- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
6 sierpnia 2015, 12:01
Poznałam świetnego chłopaka, on zaczął mnie podrywać, a łącznie byliśmy na 8 randkach. On pisze, czasem dzwoni. Tylko, że pod koniec maja zerwał z dziewczyną (różnice poglądów) po prawie 4 latach związku. On twierdzi, że tamta sprawa jest zamknięta, ale też nie jest gotowy, żeby się w jakiś sposób deklarować. Rozumiem to, ale na pierwszej randce byliśmy około miesiąc po jego rozstaniu, ja o tym nie wiedziałam, a jak się dowiedziałam to wydało mi się to dziwne. Zastanawiam się ,czy nie jestem tylko formą pocieszenia i czy tego nie przerwać. Jak myślicie?
6 sierpnia 2015, 12:17
Zależy od jego relacji z byłą, jaka ich łączyła, co było przyczyną rozstania, czy on ją czy ona jego zostawiła, czy ktoś kogoś zdradził, czy po prostu z czasem się wypaliło. Musisz z nim szczerze porozmawiać, jeśli nie jest typem skakania z kwiatka na kwiatek i widzi w Tobie przyszłą partnerkę to otwarcie z Tobą porozmawia.
Ja z chłopakiem rozstałam się po 1,5 roku związku i od razu zaczęłam się spotykać z moim obecnym chłopakiem. Tamten związek się wypalił z mojej strony i miałam dosyć bycia z nim. Różne są sytuacje, a najlepiej wyjaśnić sobie wszystko między sobą, na spokojnie :)
6 sierpnia 2015, 12:18
A ja myślę, że daj mu szansę - spotykajcie się, zobaczysz, co z tego będzie powoli wynikać. Nie skreślaj go. Chyba że to Ty oczekujesz jakichś deklaracji albo pewności po tak krótkim czasie.
6 sierpnia 2015, 12:30
Dziewczyno, życie jest jedno, idź na żywioł! Podoba Ci się spędzanie z nim czasu to się spotykajcie dalej, jeśli nie to nie. Zresztą w życiu wcale nie jest tak, że jak z kimś jesteś to musi być to miłość do grobowej deski i od razu ślub i dzieci. Z doświadczenia wiem, że lepiej spotykać się z miłym chłopcem, z którym ma nic nie wyjść, niż np. siedzieć w domu i użalać się nad sobą. Doceń to, że ktoś jest Tobą zainteresowany. Może nie zostaniecie parą na wieki, ale może jest to wartościowy człowiek i zostanie kiedyś Twoim przyjacielem?
6 sierpnia 2015, 13:23
jełsi liczysz na poważny związek nie zawracaj sobie głowy facetem, który spotkał się z tobą parę tygodni po zerwaniu wieloletniego związku. on będzie jeszcze długo myślał o tej dziewczynie i nie wiadomo czy nie wrócą do siebie. a ty będziesz cierpieć.
6 sierpnia 2015, 13:42
jełsi liczysz na poważny związek nie zawracaj sobie głowy facetem, który spotkał się z tobą parę tygodni po zerwaniu wieloletniego związku. on będzie jeszcze długo myślał o tej dziewczynie i nie wiadomo czy nie wrócą do siebie. a ty będziesz cierpieć.
Ja zerwałam z chłopakiem po 5 latach, a po miesiącu po zerwaniu poznałam obecnego. Mój pierwszy związek od dawna przed zerwaniem opierał się tylko na przyzwyczajeniu niestety, nie miłości. Więc daliśmy sobie spokój.
6 sierpnia 2015, 13:44
ja sama po 1,5 roku związku niedługo po zerwaniu zaczęłam chodzić z nowym chłopakiem, bardzo sie starał itd... ale powiem Ci szczerze, że ciężko mi sie otworzyć itp... jednak wciąż są wspomnienia, ale z czasem one znikają a ja zakochuje sie bardziej w nowym chłopaku :) i to chyba o to chodzi, moim zdaniem nie powinnaś go lekceważyć tylko dać szanse ;)
6 sierpnia 2015, 14:04
Ja sama po rozstniau z poprzendim Facetem zaczelam sie niedlugo po tym spotykac z kims nowym - chcialam zapelnic pustke., zdarzylam sie w ciagu 2 miesiecy pospotyk z 3 (po kilak randek na leb ale nie ,ze naraz ) z tym 3 zostalam juz na stale ;P tak wiec roznie to bywa/, aczkolwiek przez dobre pol roku poprzedni facet siedzial mi w glowie ., ale Moj wtedy jeszcze NIe Maz zainteresowal mnie Soba i tak juz zostalismy od kilku lat razem;)
Edytowany przez stazi24 6 sierpnia 2015, 14:04
6 sierpnia 2015, 14:12
jełsi liczysz na poważny związek nie zawracaj sobie głowy facetem, który spotkał się z tobą parę tygodni po zerwaniu wieloletniego związku. on będzie jeszcze długo myślał o tej dziewczynie i nie wiadomo czy nie wrócą do siebie. a ty będziesz cierpieć.
Jasne. Jak to dobrze ze ty wszytsko wiesz najlepiej. Jest wiele związków które rozpoczęły się zaraz po rozpadzie poprzednich zwiazków i trwają szczęśliwie nadal. A ile trzeba odczekąc od poprzedniego związku żeby zaczac nowy? Pół roku, rok, dwa lata???