© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
20 września 2014, 16:12
Ostatnio się zakochałam. Najzwyczajniej i pierwszy raz w taki sposób, wiecie motylki w brzuchu, trzęsące się ręce itd. Na początku chłopak interesował się mną, rozmawiał, ale nagle chyba mu się odwidziało i ignoruje mnie. Nie będę się łudzić że coś z tego będzie, ale nie mogę się pozbyć tego strasznego uczucia przygnębienia, bólu. Nie płakałam, ale wciąż czuję swego rodzaju pustkę, irytację. Też miałyście coś takiego? W jakim czasie to mija?
20 września 2014, 16:17
trochę czasu potrzeba ale będzie lepiej. dasz radę!
20 września 2014, 16:26
klin klinem :P
20 września 2014, 17:57
właśnie czuję coś podobnego :(
20 września 2014, 18:07
wiem jak sie czujesz :/ no chyba pozostaje nam tylko przeczekac az to przejdzie
20 września 2014, 22:08
to uczucie mija.. więc głowa do góry :) ja wam zazdroszczę, niby byłam dziś na randce, facet mi się podoba, ale.. nic zero motylków, tak jakby to był kolejny przystkojniak na mojej drodzę, chyba po prostu boję się zakochać i dopuścić faceta bliżej :(
21 września 2014, 13:25
pogadałam wczoraj z mamą, ta go trochę zwyzywała, popłakałam... czuję się już trochę lepiej, na szczęście znajomość się (CHYBA) szybko urwała, a przygnębienie mija szybko... dzięki za wsparcie :)
