby sprostac Twoim wymaganiom. nie mysl tylko o sobie, szanuj zycie drugiego czlowieka.
12 kwietnia 2016, 10:59
Moim zdaniem to nie jest normalne podejście, piszesz, że nie podobają Ci się otyłe kobiety, to po co wstawiłeś zdjęcie takiej (nr 3)? Na 100% znajdziesz sobie taką grubą dziewczyne, bo wielu nie chce się męczyć z chudnięciem, ale nie licz, że to będzie bezproblemowe życie, bo jak dziewczyny wspomniały, otyłość wiąże się z wieloma problemami zdrowotnymi. Poza tym jak można opierać związek tylko na seksie? To jest chore, czyli np. jeśli miałbyś już kobietę swoich marzeń i ona by zachorowała, pogorszyłaby jej się cera, schudłaby, to Ty byś ją zostawił bo już Cie seksualnie nie interesuje? Miłość na tym nie polega, i do czasu kiedy tego nie zrozumiesz nigdy sobie nikogo na stałe nie znajdziesz.
12 kwietnia 2016, 11:00
no mozliwe, ze przestałabym, ale nie dopuszczę do tego ;) no jak lubisz krągłe dziewczyny to spoko, ale jak jest np. problem ze wzwodem, bo schudła 10 kg, to już średnio to widzę jako zdrowe. może warto seksuologa odwiedzić albo psychologa? bo konsekwencje zdrowotne nadwagi są niefajne. sama nie jestem olbrzymia, a już mam cukier wysoki i lekarz powiedział, że jak nie schudnę, to cukrzyca jest bardzo prawdopodobna. jednak zdrowie to zdrowie.
12 kwietnia 2016, 11:08
@jablkowa, przecież nie myślę tylko o sobie i dlatego nie jestem w związku.
@Magiczna_Niewiasta, nie piszę, że nie podobają mi się otyłe kobiety. Pisałem, że nie podoba mi się sama otyłość, tylko konkretne typy sylwetki, które akurat się z nią wiążą. Nie piszę też o opieraniu związku tylko na seksie, ale nie wyobrażam sobie związku bez seksu, z kobietą nieatrakcyjną dla mnie.
@Matyliano, jeśli schudnie 10 kg, a waży tak jak pani na zdjęciu nr 3, to nie ma wielkiego problemu. Gorzej by było gdyby stała się szczupła. Podobnym problemem pod tym względem byłoby nadmierne przytycie. Seksuolog i psycholog nie są w stanie pomóc, bo idioci bredzą o akceptacji upodobań i próbują na siłę, bez argumentów wmówić mi, że skoro już tak jest, to tak powinno być :(
Edytowany przez trawnik 12 kwietnia 2016, 11:09
12 kwietnia 2016, 11:16
Jak się kogoś kocha to się go kocha bez względu na to, jaki jest, bo kocha się wnętrze. Może jedynie taka osoba przestać pociągać fizycznie.
Różne są fetysze, Ty masz akurat taki...
12 kwietnia 2016, 11:20
juz tak pomijajac to wszystko to mialam okazje wchodzic po schodach z taka dziewczyna 20-letnia (ktora jak tylko uslyszala o schodach to zaczela nosem krecic) i czulam sie niekomfortowo bo nie wiedzialam jakim ja mam tempem isc, zeby jej nie bylo glupio ze ta sie ledwo wtacza. wiec znajdziesz sobie taka kulke ktora bedzie cie krecic ale nie masz co liczyc na x numerkow dziennie bo dla takiej babki trudnosc sprawia chociazby chodzenie
12 kwietnia 2016, 11:25
Kurde, ale serio, to takie dziwne, że facet ma jakieś tam preferencje? Jego gust jest równie "niezdrowy" co umiłowanie skrajnie chudych kobiet. A tego drugiego nikt się nie czepia. Ja sugeruję emigrację do USA na przykład, tam akceptowalny poziom nadwagi jest inny, niż u nas.
12 kwietnia 2016, 11:27
Jeśli jest miłość to nie może być mowy o tym, że partner staje się dla nas nieatrakcyjny. Mój mąż został wystawiony na ciężką próbę, a mimo to nie odczułam ani przez sekundę, by coś się między nami zmieniło.
12 kwietnia 2016, 11:32
A ja go rozumiem, jakby mi się facet roztył, to bym miała problem z seksem. I gadanie o tym, że miłość, to i cielesność nie ma znaczenia nie wiele by zmieniła. Zostanie czułość i może z tego, jako kobieta, mogłabym się nastroić do współżycia, ale pożądanie? Ciężko. Zważcie, że facet nie może zamknąć oczu i za ojczyznę.
Edytowany przez 12 kwietnia 2016, 11:33
12 kwietnia 2016, 12:25
@queenola, nie o aż takiej nadwadze piszę. Kondycja i waga są często skorelowane, ale nie zawsze idą w parze.
@jurysdykcja, i w USA otyłość mniej szkodzi? ;) Myślę, że każda kobieta chce być szczupła. A jeśli jakaś decyduje się nie chudnąć i dba tylko o to żeby więcej nie przytyć, to czy może być szczęśliwa?
@Antinua, to nie jest kwestia tylko obniżenia atrakcyjności, a bardziej coś takiego jakby dziewczyna np zmieniła płeć. Niby to ta sama osoba, ale... Miłość opiera się głównie na relacji i miłości, ale nie tylko.
Za to choroba i ciężkie przejścia mogą nawet wzmocnić więź, więc to inna sytuacja.