Temat: /

?

jak masz wiedzieć czy facet posiada te cechy jak nikomu nie dajesz szansy?

kubeczekkk napisał(a):

Asiupek, bez konkretnego powodu. po prostu JA NIC DO NICH NIE CZUŁAM, ot  chłopak bez  rewelacji. byli dla mnie trochę jak wczorajszy deszcz. i to wydaje mi się dziwne. nie pozwalałam im się do siebie zbliżyć i wkrótce kończyłam znajomość wycofując się zupełnie.może to oziębłość? bo nie wiem czy wszystko można zamknąć wytłumaczeniem: "jeszcze nie spotkałaś tego jedynego..." tak to można mówić sobie do emerytury... ;)panikuję? no nie wiem...
No poprostu nie jestes gotowa na zwiazek i zawsze znajdziesz dziure w calym. Czesto moze byc podloze w dziecinstwie - albo ewidentne problemy pomiedzy rodzicami, albo chociaz gadanie Ci glupot...

kubeczekkk napisał(a):

Oglądam właśnie rozmowy w toku i zastanawiam się nad samą sobą i swoim życiem. mam 20 lat, studiuję poważny i "poważany" kierunek studiów, pochodzę ze średnio sytuowanej rodziny. nigdy nie miałam chłopaka, mimo że kilku się mną interesowało-pisał, jakieś jedno- dwa spotkania- znajomości które JA SAMA OCHŁADZAŁAM I KOŃCZYŁAM. nie czułam do nich nic niezwykłego, ot- kolega, nie chcę bliższych relacji, flirtu itd...Powiedzcie szczerze, czy moje wymagania co do faceta są ZBYT wysokie, czy to z tego powodu nie mogę sobie nikogo znaleźć i WSKRZESIĆ W SOBIE SAMEJ ISKRĘ ZAINTERESOWANIA/CHEMIĘ? ?         Studiuje/pracuje?         Nie jest maminsynkiem?         wyższy niż moje 164 cm wzrostu?         Ma poczucie humoru, jest szarmancki?         Potrafi podjąć decyzję, jest zdecydowany?         Jest mądry, inteligentny?         Kulturalny, czuły?         Nie jest skąpigroszem, któremu szkoda na wszystko pieniędzy?         Wierny, nie flirtuje z innymi, jest lojalny- nie obgaduje swojej kobiety z kumplami przy piwku?         Punktualnyczy problem tkwi TYLKO we mnie??

szukasz idealu z bajki, jak ja, niestety prawdziwi mezczyzni wymarli podczas drugiej wojny swiatowej... teraz sa pulchne synki mamusi, albo inteligentni, niezalezni single, ktorzy nie sa w stanie sie z nikim emocjonalnie związać... są też piotrusie pany - wieczni chlopcy, ktorzy potrzebuja opieki, najlepiej starszej od siebie, kobiety

Pasek wagi

KrewElfow napisał(a):

kubeczekkk napisał(a):

Oglądam właśnie rozmowy w toku i zastanawiam się nad samą sobą i swoim życiem. mam 20 lat, studiuję poważny i "poważany" kierunek studiów, pochodzę ze średnio sytuowanej rodziny. nigdy nie miałam chłopaka, mimo że kilku się mną interesowało-pisał, jakieś jedno- dwa spotkania- znajomości które JA SAMA OCHŁADZAŁAM I KOŃCZYŁAM. nie czułam do nich nic niezwykłego, ot- kolega, nie chcę bliższych relacji, flirtu itd...Powiedzcie szczerze, czy moje wymagania co do faceta są ZBYT wysokie, czy to z tego powodu nie mogę sobie nikogo znaleźć i WSKRZESIĆ W SOBIE SAMEJ ISKRĘ ZAINTERESOWANIA/CHEMIĘ? ?         Studiuje/pracuje?         Nie jest maminsynkiem?         wyższy niż moje 164 cm wzrostu?         Ma poczucie humoru, jest szarmancki?         Potrafi podjąć decyzję, jest zdecydowany?         Jest mądry, inteligentny?         Kulturalny, czuły?         Nie jest skąpigroszem, któremu szkoda na wszystko pieniędzy?         Wierny, nie flirtuje z innymi, jest lojalny- nie obgaduje swojej kobiety z kumplami przy piwku?         Punktualnyczy problem tkwi TYLKO we mnie??
szukasz idealu z bajki, jak ja, niestety prawdziwi mezczyzni wymarli podczas drugiej wojny swiatowej... teraz sa pulchne synki mamusi, albo inteligentni, niezalezni single, ktorzy nie sa w stanie sie z nikim emocjonalnie związać... są też piotrusie pany - wieczni chlopcy, ktorzy potrzebuja opieki, najlepiej starszej od siebie, kobiety
wiesz, fajni mężczyźni nie czekają na desperatki, już są zajęci przez fajne kobiety. zmień towarzystwo zamiast narzekać i być rozczarowaną życiem - nie singielką, a samotną kobietą.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.