- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
25 czerwca 2014, 12:01
Od ponad czterech miesięcy podoba mi się jeden chłopak (nazwijmy go T.). Zabujałam się w nim na maksaa i to jest właśnie problem. ;/ Pytałam go dzisiaj czy się ze mną umówi, a on powiedział, że jest zajęty, tajemniczo się do mnie uśmiechając. Pytałam jego kolegi, czy T. ma dziewczynę, ale ten jest w stu procentach pewny, że nie. Czy to może znaczyć, że jest wolny? Pojutrze zakończenie roku szkolnego i to będzie moja ostatnia szansa. Czy jeśli spytam się go o to, czy rzeczywiście ma dziewczynę i jak się ona nazywa, to będzie to nietaktowne?
P.S. Nie mam z nim żadnego kontaktu, oprócz widzenia się w szkole (nie używa komórki ani nie ma konta na żadnym portalu społecznościowym).
Z góry dziękuję za wszystkie rady.
Pozdrawiam gorąco