- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
2 października 2015, 22:40
Potrzebuje rady a raczej obiektywnego spojrzenia na beznadziejnie/dziwną sytuację z mojego życia.
Pozwólcie, że zacznę od początku. Tylko wtedy będzie cokolwiek wiadomo.
Poznałam kogoś w pracy,szybko zaczęliśmy się spotykać. On twierdził, że mu się podobam itp. Dużo mi o sobie opowiedział, również o swojej eks z którą był 3 lata,zostawiła Go.(kiedy się poznaliśmy byli już 1rok po ich rozstaniu). Równie szybko przestaliśmy sie spotykać,gdyż stwierdził, że nadal kocha tamtą.Nie potrafi o Niej zapomnieć i że bedzie jej wierny do końca. Tylko Ona żadna inna bla bla itp.
Po jakimś czasie zaczęliśmy znowu,bo twierdził,że już jest ok,że bez sensu kochać tamtą i jest to głupie. Mówił,że dużo zrozumiał.Wyznał mi miłość. We wszystkim co mówił był bardzo przekonujący. Pomagałam Mu nawet ogarnąć tą sytuację. W krótkim czasie skończyło się jak poprzednio. Taka sytuacja powtórzyła się około 3 razy. W tej chwili nadal twierdzi,że nie potrafi zapomnieć o tamtej , a do Mnie jednak nic nie czuje. Sam o sobie mówi że jest dziwny,chciałby sie zmienić (i tą chorą miłość do byłej)
Wiem,że jestem nieprzeciętnie głupia i naiwna.
Ale, chciałabym was zapytać o zdanie..możliwe jest,że faktycznie ją kocha ? czy to raczej chore przywiązanie do drugiego człowieka?
I czy po tym wszystkim co zrobił powinnam z Nim normalnie rozmawiać, czy raczej urwać kontakt ? (wiem,ze za jakiś czas sie odezwie tak zwyczajnie pogadać)
Nie ukrywam,że czuje sie wykorzystana. Mimo mojej naiwności.
2 października 2015, 22:43
Urwać kontakt, bo jeszcze jesteś gotowa się wygłupiać i czekać na księcia po raz 4. Zaoszczędzisz sobie upokorzenia.
2 października 2015, 22:46
Może po prostu boi się że znowu ktoś go zrani? Poradzić ci nie moge nic zastanów się czy zależy ci na nim tak bardzi zeby dać mu kolejne szanse? A jezeli nie to urwij kontakt , może znajdziesz kogoś kto da ci ,,to coś" pozdrawiam;)
2 października 2015, 22:55
Kocha byłą. Jeśli z nim znów zaczniesz sie spotykac, sytuacja sie powtórzy. Jesli potrafisz, utrzymaj znajomość na poziomie "cześć, ładna dziś pogoda". Ja bym jeszcze wygarnęła, co o tym sadzę (wykorzystał Cię) kiedy sie następnym razem odezwie. Pwoinien odczuć, że jesteś zła i zachował sie jak pętak.
2 października 2015, 23:02
Mam kumpla, który miał podobną sytuację (tylko z tej 2giej striny). Nie mógł zapomnieć o byłej, spotykał s ię z dziewczynami (w tym ze mną też:P), ale wciąż myślał o tamtej. Raz nawet spotkał pannę, która była super pod każdym względem-ale i tak miał w głowie byłą. W końcu spotkał dziewczynę, z którą się związał. Potrzebował widocznie tej WŁASCiWEJ. Ty widocznie nią nie jesteś, przykro mi.
2 października 2015, 23:17
ja bym się nie pchała w związek, w którym jestem tylko pocieszeniem po byłej. myślę, że gdyby tylko dała znak, że chce go z powrotem to od razu by poleciał.