Temat: Mam już tego dość :(

Sytuacja jest skomplikowana i smutna, opiszę w skrócie. Mam 24 lata. Kilka miesięcy temu umarł mój mąż. Było mi z tym ciężko, ale z czasem jakoś moje życie zaczęło stawać się coraz bardziej normalne, wróciłam do pracy... Niedługo po śmierci męża poznałam mężczyznę, był miły, troskliwy, znał moją sytuację. Mimo że miałam przed spotkaniem z nim straszne opory, jednak było mi przy nim jakoś tak lżej, łatwiej.. Zbliżyliśmy się do siebie, spotykamy się teraz, a ja czuję się jakbym zdradzała męża. Boję się, że ludzie pomyślą, że nigdy męża nie kochałam, a to nieprawda, kochałam Go bardzo, ale wiem, że już nigdy Go nie będzie... Nie wiem co mam robić, z jednej strony jest mi dobrze z tym, że ktoś chce się o mnie troszczyć, bo brakowało mi bliskości po śmierci męża, z drugiej strony myślę, że jest za wcześnie i nie powinnam, że robię źle. Pomóżcie, proszę.

Myślę, że nie ma co mierzyć wszystkich jedną miarą. Jedna osoba pozbiera się po tragedii w miesiąc, inna przez pięć lat będzie  rozsypce i nikt nie ma prawa oceniać, która "opcja" jest bardziej odpowiednia. Moim zdaniem miłość do partnera nie przekłada się na długość żałoby po nim, każdy człowiek jest trochę inaczej skonstruowany i inaczej radzi sobie z emocjami, bólem, samotnością. Miłość nie wybiera - czasami następna nadejdzie szybko, czasami nie nadejdzie już nigdy, reguły nie ma. I pamiętaj, że ludzie zawsze będą gadać, cokolwiek byś nie zrobiła, to nie zadowolisz wszystkich.

Ludzie zawsze będą gadać, z tym musisz się liczyć. Skoro sama czujesz się trochę tak, jakbyś zdradzała męża, to może jest sygnał, żeby jednak zwolnić tempo z tym nowo poznanym mężczyzną. Nie możesz nic robić wbrew sobie. 

Pasek wagi

moja koleżanka straciła męża w wieku 25 lat. Mając 3 letnia córkę.  Po 6 miesiącach znalazła również wdowa.  Zakochał się w sobie, tworząc wspaniała rodzinę.  Żałobę nosi się w sercu. Najważniejsze, żebyś postępował tak jak Ci serce i rozum podpowiada. A inni niech nie oczekują,  że kobieta w wieku 24 lat będzie sama do końca życia.  Masz prawo do szczęścia.  

Pasek wagi

ja bym chyba nie umiała tak szybko się do kogos zblizyc...zwolnij, jeśli jesteś dla niego wazna poczeka...

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.