Temat: internetowa znajomość- cisza :P

Cześć,

czy któraś z Was kiedyś korzystała z badoo ? Czy jest to portal typowo randkowy, czy np ludzie też zkładają konta by popisać?

Mam tam konto od chyba 5-6 lat jednak z 2 tygodnie temu włożyłam zdjęcie. Zrobiłam to dla tzw beki bo chciałam zobaczyć jak to działa. Czy od razu będę mieć zainteresowanie, czy wszystko idzie szybko czy np trzeba czekać na odzew jakiś ludzi. Eksperyment.

No ale jak zwykle w eksperymentach bywa poszło inaczej niż myślałam. Zaczął do mnie pisać pewien chłopak. Pisaliśmy z kilka dni. Okazało się, że mamy podobne zainteresowania blabla. Pisaliśmy dość na luzie, wydawało mi się na początku, ż eon pisze ze mną tylko dla BEKI. Że założył konto aby tylko 'pisać' z laskami. Chociaż nie wiem :)

W każym razie do mnie pisał bardzo na luzie,'ej, elo'. Ja do niego też. Gadaliśmy później na innym komunikatorze. 2-3 dnia spytał się czemu się nim nie interesuję  bo nie pisałam. I włąsnie nie wiem czy facet po 2 dniach pisania 'przywiązuje się' do dziewczyny i jej tak pisze? Czy to wszystko są żarty?2 dnia zaproponowął mi spotkanie po czym ja ustaliłam datę a on stwierdził. 'no że jak tak bardzo chcę to może się spotkać i wielki uśmiech. '

Nigdy nie korzystałam wcześniej z takiego portalu więc nie wiem czy to były żarty czy nie. Pisali do mnie później inni mężczyźni ale oni mieli typową 'desperę' i widziałam, że zalezy im na jednym. Ale z drugiej strony byli mili. Pytali się co u mnie słychać, jak minęła noc czy jestem zajęta. Wiecie o co chodzi.

Ostatecznie nie doszło do spotkania z tym chłopakiem. Przestał mi odpisywać na wiadomości- nawet wcześniejsze. Wysłałam mu kilka linków na które nie odpisał. Kilka dni później widziałam, że już nie jest dostępny na komunikatorze. Więc zaczęlam do niego pisać- do tej pory maw yłączony i nie odpisał mi. Chociaż na fb czasem wchodzi.

I właśnie nie wiem czy on pisał do mnie tylko dla 'beki', czy pisał bo naprawdę chciał się spotkać ( chociaż jego ton wypowiedzi i taki luzacki sposób bycia jakoś na to nie wskazywały). WIecie o co mi chodzi. Nie wiem jak to rozgryźć. Od kilku dni cisza. Na tamte wiadomości moje nie odpisał.

Dał sobie spokój prawda? Nie wiem czy wchodzi na badoo. nie mam już tam konta :P Po tej znajomości stwierdziłam, że chyba nie chcę nikogo w necie poznawać bo znowu coś mylnie zinterpretuję.

Czy ja się mylę , to były żarty z jego strony czy chciał się spotkać, czekał na mój krok- obraził się i teraz cisza? Ni ewiem sama .

Ale chyba przejmuję się za bardzo ;)

Beka- dobre słowo :D. A tak na poważnie to nie przywiązywałabym się za bardzo do gościa z portalu badoo. Osobiście mam wielki dystans do tego typu stron. Ale jeśli chciałby to odezwalby się. Takie jest moje skromne zdanie. 

Pasek wagi

Nie chcę nikogo urazić, ale moim zdaniem z Badoo korzystają znudzone życiem dziewczyny i chłopcy chcący przede wszystkim jednego od tychże dziewczyn.

iness7776 napisał(a):

Beka- dobre słowo :D. A tak na poważnie to nie przywiązywałabym się za bardzo do gościa z portalu badoo. Osobiście mam wielki dystans do tego typu stron. Ale jeśli chciałby to odezwalby się. Takie jest moje skromne zdanie. 
\

no własnie. wchodzi na fb; jakby chciał to by się nawet na komunikatorze odezwał. ale nie rozumiem, że od kilku dni w ogóle go nie ma. no ale nic ;) tylko zawsze tak jest ze jak coś robię z premedytacją- że dla żartu, że nie chcę nic to później ktoś zaczyna mi się podobać. wiecie o co chodzi :P jak nie jestem na nic przygotowywana i tak na luzie z kimś pisuję to później jak ta osoba mnie olewa od razu zaczynam 'tęsknić'. mimo, że na początku nic nie chciałam.

:P

Nie traktuj internetowych znjomości zbyt powaznie. On mógł być każdym w sensie. robił sobiue jaja. leczył niśmiałosc , nuda. Tego się nie dowiesz. Zaczekaj może sie odeziwe ale lepij byc wśród ,,zywych..,Ja pisałam zwieloma z nudy i czasem dla jaj.

hej jak facetowi zalezy to by doprowadzil do spotkania, mysle ze tako sobie pisal z nudow; olej jesli chcesz poznac kogos z neta to zapisz sie na stronke randkowa tak zazwyczaj juz sa powazniejsi ludzie (nastawieni na zwiazek) niz na portalach spolecznosciowych. Ja tak poznalam swojego narzecoznego :-)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.