Temat: Brak chemii?

Dwa dni temu spotkałam się z pewnym chłopakiem.Zagadał do mnie na pewnym portalu,wiedział gdzie mieszkam i z jakiego rocznika jestem,co się pózniej okazało znał kilkoro ludzi z mojej miejscowości.Przeszliśmy na facebooka,zaproponował spotkanie no i spotkaliśmy się.Gadaliśmy 2 godziny,bardzo fajnie mi się rozmawiało,jest wykształcony,ma swoje zainteresowania,ale to bardziej wyglądało jak rozmowa z dobrym kumplem a nie randka.Na koniec przytuliliśmy się,potem dostałam esemesa,że dziękuję za spotkanie i kiedyś się zgadamy najpewniej w mieście gdzie on się uczy a ja tam zaczynam studia.Poprzednim razem od razu wiedziałam,że to jest to.Pytanie do was czy od razu wiecie,że to jest to?Czy brak chemii na samym początku to zły znak?Nie mam jakiegoś wielkiego doświadczenia w tych sprawach.

it.girl napisał(a):

Lila99 napisał(a):

U mnie chemia przyszla po poltorej roku czasu ;P
jak rok, to już wiadomo, że chodzi o czas, a jak 'rok' to 'ten rok', czyli 'po półtora roku', a nie 'po półtorej roku czasu'  to tak na marginesie.a co do pytania z tematu: spotkaj się z nim jeszcze ze dwa razy i będziesz miała jasność, czy chcesz znajomość kontynuować ;][/quote

Zobaczymy czy zaproponuję mi jeszcze spotkanie,jak nie to wszystko będzie jasne.Nie jestem na razie w nim zauroczona,więc nic nie tracę :)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.