Temat: Pomocy nie wiem co robić!

Sprawa wygląda tak:

Poznałam w internecie fajnego faceta,świetnie się nam pisało wiec posanowiliśmy się spotkać.Jeszcze nigdy nie spotkałam tak podobnego chłopaka do mnie..Rozumiemy i zgadzamy się  ze wszystkim, świetnie się z nim czuje.Problem polega na tym że jest odemnie 10 lat starszy ja mam 20 a on 30  i ma depresje.Nie wiem co mam robić chciała bym z nim być, tylko ten wiek a do tego jeszcze  depresja.Naipszcie mi dziewczyny co o tym sądzicie???Doraćcie prosze!

Niewiem co z depresja, ale ja jestem rocznik 89, a moj Przemyk 79 wiec tez jest 10 lat roznicy miedzy nami i nie uwazam tego ze problem :)

depresje sie leczy wiec moze nie byc tragedii ;p
Pasek wagi
Hm,sama spotykałam się z facetem 13 lat starszym:D Nie poddawaj się,jeśli naprawe jest taki wyjątkowy to postaraj się z nim poznać bliżej,może dzieki Tobie odzyska radość życia?:)
nie wiem co to depresja? to bardzo poważna choroba, a nie chwilowy dołek. to się leczy, u psychiatry, później u terapeuty. jak masz siły walczyć z tym człowiekiem to próbuj, może wam się uda. ale jesli nie jestes pewna - lepiej uduś relację w zalążku. facet moze niezle się załamac jak go zostawisz.

Jeśli chodzi o depresję to wszystko zależy co to za odmiana i dlaczego w ogóle ją ma?
Depresję na szczęście da się wyleczyć więc jak mu pomożesz to jeden problem macie z głowy.

Co do wieku.. ja jestem rocznik 88.. mój T. 78 i jestem najszczęśliwsza na świecie..
Wreszcie mam dojrzałego mężczyznę, który zamiast myśleć o dupie Maryni planuję naszą wspólną przyszłość :)

depresje da sie zaleczyc ale czesto sa nawroty, a jezeli chodzi o chlopaka to musisz powaznie to przemyslec zeby nie bylo tak ze ci sie nie spodoba czy tez okaze sie inny niz myslalas i go zostawisz
Jeśli chodzi o wiek to czemu nie?
Ja rocznik 83,mój mąż 73.Razem jesteśmy 9 lat.

A jeśli chodzi o depresje dużo zależy z jakiego powodu.
Ale spotkać się możęsz bo ...depresja depresji nie równa.
decyzji za ciebie niestety nikt nie podejmie

ja i mój to też prawie 10 lat różnicy więc wiek to nie problem.

z depresją jest gorzej.

w naszym związku to ja byłam tą stroną chorą.

depresja to naprawdą ciężki kawałek chleba dla partnera, ale da się to przezwyciężyć. ale czy wygrać?

nie, myślę że jeśli ktoś zachorował, to depresja wciąż czai się tuż za plecami, nawet mimo pozornej wygranej.

 

Dzięki za tyle odpowiedzi!!!!!

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.