Temat: Wstydliwy problem;( potrzebuje pomocy

Od razu zaznacze że ja i chłopak z którym się spotykam mamy prawie po 18 lat. Jesteśmy swoimi pierwszymi partnerami, było już za nami kilka spotkań zachowujemy się w sumie jak para tulimy, trzymamy za ręce itd ale nigdy nie całowaliśmy się ze sobą (ogólnie nigdy tego nie robiliśmy z kimś innym).

On upomina się o to abym na spotkaniu go w końcu pocałowała  w usta, ja jestem dość nieśmiałą osobą tym bardziej mam wiele obaw co do tego pocałunku bo nigdy tego nie robiłam. Wolałabym aby to on pierwszy zrobił a nie ja, lecz raczej wygląda na to że to ja zrobie bo on tak się często o to upomina i powiedział że on tego pierwszy nie zrobi tylko żebym ja. 

I tu moje pytanie:

Jak było to u was z pierwszym pocałunkiem ? W jaki sposób go pocałować ? Ostatnio dość często przyglądałam się całującym się parom i niektórzy dają sobie buziaczki w usta ( chodzi tak jak w policzek tylko że daja w usta)a niektórzy robią to w inny sposób ( chodzi mi  o taki gdzie otwiera się usta ) hahah sorki że pytam  o takie głupie rzeczy ale stresuje się tym i codziennie zatruwam sobie myśli tym jak to bedzie wyglądało. Nie wiem w jaki sposób go pocałować ;/ boje się tez że on mnie jakoś po tym pocałunku skrytykuje albo coś. Albo że ja będe chciała go pocałować tak że po prostu dam tego buziaczka a on będzie chciał się całować w taki sposób jak np na filmie. 

Kurcze nie wiem czy wiecie o co mi chodzi ale licze na waszą pomoc ;(

wiem, o co Ci chodzi :) mój pierwszy raz był strasznie śliniący :D hahah smiesznie bylo, ale nie wpsominam tego jakos szczgolnie :) uwierz mi, ze jak pocałujesz go w usta nawet zwykłym cmokiem to potem juz samo pojdzie :) nie da sie tego wytłumaczyc, musicie znaleźć swój własny rytm :D Pozdrawiam! :)

ciekawe, że on tak się upomina, a sam nie zrobił kroku w tą stronę. Pewnie też się zastanawia jak to zrobić i zrzucił odpowiedzialność na Ciebie :P Wydaje mi się, że to przez to pocałunek urósł do rangi problemu i tak się tym stresujesz. Oboje za bardzo sie moim zdaniem spinacie i koncentrujecie na samym fakcie pocałowania się. Jeśli się boisz, że on Cie skrytykuje i ma Cie to tak męczyć, to może lepiej by było wrzucić na luz i nie spieszyć się z tym buzi. Nie zakładaj przed randką że to będzie 'ten dzień' bo będziesz ciągle spięta i będziesz tylko myslała czy przechylił się bo TO się zaraz stanie czy ja powinnam cos zrobic - zero przyjemności z samego spotkania. Całowanie się jest fajne, o ile faktycznie ma sie na to ochotę. Dlatego pamiętaj - jak oboje będziecie mieli ochotę to po prostu się to stanie, nie zauwazysz pewnie nawet kto pierwszy kogo pocałował. 

p.s. z ciekawości - w jaki sposób on Cie namawia zebyś to Ty go pocałowała? rozmawiacie o tym, że sie stresujecie czy po prostu sie z Tobą drażni?

Jak wspomnę swój pierwszy pocałunek to śmiać mi się chce :D on doświadczony a ja nowicjuszka - ale nawet nie wiesz jaką miał frajdę z tego że mógł mnie podszkolić w tej kwestii. Więc nawet jak będzie nie wypał to zbytnio się tym nie przejmuj  - a tak po za tym najgorszy jest pierwszy ruch a potem jakoś to idzie :D

Pasek wagi

Mój pierwszy pocalunek - mialam 14 lat , oboje tego wczesniej nie robilismy i bylam cala obsliniona heheeh mniami :D cmok w usta to nie wyczyn to na pewno umiesz a jak sie stresujesz za mocno to moze poczekaj jeszcze z tym,samo w sytuacji wyjdzie,tylko nie wtykaj mu od razu jezyka do gardla :D a poza tym praktyka czyni mistrza,z kazdym razem bedzie coraz lepiej :D

Kiedy przeczytałam twój wpis, na mojej twarzy pojawił się uśmiech :) Ja jestem o rok młodsza, ale jeszcze nigdy nie byłam tak naprawdę zakochana. Nie mam sympatii. Strach ma zawsze wielkie oczy. Weź głęboki oddech i zrób to tak jak potrafisz :) Po prostu.. Wierzę, że się uda! Trzymam kciuki!

Kurcze, dziwne, że facet spycha taką kwestię na Ciebie, ale pewnie boi się że zrobi coś nie tak... Myślę, że jak na poczatek cmokniesz go spontanicznie w usta (tylko uwaga na nos, coby nie wyszło, że chcesz go szybko pocałować i w efekcie zderzycie się nosami) to będzie ok. Później powinien się ośmielić. Jedyne co to proponuję tego nie planować - że w takich okolicznościach pocałujesz bo wtedy zupełnie może z tego nic nie wyjść. Okazji zapewne jest wiele, a podaję tylko kilka przykładów. Zrobi coś miłego - zamiast cmoka w polik, ckom w usta. Oglądacie film i para się całuje, szepczesz do ucha że też tak chcesz. "Zaczynacie randkę" albo "Kończycie randkę" i cmok. Po prostu jak czujesze masz ochote to nie ma co się powstrzymywać.

Mój pierwszy, pierwszy pocałunek pamiętam jak przez mgłę - chyba było to z włochem albo hiszpanem jak byłam na koloniach to poznałam miejscowego i tak od spaceru do spaceru samo wyszło. Za to pierwszy pocałunek z mężem (x lat po pierwszym pierwszym) pamiętam jakby było wczoraj, bo zdecydowanie był romantyczny. Na pierwszej randce niby oboje chcieliśmy, ale jakoś nie wyszło z czego później się śmialiśmy rozmawiając przez telefon. Za to na drugiej... wyszliśmy z kina i mieliśmy iść do samochodu i w pewnym momencie mąż przyciągnął mnie do siebie mocno, wyszeptał "coś zaległego" i pocałował mnie tak że czułam to w koniuszkach palców.

Jak będzie jakoś nastrojowo pocałuj go w usta tak jak w policzek. Dalej powinno "pójść samo", bo jakoś nie sądzę, żeby on nie próbował Cię całować dalej. Nie przejmuj się tylko spróbuj - na pewno nie będziecie mogli przestać bo to strasznie miłe ;) 

Boże, jak ja się bałam przed swoim pierwszym pocałunkiem! Odwlekałam to w czasie jak tylko się dało, więc doskonale Cię rozumiem. Ale tak jak piszą dziewczyny, musisz się przemóc i po prostu go pocałować :) A on na pewno podłapie dalej temat i reszta już się sama potoczy :D Pierwsze pocałunki z reguły są takie troszkę nieporadne, więc nie martw się niczym, jak to mówią, praktyka czyni mistrza :) 

Ludzie roznie sie caluja i rozne osoby maja rozne preferencje. Nie mysl o tym za duzo, nawet pierwszy pocalunek nie wyjdzie idealnie to sie z czasem rozkrecicie.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.