Temat: Rozstanie, pomocy ;(

Hej :)

Jakis czas temu pisałam, że jestem z facetem po kilkuletnim związku, który nie potrafi sie zaangażować w związek ze mną. Postanowiłam zakończyć związek z nim, jednak obiecałam, że mozemy być przyjaciółmi. On placze bo sie do mnie przywiązał, chciałby sie codziennie spotykać. A ja jak sie z nim spotykam to cierpię...Szkoda mi go, bo nie jego wina, ze sie nie zakchał, ale dla mnie jest za wczesnie na przyjazn...Czy powinnam urwac kontakt w celu wyleczenia? On jest bardzo samotny, ma tylko mnie i mame, wiem, ze bedzie mu ciezko, ale mnie też jest...

to trudna sytuacja, ale najlepiej będzie gdy definitywnie przestaniecie sie spotykać, bo inaczej on jeszcze bardziej uzależni się od ciebie. pewnie będzie cierpiał, ale takie spotykanie sie z litości też nie będzie dla niego miłe.

Nie kocha mnie, a nie potrafi beze mnie żyć...

Ja go kocham a nie potrafie z nim zyc...

Potrafi, a tylko się boi samotności i dalej Cię szantażuje, żałosny jest, serio...  Zerwij kontakt, będziesz mniej cierpieć.

Wczoraj się spotkaliśmy, wystroił się, wyperfumowal jak na 1 randki, ciągle mi pisze jak to pamięta moje spojrzenie, od którego wszystko się zaczęło itp...

ja powiem ci tak urwij z nim kontakt definitywnie bo jak nie to bedziesz sobie robic nadzieje ze moze jeszcze sie zakocha, a tak przynajmniej masz szanse na wyleczenie sie z tego zwiazku. Ja przechodze przez to samo, facet zostawil mnie bo sie nie zakochal ( byl wczesniej w wieloletnim zwiazku) i na szczescie dla mnie nie chce sie spotykac, ale gdyby chcial to napewno bym sie nie zgodzila bo nie chce grac roli pocieszycielki.

A ten twoj chce sie z toba spotykac bo bez ciebie czuje sie samotny moze, ale zapytaj siebie czy chcesz byc w zwiazku bez milosci?

Pasek wagi

Nie i dlatego, go zakończyłam, ale masz rację, że robię sobie nadal nadzieje. To jest świetny mężczyzna, mógłby być moim przyjacielem, ale w tej chwili nie umiem...;((

maria.masko napisał(a):

Wczoraj się spotkaliśmy, wystroił się, wyperfumowal jak na 1 randki, ciągle mi pisze jak to pamięta moje spojrzenie, od którego wszystko się zaczęło itp...

Nawet jeśli chcesz się z nim "przyjaźnić" to to wykracza poza jej ramy... Albo ustal granice tej "przyjaźni" i ich pilnuj - jeśli masz siłę, a jeśli nie to odetnij się, bo za chwilę będziesz bardziej żałosna od niego.....

Egoista.. nie ma się z kim spotykać to chce z tobą, tak bez zobowiązań, no bo go nie kręcisz?

Nie kumam .On Cie nie kocha,ale do Ciebie świruje z takimi tekstami. Tak nie wypada, robi Ci kuku w głowę jeżeli tak posępuje. Może jakiś dłuższy czas bez kontaktu , ale okreslony w czasie jak np. 1 miesiąc. Może to da wam ogląd jak wam jest bez siebie. A jednocześnie on nie będzie się bał,  że to tak na zawsze.

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.