Temat: Czeka czy napisze?

Wiem, że to dziecinne ale nigdy nie miałam takiej sytuacji i doswiadczenia więc zapytam. Poznałam jakis czas temu chlopaka, zaprosil mnie do znajomych na fb i gdy bylam dostepna to pisal. Natura chłopakow wiem ze jest taka ze odp bardzo krotko i zwiezle ale caly czas pisal :) nie wiem czy mu sie podobam. On mi tak ale boje sie ze jak napisze teraz ja do niego pierwsza to bedzie ze sie narzucam. Wczoraj co jakis czas byl dostepny ale nie pisal i tak sie zastanawiam czy on moze liczy ze ja teraz napisze zeby sprawdzic czy mi zalezy? 

Wiem że to problem jak z podstawowki ale jak pisze - nie mam doswiadczenia, chcialabym napisac ale cos mnie blokuje. Jak Wy zaczynalyscie zwiazki to oczekiwałyscie wiekszej inicjatywy ze strony chłopaka czy same też starałyście sie ja podjać?

Macie chyba racje bo w sumie gdybym była facetem i pisze 10 raz do dziewczyny a ta do mnie nigdy to bym chyba pomyślała, że odpisuje mi bo musi i nie wypada inaczej :)


Tylko u mnie jest ten problem, że strasznie się boję że pomyśli że się mu narzucam, nie wiem czemu ale to jest jakas bariera nie do przeskoczenia dla mnie :) a z drugiej strony wiem, że jak napisze to może pomyśli że jednak mi zależy że chcę podtrzymac kontakt i piszę :) Ale faceci myślą inaczej niż my dlatego mogę tylko domniemywać :))


A tak wogóle to czy faceci naprawdę nie lubią się rozpisywać? Jak u was wyglądają rozmowy? U mnie czy to z kolegą, bratem to jest po prostu krótka wymiana zdań. Aż mi czasem głupio bo ja się rozpisze a otrzymuje od nich odpowiedź "no właśnie", "masz rację", "dokładnie" :) Czasem nie wiem co wtedy odpisać bo mam wrażenie, że oni już skończyli rozmowę :)

wklej jakis fragment rozmowy to podebatujemy ,)

xcalineczkax napisał(a):

wklej jakis fragment rozmowy to podebatujemy ,)
popieram :)

Jestem w pracy i mam trochę luźniejszy dzień dlatego piszę ale w pracy nie wchodzę na fb daltego powiem tak z głowy. 

Jeśli piszemy w żartach to nawet dużo pisze, droczymy się razem a jeśli piszemy o poważnych sprawach to odpisuje właśnie bardzo krótko np. coś o życiu się przygadaliśmy i napisałam swoje zdanie a on odpisał że chyba mam rację. Czasem jak odpisze mu tak w skrócie też że np . no mam nadzieję że mam to zaczyna inny temat ale potem znów odpisuje tak krótko. 

Może ma taki styl pisania? Woli rozmowy?

Przepraszam, ze tyle razy wysłałam ale zaciął mi się komputer :)

Nie mówię, że zawsze tak piszę bo jak pierwszy raz zaczęliśmy pisać to pisał o życiu, swoich planach.

Widzę też że bardziej woli jak piszemy w żartach, może o życiu itd wolałby porozmawiać osobiście bo kiedyś coś pisał że to czy tamto to powie mi przy okazji

Nie mówię, że zawsze tak piszę bo jak pierwszy raz zaczęliśmy pisać to pisał o życiu, swoich planach.

Widzę też że bardziej woli jak piszemy w żartach, może o życiu itd wolałby porozmawiać osobiście bo kiedyś coś pisał że to czy tamto to powie mi przy okazji

a ja mysle,ze on jest zamkniety w sobie bo jak piszesz w rozmowach o zyciu nie jest zbyt wylewny.Jakby blizej Cie poznal to wiecej by pisal,uwierz! A dzisiaj masz bojowe zadanie- Napisac do niego jak mu minal dzien ;)

77paulina77 napisał(a):

Macie chyba racje bo w sumie gdybym była facetem i pisze 10 raz do dziewczyny a ta do mnie nigdy to bym chyba pomyślała, że odpisuje mi bo musi i nie wypada inaczej :)Tylko u mnie jest ten problem, że strasznie się boję że pomyśli że się mu narzucam, nie wiem czemu ale to jest jakas bariera nie do przeskoczenia dla mnie :) a z drugiej strony wiem, że jak napisze to może pomyśli że jednak mi zależy że chcę podtrzymac kontakt i piszę :) Ale faceci myślą inaczej niż my dlatego mogę tylko domniemywać :))A tak wogóle to czy faceci naprawdę nie lubią się rozpisywać? Jak u was wyglądają rozmowy? U mnie czy to z kolegą, bratem to jest po prostu krótka wymiana zdań. Aż mi czasem głupio bo ja się rozpisze a otrzymuje od nich odpowiedź "no właśnie", "masz rację", "dokładnie" :) Czasem nie wiem co wtedy odpisać bo mam wrażenie, że oni już skończyli rozmowę :)

moze on z tych , którym paluszki słuza do czego innego;)

wg mnie powinnas sie odezwac , mogł stwierdzic ze sie narzuca skoro sama nie zagadniesz 

z drugiej strony dziwie sie ze jeszcze sie nie spotkaliscie , krótka piłka z jego strony powinna byc  jedna , dwie rozmowy i idziemy na kawe - moze tylko ja ta preferuje :D  ,

michalina20144 napisał(a):

77paulina77 napisał(a):

Macie chyba racje bo w sumie gdybym była facetem i pisze 10 raz do dziewczyny a ta do mnie nigdy to bym chyba pomyślała, że odpisuje mi bo musi i nie wypada inaczej :)Tylko u mnie jest ten problem, że strasznie się boję że pomyśli że się mu narzucam, nie wiem czemu ale to jest jakas bariera nie do przeskoczenia dla mnie :) a z drugiej strony wiem, że jak napisze to może pomyśli że jednak mi zależy że chcę podtrzymac kontakt i piszę :) Ale faceci myślą inaczej niż my dlatego mogę tylko domniemywać :))A tak wogóle to czy faceci naprawdę nie lubią się rozpisywać? Jak u was wyglądają rozmowy? U mnie czy to z kolegą, bratem to jest po prostu krótka wymiana zdań. Aż mi czasem głupio bo ja się rozpisze a otrzymuje od nich odpowiedź "no właśnie", "masz rację", "dokładnie" :) Czasem nie wiem co wtedy odpisać bo mam wrażenie, że oni już skończyli rozmowę :)
moze on z tych , którym paluszki słuza do czego innegowg mnie powinnas sie odezwac , mogł stwierdzic ze sie narzuca skoro sama nie zagadniesz z drugiej strony dziwie sie ze jeszcze sie nie spotkaliscie , krótka piłka z jego strony powinna byc  jedna , dwie rozmowy i idziemy na kawe - moze tylko ja ta preferuje   ,

Ja wiem, że z innymi dziewczynami też tak pisał a do kawy hmn... bardzo daleko :) 

Spróbuje się odezwać dziś i jak po tym się odezwie do mnie on to stwierdzę, że może coś z tego będzie a jak nie to trudno :(

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.