- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
12 października 2014, 19:57
Pomóżcie.. Muszę się wygadać.... Mam pracę, obroniłam magistra. Niby fajnie. 24 lata. A faceta już 2 lata nie mogę znaleźć... Dostaję szału, bo wszyscy wokół mówią,że będę starą panną... że mam lipę, że wszystko będzie poprzebierane. Chcę to jakoś zmienić. Doradzie jak poznać fajnego chłopaka? Ze strachu nie śpię po nocach...;/
12 października 2014, 19:58
Ale wogóle nie poznajesz chlopaków czy nie odpowiadają Twoim wymaganiom?
12 października 2014, 19:58
Nic na siłe, zdesperowane kobiety raczej odstraszają facetów :P
12 października 2014, 20:02
Daj spokój. Co to za pojęcie: stara panna? Czy każdy musi mieć męża? Wszędzie wokół słyszy się, że to nie zawsze jest taki miód... Mojej mamy przyjaciółka wyszła za mąż w wieku 45 lat i urodziła śliczną, zdrową córeczkę. Do tego czasu spełniała się zawodowo i wykładała na uczelni, podróżowała, realizowała marzenia, a pieniądze wydawała na to, na co chciała, bez niczyich fochów. A faceta możesz poznać dosłownie wszędzie. Dbaj o siebie, uśmiechaj się i bądź pogodna. Chodź na imprezy, zapisuj się na kursy, wyjedź na wakacje... jesteś jeszcze młoda!
12 października 2014, 20:04
Może musisz poczekać a miłość to nie zawsze miłość od pierwszego wejrzenia.
12 października 2014, 20:11
Zgadzam się z NebbiaEsole :) czasem trzeba czasu. Ja na początku mojego faceta nie traktowałam jako żadnego kandydata na cokolwiek, z mojej strony nie było żadnej chemii.
Poznawaj po prostu nowych ludzi, może z kimś się bardziej zakolegujesz, ale nie szukaj nikogo na siłe, nie osaczaj (co się często zdarza u dziewczyn, które chcą chlopaka natychmiast)
Edytowany przez c96938a5d20d709c8315a86845e9d6db 12 października 2014, 20:19
12 października 2014, 20:11
Nic na siłe, zdesperowane kobiety raczej odstraszają facetów :P
Niestety, smutna prawda...
12 października 2014, 20:36
tez ostatnimi czasy tracę w to wiarę. Jak się o czymś nie myśli to samo przyjdzie (czyt. sam) haha :))