Temat: Po ilu randkach seks?

Ostatnio spotykałam się z facetem, który był zaskoczony i zdegustowany, że nie chciałam iść z nim do łóżka na 4 randce po 2 tygodniach znajomości..

Ja mam 25 lat, on 30.

Czy moje zachowanie było dziwne, dziecinne skoro odmówiłam? Myślę, że miesiąc to minimum, żeby stwierdzić, że można komuś zaufać itp..

prosiatko.2 napisał(a):

Jeśli wszystko pasuje i obydwoje chcecie to i na pierwszej, jesli cos nie pasuje i któreś z was nie chce to nawet i na zadnej :D

zgadzam się w 100 %

Pasek wagi

Ja po slubie i jestem z tego dumna ;)

jak jest chemia to się to czuje, wie i idzie się do łóżka. na 4 randce nie byłaś nim zainteresowana, to szkoda, że zmarnowaliście sobie tyle czasu i tyle. jakieś konkretne czekanie nie jest w moim stylu, po prostu czasami się powstrzymam do kolejnego spotkania ale bardziej, żeby samej dojść do tego czy naprawdę chcę tego faceta. ale żeby tak specjalnie, że chcę a mimo to czekam? nieee. tylko, ty nie chcialaś, nie było chemii więc dobrze, że tego nie zrobiłaś

wrednababa56 napisał(a):

no ja po kilku dniach poszlam do lozka, bylismy ze soba 2,5 roku, z obecnym tez nie zwlekalismy zbyt dlugo

Wredna jak tak czytam Twoje wątki to stwierdzam, że chyba nie ma bardziej bezpruderyjnej osoby na Vitalii jak Ty:p

grunt abys Ty sie czula gotowa, jedna dziewczyna po pierwszym spotkaniu zechce sie kochac z chlopakiem, a inna bedzie wolala poczekac. Nie ma co porownywac, najwazniejsze jak Ty sie czujesz a koles okazal sie nie miec na uwadze Twoich uczuc (i nie chodzi mi tu nawet o wielka milosc, ale wolalby zebys sie zmuszala do sexu?!)

Pasek wagi

My na 3 randce. Po miesiącu kręcenia. A znalismy się 2 lata bo razem pracujemy.  Po całej " akcji " mimo że tego chciałam nie odzywalam się do niego przez 2 dni. Bo czulam się jak dzi*wka. Gdyby nie to że przyjechał do mnie po tych dwóch dniach nie odzywiania się to pewnie nie bylibysmy teraz razem bo ja bym się nie odezwala.

Z jednej strony cieszę się że tak się stało bo jestem dosyć wstydliwa i mimo ze chciałabym się z nim kochać to pewnie nie wyszlabym z inicjatywą. Z drugiej strony chciałabym troszkę poczekać

prosiatko.2 napisał(a):

Jeśli wszystko pasuje i obydwoje chcecie to i na pierwszej, jesli cos nie pasuje i któreś z was nie chce to nawet i na zadnej :D

idealnie ujęte:):)

po kilkudziesięciu zapewne

Jeśli nie czujesz do niego nic no to nic dziwnego, że tego nie zrobiłaś, chyba, że chcesz no ale musi miesiąc minąć, bo.... tak trzeba :P

goldiecleo napisał(a):

Ja po slubie i jestem z tego dumna ;)

twój małżonek też czy sobie musiał jakoś radzić ;)?

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.