- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
4 maja 2015, 12:29
Otóż sprawa wygląda tak: niedawno założyłam konto na badoo. Robiąc to, nie nastawiałam się na poznanie kogoś, raczej chciałam tylko popisać w wolnej chwili. No ale wyszło tak, że nawinął się pewien chłopak. Inteligentny, sympatyczny, z poczuciem humoru, wydaje mi się, że ma poukładane w głowie. Mimo, że na początku rozmów nabąkiwałam, że nikogo tam nie szukam, to on chciał (i raczej wciąż chce) się spotkać. Tylko, że... on widział mnie tylko na jednym zdjęciu - jedynie twarz. Chciał, żebym wysłała mu zdjęcie w całej okazałości, bo jak sam mówił - jest mnie ciekaw... Ja się nie zgodziłam, bo nie chciałam i jeszcze wtedy nie widziałam sensu, po co miałabym to robić. Niepocieszony przyjął to do wiadomości i więcej o fotki nie nękał. Wiem, że podoba mu się moja paszcza, no ale... reszta ciała zachwytu raczej by nie wywołała. Mam 167cm wzrostu i ważę 70kg. To za dużo, wiem. Teraz jestem w małej kropce, bo jak będzie się chciał spotkać, to czy mam go ostrzegać o swojej wadze? Czy jednak po prostu wysłać mu zdjęcie? Szczerze, to wolałabym nie, bo wtedy już na pewno się zniechęci... A jakbyśmy się spotkali "w ciemno", to wydaje mi się, że miałabym większe szanse, żeby go "urobić" charakterem
No chyba, że by zdążył uciec na sam widok... Nie chcę mu też robić nieprzyjemnej niespodzianki i rozczarowania moim widokiem. To chyba fajny chłopak, no ale jak to samiec - brzydkiej, czy grubej dziewczyny swoją uwagą pewnie by nie zaszczycił... Wiem, problemy rodem z "Bravo", mam 20 lat, a zachowuje się jak głupia siksa.
Proszę o rady, jak powinnam postąpić. Nie chcę wyjść na grubą oszustkę - twarz okej, a na spotkaniu okaże się, że tyłek jak u krowy...
Z góry dziękuję za wszystkie odpowiedzi i cierpliwe odczytanie mojego ( mam nadzieję, że zrozumiałego) wywodu.
4 maja 2015, 12:47
mi się wydaje, ze powinnas z nim byc od samego początku szczera, bo jak Ty bys sie poczuła np jakby tez ważnej informacji ci nie powiedział? A poza tym szukasz chłopaka aby zaakceptował cię taka jaka jesteś czy chcesz się dla niego zmieniać? Masz być po prostu sobą, nikogo nie udawaj.. A poza tym 70 kg przy 167cm wzrostu ? To całkiem nieźle, więc się nie przejmuj, tylko wyślij mu zdjęcie bo tak czy inaczej i tak się dowie, a możesz akurat przegapić miłość swojego życia. Trzymaj się ;*
4 maja 2015, 12:48
Aha, i niech jeszcze nie zapomni dodać, że gdyby mu nie pasował jej kolor włosów, to też przefarbuje. No i w ogóle zrobi dla panicza jeszcze dużo dużo więcej, tylko na to zrzucenie 8 kg w 2 miesiace niech złoży przysięgę, żeby był pewien...Wiesz co, skoro jeszcze się nie widzieliście, to ja na Twoim miejscu wysłałabym to zdjęcie i powiedziałabym prawdę, że się odchudzam, opowiedziała historię dlaczego mam nadwagę, ale że chcę to zmienić. Może weźmie to pod uwagę, że chcesz zadbać o siebie i zdrowie itd.W Twoim przypadku to kwestia 2- 3 miesięcy na zrzucenie około 8 kg i pozbyciu się nadwagi. Tym bardziej, że piszę się Wam fajnie to dlaczego nie, może coś z tego będzie :D
Zdecydowanie takich jazd nierob bo wyjdziesz na totalna desperatke i pewnie zwieje jeszcze przed pierwsza randka.
4 maja 2015, 12:50
Dokładnie tak samo uważam. :)
ote="Asiupek napisał(a):
Bez przesadyzmu... Przeciez masz tylko minimalna nadwage. Idz sie z nim spotkaj i skoncentruj sie na posmianiu i milym spedzeniu czasu. Bezsensownie koncentrujesz uwage na tym czy wpadniesz w oko. Z doswiadczenia to moge powiedziec ze to jak wyglada ktos na fotce wcale nie znaczy ze bedzie chemia na zywo. Skad wiesz ze on Ci sie na zywo spodoba? Czemu sie o to nie martwisz tylko o wlasne kompleksy? Na Twoim miejscu to bym sie ladnie ubrala i umalowala i poszla na randke z nastawieniem milego spedzienia czasu i poznania chlopaka blizej. A czy z tego bedzie material na druga randke lub cos wiecej to czas pokaze.
4 maja 2015, 12:57
ja bym mu wysłała zdjęcie, przynajmniej by wyszło już od razu na początku jaki to typ faceta, czy zależy mu na dobrym wyglądzie czy na tym jak się z kimś dogaduje, jaki ma charakter itp
Spotkalibyście się, byłoby fajnie, a na drugi dzień mógłby urwać kontakt, bo i tak się zdarza. Wtedy to by dla Ciebie nie było miłe.
4 maja 2015, 13:04
Nie bardzo rozumiem obawy 70 kg to nie 100 i żadnej różnicy an nim nie zrobi. Nie tłumacz się to największa głupota.
4 maja 2015, 13:08
ja bym mu wysłała zdjęcie, przynajmniej by wyszło już od razu na początku jaki to typ faceta, czy zależy mu na dobrym wyglądzie czy na tym jak się z kimś dogaduje, jaki ma charakter itpSpotkalibyście się, byłoby fajnie, a na drugi dzień mógłby urwać kontakt, bo i tak się zdarza. Wtedy to by dla Ciebie nie było miłe.
4 maja 2015, 13:17
Bądź uczciwa, wyślij zdjęcie. On ma prawo wiedzieć z kim się spotyka. Bajki w stylu "jak jest porządny to nie zwróci uwagi" są dla dzieci i zakompleksionych ludzi. Tylko zakompleksieni ludzie gadają bzdury o wielkości charakteru i o tym, że wygląd jest nieważny. Jest ważny, każdy ma swój gust i KAŻDY ma prawo odrzucić kogoś z powodu brzydkiej twarzy, nadwagi, czy czegoś innego. I NIE czyni go to pustym.
Jakbyś się czuła gdyby ktoś Ci wysłał nieswoje zdjęcie przez internet? Ok, przykład skrajny, ale trochę podobny do Twojego. On tak naprawdę nie wie jak wyglądasz. W dzisiejszych czasach, w dobie internetu można zdjęcia często przedstawiają zupełnie inną osobę niż na żywo. I serio, nie trzeba być mistrzem fotoszopa żeby ukryć nadwagę.
I tu nie ma znaczenia czy on lubi puszyste czy szczupłe. Ma prawo wiedzieć jak wyglądasz i tyle. Ty zapewne wiesz jak on wygląda. Jeśli nie lubi grubych to swoim zachowaniem możesz go wpędzić w niezręczną sytuację. Spotkacie się, gościu będzie zawiedziony, a uwierz - nie każdy jest na tyle asertywny, żeby powiedzieć komuś w twarz "spodziewałem się czegoś innego". Powiem więcej, takich ludzi jest bardzo malutko.
A testy niektórych pań mnie po prostu zabiły, ja nie wiem czy to kompleksy przemawiają czy infantylizm. Ma nie wysyłać zdjęcia facetowi którego nie widziała na oczy? To po co wstawia jakiekolwiek fotki do internetu? Tam ogląda je MNÓSTWO facetów, których na oczy nie widziała.
4 maja 2015, 13:22
Aha, i niech jeszcze nie zapomni dodać, że gdyby mu nie pasował jej kolor włosów, to też przefarbuje. No i w ogóle zrobi dla panicza jeszcze dużo dużo więcej, tylko na to zrzucenie 8 kg w 2 miesiace niech złoży przysięgę, żeby był pewien...Wiesz co, skoro jeszcze się nie widzieliście, to ja na Twoim miejscu wysłałabym to zdjęcie i powiedziałabym prawdę, że się odchudzam, opowiedziała historię dlaczego mam nadwagę, ale że chcę to zmienić. Może weźmie to pod uwagę, że chcesz zadbać o siebie i zdrowie itd.W Twoim przypadku to kwestia 2- 3 miesięcy na zrzucenie około 8 kg i pozbyciu się nadwagi. Tym bardziej, że piszę się Wam fajnie to dlaczego nie, może coś z tego będzie :D
Zalatana
4 maja 2015, 13:30
Bądź uczciwa, wyślij zdjęcie. On ma prawo wiedzieć z kim się spotyka. Bajki w stylu "jak jest porządny to nie zwróci uwagi" są dla dzieci i zakompleksionych ludzi. Tylko zakompleksieni ludzie gadają bzdury o wielkości charakteru i o tym, że wygląd jest nieważny. Jest ważny, każdy ma swój gust i KAŻDY ma prawo odrzucić kogoś z powodu brzydkiej twarzy, nadwagi, czy czegoś innego. I NIE czyni go to pustym.Jakbyś się czuła gdyby ktoś Ci wysłał nieswoje zdjęcie przez internet? Ok, przykład skrajny, ale trochę podobny do Twojego. On tak naprawdę nie wie jak wyglądasz. W dzisiejszych czasach, w dobie internetu można zdjęcia często przedstawiają zupełnie inną osobę niż na żywo. I serio, nie trzeba być mistrzem fotoszopa żeby ukryć nadwagę.I tu nie ma znaczenia czy on lubi puszyste czy szczupłe. Ma prawo wiedzieć jak wyglądasz i tyle. Ty zapewne wiesz jak on wygląda. Jeśli nie lubi grubych to swoim zachowaniem możesz go wpędzić w niezręczną sytuację. Spotkacie się, gościu będzie zawiedziony, a uwierz - nie każdy jest na tyle asertywny, żeby powiedzieć komuś w twarz "spodziewałem się czegoś innego". Powiem więcej, takich ludzi jest bardzo malutko.A testy niektórych pań mnie po prostu zabiły, ja nie wiem czy to kompleksy przemawiają czy infantylizm. Ma nie wysyłać zdjęcia facetowi którego nie widziała na oczy? To po co wstawia jakiekolwiek fotki do internetu? Tam ogląda je MNÓSTWO facetów, których na oczy nie widziała.
Co Ty za glupoty wygadujesz. Autorka zalozyla profil na stronie do poznawania znajomych, ludzi z tym samym hobby etc. Co tu wyglad ma do rzeczy? Jezeli koles jej zaproponowal spotkanie to dlatego ze mieli wspolne tematy.
Trzeba byc pustakiem i chamem, aby w takiej sytuacji powiedziec ze sie 'spodziewalo czego innego' i czuc sie niezrecznie z osoba z ktora do tej pory nam sie fajnie rozmawialo. A jezeli sie okaze, ze w realu sobie nie przypadli do gustu to nie musza sie ponownie spotkac.
Swego czasu biegalam na wiele randek internetowych i nigdy przez mysl mi nie przeszlo aby byc niemila lub czuc sie 'niezrecznie' bo ktos ma np. niemeski glos, nie umie sie gustownie ubrac czy ma krzywe zeby. W zyciu by mi nie przyszlo do glowy aby miec pretensje ze 'mialam prawo wiedziec' ze cos z nim jest nie tak. Kazdy sam ocenia na randce czy mu druga osoba odpowiada czy nie. Wiec wyluzuj koles.
Edytowany przez Asiupek 4 maja 2015, 13:31
4 maja 2015, 13:33
Ma nie wysyłać zdjęcia facetowi którego nie widziała na oczy? To po co wstawia jakiekolwiek fotki do internetu? Tam ogląda je MNÓSTWO facetów, których na oczy nie widziała.