- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
21 czerwca 2014, 23:31
Hej! Czy zdarzyło Wam się poznać kogoś przez Internet kto mieszka gdzieś daleko i utrzymujecie z Tobą osobą długo kontakt?
Ja poznałam 3 lata temu na facebooku pewnego Nicolasa z Buenos Aires. Napisał do mnie, bo udzieliłam się na jakimś zagranicznym fanpagu... Na początku wiadomo.. myślałam, że pogadamy z tydzień, dwa i koniec a tutaj minely wlasnie 3 lata od kiedy mamy ze sobą stały kontakt. Czasami zastanawiam się co by było gdybyśmy sie spotkali na żywo.
Macie podobne doświadczenia?
21 czerwca 2014, 23:34
kiedys do mnie zagadywali Turek - po pierwszych uprzejmosciach napisał tak: I want to screw you
Edytowany przez izabelalalka785 21 czerwca 2014, 23:35
21 czerwca 2014, 23:35
ostatnio chłopak, z którym poznałam się jakieś +/- 5 lat temu na skypie odnalazł mnie jakimś cudem na facebooku :D śmiesznie
edit: z Algierii, tak jakby co
Edytowany przez adele8 21 czerwca 2014, 23:35
21 czerwca 2014, 23:45
Tak od kilku lat mam takie dwie internetowe koleżanki do pogadania, ale nigdy się nie widziałyśmy :)
21 czerwca 2014, 23:51
tak. ja juz jakies 4 lata pisze z kolesiem, gadamy na skype nocami. jakies kamerki. traktuje go jak kolege, mam sie komu wygadac, mamy wspolna pasje. on tez mi sie chwali wieloma rzeczami, troche jak przyjaciel na odleglosc. jest fajnie.
21 czerwca 2014, 23:57
4/5 lat temu poznałam na omegle chłopaka z Indii. Przenieśliśmy się na fb i utrzymujemy do tej pory kontakt. Jakiś czas temu naszło mnie właśnie myślenie, co by było, gdybyśmy się spotkali ;) Nie wyobrażam sobie tego, jednak gdzieś w środku mam nadzieję, że jednak kiedyś do tego dojdzie.
22 czerwca 2014, 00:18
5 lat temu poznałam faceta w grze online, wymieniliśmy się nr gg i zaczęliśmy ze sobą gadać. On mieszka 500 km ode mnie, nigdy nie rozmawialiśmy na skype, nie spotkaliśmy się, chociaż bardzo bym chciała, ale panicznie się boję, że jeśli mu się nie spodobam to zniszczę taką zajebistą znajomość... Zawsze pisze do mnie pierwszy, gadamy codziennie. kiedyś chciałam wymienić się nr telefonów to jakoś to tak potem się rozeszło, zmiana tematu i wgl. Wydaje mi się nieśmiały, w sumie mnie to kręci u facetów :) no i mądry jest :) a do inteligentnych facetów mam słabość. Modelem może i nie jest, ale czasami wyobrażam sobie, że jestem z nim i jest pięknie :) mam nadzieję, że to marzenie o spotkaniu kiedyś się spełni :)
Edytowany przez NieMaZeBoli 22 czerwca 2014, 00:19
22 czerwca 2014, 14:41
Ja swojego czasu nawiązywałam różne znajomości, ale nie w celach matrymonialnych. Do dzisiaj mam kontakt z jedną Holenderką, kiedyś wysyłałyśmy sobie pocztówki i kartki na święta, niedawno pomogła mi w zakupach on-line, gdy sklep nie miał opcji wysyłki poza kraje Beneluksu.