Temat: Czy myślę stereotypowo?

Pisałem dziś na czacie z jedną panną i jak się dowiedziałem, że chodzi do zawodówki to od razu zaprzestałem. Gadaliśmy dość krótko, nie wyglądała na głupią, ale z drugiej strony co można wywnioskować po kilkuminutowej rozmowie? Fakt, nie robiła błędów ort i umiała się wysłowić...

Mnie się zawodówka kojarzy ze skrajną patologią, nie ma znaczenia po co tam ludzie idą, tam większość to patola i tyle, szczególnie, że moja matka jest nauczycielką i wie jak jest. 

Uważacie, że myślę zbyt stereotypowo?

mesues napisał(a):

dziewczyna studiująca medycynę też ma średnie bez zawodu (dopóki studiów nie skończy)

No tak, osoba na piątym roku medycyny jest na tym samym poziomie co ta która skończyła liceum i nic nie ma.

Kalifornijska- masz problem z czytaniem ze zrozumieniem

nie mam z tym problemu. Ale osądzanie kogoś po tym jaką szkołę skończył jest niedojrzałe. 

mesues napisał(a):

Pisałem dziś na czacie z jedną panną i jak się dowiedziałem, że chodzi do zawodówki to od razu zaprzestałem. Gadaliśmy dość krótko, nie wyglądała na głupią, ale z drugiej strony co można wywnioskować po kilkuminutowej rozmowie? Fakt, nie robiła błędów ort i umiała się wysłowić...Mnie się zawodówka kojarzy ze skrajną patologią, nie ma znaczenia po co tam ludzie idą, tam większość to patola i tyle, szczególnie, że moja matka jest nauczycielką i wie jak jest. Uważacie, że myślę zbyt stereotypowo?

W czasach, gdzie przepraszam, ale nie mam oczywiscie na mysli ludzi adekwatnych, kazdy idiota jest w stanie konczyc studia wiec myslenie, ze wybor szkoly zawodowej kogos skresla to przepraszam

Pasek wagi

Kalifornijska- Nie umiesz, bo sie wypowiadasz bez czytania tego co tu bylo, ciezko mowic osobie 20-letniej(autorowi) ze sie madrzy, a jeszcze nie skonczyl studiow. Po prostu sie nie da, wiec ma prawo tak pisac, gorzej jakby mial 30 lat byl na 1 roku i byl przemadrzaly.

 I co do waszych tez, ze kazdy idiota teraz moze miec studia- watpie! Raczej jest tak, ze zaczynaja i nie koncza.  Kazdy moze miec raczej mature i to matury nie ma co podziwiac, bo raczej kazdy normalny osobnik moze ja zdac. Tylko niektorzy od razu wybieraja zawodowki- a to jednak mowi o czlowieku- jest wiele osob ktore nie cierpia sie uczyc, ksiazki ich parza, a jak maja robic rutynowe czynnosci- np posprzatac, czy przeniesc belke z jednego miejsca na drugie to nagle sie okazuje, ze sa pracowici.

yuratka napisał(a):

mesues napisał(a):

Pisałem dziś na czacie z jedną panną i jak się dowiedziałem, że chodzi do zawodówki to od razu zaprzestałem. Gadaliśmy dość krótko, nie wyglądała na głupią, ale z drugiej strony co można wywnioskować po kilkuminutowej rozmowie? Fakt, nie robiła błędów ort i umiała się wysłowić...Mnie się zawodówka kojarzy ze skrajną patologią, nie ma znaczenia po co tam ludzie idą, tam większość to patola i tyle, szczególnie, że moja matka jest nauczycielką i wie jak jest. Uważacie, że myślę zbyt stereotypowo?
W czasach, gdzie przepraszam, ale nie mam oczywiscie na mysli ludzi adekwatnych, kazdy idiota jest w stanie konczyc studia wiec myslenie, ze wybor szkoly zawodowej kogos skresla to przepraszam

Moja kuzynka w gimnazjum potrafi lepiej składać wyrazy w zdanie... więc chyba jednak nie każdy może skończyć. 

studiujesz?

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.