Temat: Wsiąść do tego autobusu?

Cześć mam taki problem.Trochę chaotycznie, W skrócie pisze swoją historie , bo mam pewne pytanie. Pod koniec Czerwca zakochałam się w kierowcy autobusu,wypatrywałam i jeździłam z nim w autobusie. Wiedziałam ,że nie mam u niego żadnych szans ale podeszłam i zagadałam do niego pytając o imię itp. Zrobiłam to tylko by zaspokoić swoją ciekawość i bardzo chciałam go poznać. (osobiście  uważam,że to powinien chłopak pierwszy zagadywać w życiu) .Gdy wróciłam do domu napisał mi ,że nie chce mi łamać serca ale ma dziewczynę  itp. itd. ( 29 lipca )

On mi się dalej bardzo podoba i czy wy byście wsiadły do tego autobusu? Było by wam wstyd na moim miejscu? Z mojej wsi dociera do miasta tylko jeden autobus i, gdy będę musiała jechać do pracy i pojedzie on to nie będę miała wyjścia tylko tam wsiąść. Mam także ochotę będąc w mieście wsiąść do obojętnie jakiego autobusu ,którym on jedzie i się  z nim przejechać ale on o tym nie będzie wiedział,że specjalnie xd Czy powinnam się krępować? Myślicie,że mnie pozna?


serio? znowu? ile razy jeszcze będziesz o to pytać?dziecko daj chłopu święty spokój a jak Cię coś swędzi to kup sobie wibrator -_-

heeej dawno nie pisalas :-D zostaw kolesia w spokoju, moze jak sie rozstana z dziewczyna to sam zagada :-) nie ma co sie wstydzic ale za nim nie laz tego kwiatu to pol swiatu! :-)

springbird napisał(a):

heeej dawno nie pisalas :-D zostaw kolesia w spokoju, moze jak sie rozstana z dziewczyna to sam zagada :-) nie ma co sie wstydzic ale za nim nie laz tego kwiatu to pol swiatu! :-)

Och, ale ja nie zamierzam do niego podchodzić,zagadywać. Tylko jechac w tym autobusie i może czasem ukradkiem zerknąć w lusterko.

zielonowlosa napisał(a):

springbird napisał(a):

heeej dawno nie pisalas :-D zostaw kolesia w spokoju, moze jak sie rozstana z dziewczyna to sam zagada :-) nie ma co sie wstydzic ale za nim nie laz tego kwiatu to pol swiatu! :-)
Och, ale ja nie zamierzam do niego podchodzić,zagadywać. Tylko jechac w tym autobusie i może czasem ukradkiem zerknąć w lusterko.

ok ale ja bym sie tylko moze usmiechnela jak wsiadam zeby nie bylo niezrecznie i potem juz na niego nie patrzyla ;-)

springbird napisał(a):

zielonowlosa napisał(a):

springbird napisał(a):

heeej dawno nie pisalas :-D zostaw kolesia w spokoju, moze jak sie rozstana z dziewczyna to sam zagada :-) nie ma co sie wstydzic ale za nim nie laz tego kwiatu to pol swiatu! :-)
Och, ale ja nie zamierzam do niego podchodzić,zagadywać. Tylko jechac w tym autobusie i może czasem ukradkiem zerknąć w lusterko.
ok ale ja bym sie tylko moze usmiechnela jak wsiadam zeby nie bylo niezrecznie i potem juz na niego nie patrzyla ;-)

hmmm, u nas sa długie autobusy i 3 dzrwi pewnie nawet by nie zauważył heh. A to,że nie moge na niego patzrec mija się z celem, szkoda kasy na bilet by wtedy było. I sie tak zastanawiam czy powinnam się troche niezręcznie czuć jak mni pozna xd

Bez przesady, autobus to publiczny środek komunikacji, wiesz ile ludzi się przez niego dziennie przewija, nie świruj tylko wsiadaj i jedź tam gdzie potrzebujesz :) A kierowcą się nie przejmuj nic złego nie zrobiłaś, miałaś prawo go zagadać, on miał prawo Ci opowiedzieć tak jak odpowiedział i tyle, koniec tematu. 

pocominazwa napisał(a):

Nie wsiadaj. Umrzesz za 7 dni.

ehh nadal żyję.

pocominazwa napisał(a):

Nie wsiadaj. Umrzesz za 7 dni.

ehh nadal żyję.

Na początku może być to krępujące. Ale i tak kiedyś nie będziecie zwracać na siebie uwagi. Ja ze swoim byłym chodzę na studia i mijamy się. ;) Tak to już jest :D

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.