- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
28 kwietnia 2015, 15:07
Temat z głównej natchnął mnie na założenie własnego :)
Czy naprawdę przeszłość partnera nie ma dla was znaczenia? Ja może jakaś dziwna i niedzisiejsza jestem ale dla mnie ma OGROMNE znaczenie.
Ja nawet już nie mówię o sypianiu za pieniądze z kimś ale ogólnie o życiu seksualnym partnera. Nie wyobrażam sobie być z mężczyzną, który nawet już nie jest prawiczkiem. Nie wyobrażam sobie naszych scen intymnych z nim, wiedząc że robił to samo z jakąś inną, to dla mnie coś tak abstrakcyjnego...
Z drugiej strony, wiem że są faceci na świecie, którzy szukają jedynie dziewic na żony, także cieszę się że nie jestem osamotniona na tej planecie w swoich poglądach.
Dziwi mnie jedynie fakt, że na takich forach internetowych także jak vitalia mój pogląd wydaje się być " niedzisiejszy" i nienormalny wręcz dla innych.
28 kwietnia 2015, 23:39
nie, bo powiedział, że jej nie skrzywdzia to po ślubie nie może już zdradzić?ak dlatego czekam do ślubu ;)ahaha mój tez tak mówił, po 4 latach mnie zdradził, wiec powodzenia z takim podejsciem.Nie sądzę. Mój chłopak np. ma ogromne pasje i to go pochłania. Szanuje mnie i sam mi na początku powiedział, że nie chciałby mnie skrzywdzić.Gdy facet myśli głową a nie ... to naprawdę może być księciem ;)Taaa, a później po kilku latach po ślubie są rozwody, bo jednak w sypialni nie iskrzy i powstają frustracje. Nie wierzę w szczęśliwe i trwałe małżeństwo jeśli w sypialni się nie układa. A czekanie do ślubu to jak kupowanie kota w worku.ja popieram ten poglad :) jestem dziewica i zamierzam nia byc do slubu. Byc tylko dla mojego meza ;)) a chlopak jak kocha na prawde i mu zalezy to poczeka :):)
Albo np. po ślubie nie można się rozstać? Ciekawe co wtedy. Obydwoje celibat do końca życia i brak szansy na znalezienie nowego partnera, bo gdyby ten potencjalny myślał takim samym tokiem jak Ty - robiłaś to z mężem, czyli innym, ble, nie dziewica, do widzenia.
Edytowany przez it.girl 28 kwietnia 2015, 23:40
28 kwietnia 2015, 23:53
kazdy ma inne priorytety.dla mnie nie ma znaczenia czy moj facet byl prawiczkiem przed poznaniem mnie,wrecz wolalabym aby nim nie byl...
:>" title= napisał(a)::>" class="emoticon" data-code= napisał(a)::>"> Oczywiscie nie chcialabym faceta,ktory co miesiac mial nowa dziewczyne lub placil za seks,bo dla mnie zle to swiadczy o jego rozwoju emocjonalnym .Osobiscie nie zwiazalabym sie np z kryminalista ,alkoholikiem(z takim juz mialam doswiadczenie,bardzo dziekuje lol ) czy narkomanem,facetem bez ambicji,agresywnym .kazdy niech wyznacza swoje kryteria ;))
29 kwietnia 2015, 02:05
Sa wazniejsze rzeczy niz dziewictwo. Wyrok, rozwod, dziecko, dlugi. Ja na takie rzeczy zwracam uwage.
29 kwietnia 2015, 07:04
A całowanie się Ci nie przeszkadza? To również intymne chwile.hmmm.... dziwi mnie to, że inni potrafią tak żyć i im to nie przeszkadza :)Czemu cię to dziwi, to nie forum duszpasterstwa. Chyba masz świadomość, że statystycznie patrząc, większość ludzi ma więcej niż jednego partnera w przeciągu życia.
Również przeszkadza ale nie pisałam, że się całuję :)
29 kwietnia 2015, 08:24
Nie sądzę. Mój chłopak np. ma ogromne pasje i to go pochłania. Szanuje mnie i sam mi na początku powiedział, że nie chciałby mnie skrzywdzić.Gdy facet myśli głową a nie ... to naprawdę może być księciem ;)Taaa, a później po kilku latach po ślubie są rozwody, bo jednak w sypialni nie iskrzy i powstają frustracje. Nie wierzę w szczęśliwe i trwałe małżeństwo jeśli w sypialni się nie układa. A czekanie do ślubu to jak kupowanie kota w worku.ja popieram ten poglad :) jestem dziewica i zamierzam nia byc do slubu. Byc tylko dla mojego meza ;)) a chlopak jak kocha na prawde i mu zalezy to poczeka :):)
29 kwietnia 2015, 08:35
ja tam wolałam mieć takiego co już prawiczkiem nie jest. a po cóż mi go uczyć i się z takim męczyć? niech inne go ogarną i pokażą co i jak a ja czerpię korzyści, że już nauczony
29 kwietnia 2015, 08:43
Temat z głównej natchnął mnie na założenie własnego :)Czy naprawdę przeszłość partnera nie ma dla was znaczenia? Ja może jakaś dziwna i niedzisiejsza jestem ale dla mnie ma OGROMNE znaczenie. Ja nawet już nie mówię o sypianiu za pieniądze z kimś ale ogólnie o życiu seksualnym partnera. Nie wyobrażam sobie być z mężczyzną, który nawet już nie jest prawiczkiem. Nie wyobrażam sobie naszych scen intymnych z nim, wiedząc że robił to samo z jakąś inną, to dla mnie coś tak abstrakcyjnego...Z drugiej strony, wiem że są faceci na świecie, którzy szukają jedynie dziewic na żony, także cieszę się że nie jestem osamotniona na tej planecie w swoich poglądach.Dziwi mnie jedynie fakt, że na takich forach internetowych także jak vitalia mój pogląd wydaje się być " niedzisiejszy" i nienormalny wręcz dla innych.
Abstrakcyjne to jest dla mnie szukanie prawiczka w wieku 20-kilku lat... No chyba że woisz młodszych. Dużo młodszych. Tak z ciekawości - jak poznajesz chłopaka to od razu go pytasz czy już z kimś spał? No bo przecież jak tak to nie ma sensu się dalej poznawać.
Odpowiadając na pytanie - nie, nie interesuje mnie nadmiernie przeszłość partnera. Tzn zwykła babska ciekawość: a ile miałeś dziewczyn, jak długo z nimi byłeś (można ocenić czy stały w uczuciach) to tak. Sama nie chcę być oceniana przez pryzmat mojej przeszłości (i nie chodzi tylko o seksualną), więc innych też tak nie oceniam. Jestem zdania, że ludzie się zmieniają i nawet największy hulaka może dostać olśnienia, zakochać się i być wierny jednej partnerce mimo, że wcześniej świętoszkiem nie był.
29 kwietnia 2015, 08:48
Sa wazniejsze rzeczy niz dziewictwo. Wyrok, rozwod, dziecko, dlugi. Ja na takie rzeczy zwracam uwage.
O to to. Też mi chodziło to po głowie. Tylko że dla młodej dziewczyny może niekoniecznie te rzeczy wyżej wymienione. Bardziej troskliwość, czulość, opiekuńczość, wierność partnera i takie inne pierdy. Mam wrażenie, że dla niektórych dziewictwo urasta do rangi jakiegoś misterium. Dla mnie to trochę niezdrowe. Bo między prawiczkiem a bzykającym wszystko co popadnie coś jeszcze jest. Np faceci, którym nie wyszło w stałych, długoletnich związkach. A jednak i oni są skreśleni, bo już z kimś spali. Dla mnie bezsens
29 kwietnia 2015, 09:01
Zmieni Ci sie z wiekem bo domniemam, ze mloda jestes. Jak sie ma 20 lat to mozna szukac prawiczka no ale jak sie ma 40 na karku i Partner mniej wiecej w tym samym wieku to sorry ale musialoby z nim byc cos nie tak, zeby byl prawiczkiem. A gwarancji na to ze spedzisz zycie z jednym partnerem nie masz. Moze bedziesz sobie musiala w starszym wieku ukladac zycie na nowo i co wtedy?