- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
7 czerwca 2014, 14:01
Cześć dziewczyny, zacznę od początku.
Mieszkam w UK, mój język angielski jest dla mnie bariera ( może nie tyle, że nie potrafie co ciężko przełamać mi się i zacząć używać go na co dzien). Ostatnio wracajac do domu zaczepił mnie mężczyzna, poprosił o numer telefonu by się spotkać - nie chciałam dać na początku, tak jak zwykle zbywam facetów , tłumaczac się że nie mówię po angielsku ( jednoczesne caly czas odpowiadajac na jego pytania - po chwili stwierdzil ze jednak po angielsku mowie :)). Ale byl mega przystojny w dodatku nie nachalny tylko calkiem przyjemnie mnie przekonywal ale do rzeczy. Dałąm mu numer, napisał po dwoch dniach, ze jesli chce on moze pouczyć mnie angielskiego byle tylko sie spotkac na kawe, kolacje, obiad. Migałam się do tej pory jak mogłam, powiedział że jeśli język bardzo mnie krępuje on zaczeka - 2 miesiace ( poniewaz niedlugo zbliza sie Ramadan - trwajacy miesiac- więc wtedy i tak czasu za bardzo nie będzie mial). Jednak ciagle nie moge przestać o tym myslec - tak naprawde chcialabym sie spotkac, cholerna bariera językowa. Ciagle mnie zapewnia, ze to nie jest zaden problem , ze kiedy tu przyjechal jezyka nie znal wcale ( ma 29 lat, od 15 lat mieszka w uk). Wczoraj rozmawialismy i ponowil propozycje spotkania - zaczelam to rozwazac ale propozycja padla na wspolne ogladanie filmu u niego w domu! ( mieszka sam, zrobil to bo od restauracji migalam sie caly czas a tu uznal ze nie bede musiala duzo mowic jesli nie bede chciala ;) ). Od razu zapalila mi sie lampka i zaznaczylam, ze jesli liczy na seks to totalnie nie ten adres, ze nie ma w ogole takiej opcji - powiedzial, ze nie liczy, ze chcial dobrze i obrocil w zart zebym nawet nie probowala go dotykac ;) Wydaje sie dobrym facetem... Mieszka tutaj tyle lat, do kraju (Maroko) nie chce wracac nie podoba mu sie zycie tam, No i sama nie wiem, co myslicie o spotkaniu w domu na pierwszy raz? Wypada?
Przepraszam jesli jest chaotycznie, pisalam na szybko.
ps. prosze bez rasistowskich komentarzy - dla mnie 'rasa' człowieka nie ma wiekszego znaczenia i nie po to tu przyszlam ;)
Pomozcie!
7 czerwca 2014, 15:10
ja p***** tyle się ostrzega polki przed ludzmi wyznającymi islam (generalnie regie wschodu) że tam kobieta traktowana jest jak rozpłodowa krowa, ale dalej ich to nie zniechęca...
7 czerwca 2014, 15:13
ja p***** tyle się ostrzega polki przed ludzmi wyznającymi islam (generalnie regie wschodu) że tam kobieta traktowana jest jak rozpłodowa krowa, ale dalej ich to nie zniechęca...
Bo jest przystojny jak książę Persji :)
7 czerwca 2014, 15:13
czemu chcecie spotykac sie z jakimis wiesniakami z Maroko ? fascynuje mnie to tym bardziej ze oni wszyscy maja jeden schemat podrywu. Juz ci powiedzial ze on szanuje europejki itp? To nue chodzi o rase ale o religie. Kazdy arab sprowadza kobiete do kury domowej i plodzenia dzieci. Takie fakty. Ile nasz lat?
Tez mnie to zastanawia....A jesli chodzi o kury domowe i plodzenie dzieci, to widze to na przykladzie tej kolezanki o ktorej wspomnialam, dziewczyna wyksztalcona siedzi w domu i boi sie , ze znow zajdzie po raz 3 w ciaze, bo on sie nie zgadza na antykoncepcje.....Jak juz zamierzasz sie w to pchac, to poczytaj sobie o twoch prawach i obowiazkach jako dziewczyna/zona muzumanina, wlos sie jezy.....
7 czerwca 2014, 15:16
]Kiedy lecą takie teksty olewam facetow - wiadomo. Właśnie nic takiego nie bylo, zachowuje sie całkiem normalnie ( tak wiem, byc moze to tylko pozory, biore to pod uwage) nie wyznaje milosci po paru dniach ;) Przebywa tu legalnie wiec jakakolwiek znajomosc dla obywatelstwa tez odpada - pracuje w biurze.
Poczekaj, juz na drugim spotkaniu bedzie ci mowil, ze chce miec z toba dzieci. A to, ze TERAZ przebywa legalnie (pokazal wize, czy wierzysz na slowo?), to nie znaczy, ze wiza sie zaraz nie skonczy.....Niech cie wezmie na wczasy do Marocca, to zrozumiesz ich desperacje, zeby tam nie wracac. A to, ze podrywaja kazda jedna, to prawda....A ze nie byl nachalny? Nie sa, sa "czarujacy".
7 czerwca 2014, 15:24
Z żadnym typem poznanym dopiero co (w dodatku gdzieś tam na ulicy, w drodze do domu) nie idź na pierwszą randkę do niego do domu. I nie mówię tego z jakiejś pruderii. Tu nie chodzi już o żadne "szanowanie się", tylko o zwykły rozsądek. To jest obcy człowiek, może Ci zrobić krzywdę.
7 czerwca 2014, 15:24
Dlaczego wieśniakami od razu? Bez różnicy skad na dobra sprawe, jesli wydaje sie wporzadku to niech bedzie i koreancem ;)
A co złego w koreańcach? ^^ pytam z ciekawości :)
7 czerwca 2014, 15:27
To ciekawe co piszecie bo akurat znam bardzo dużo muzułmanów i muzułmanek, mam z nimi bliski kontakt i nie zgadzam się z waszymi opiniami. Ludzie są wszędzie różni, jast wieeeelu "arabskich dziadów" i trzeba być ostrożnym, ale nie generalizujmy. Maroko jest najbardziej liberalnym krajem arabskim, dlatego że było kolonią fracuską i Francja wywarła na ten kraj ogromny wpływ. Według prawa kobieta ma tam równe prawa z mężczyzną. Ale nie spotkałabym się z nim u niego w domu. Osobiście nie lubie jak mężczyźni umawiają się z kobietami spotkanymi na ulicy, ale spotkaj się z nim wtedy sama zobaczysz, zrób to przed rozpoczęciem się ramadanu, bo w trakcie jego trwania na pewno nie będzie mógł się spotkać z tobą.
To chyba tam nie bylas.....
7 czerwca 2014, 15:30
To chyba tam nie bylas.....To ciekawe co piszecie bo akurat znam bardzo dużo muzułmanów i muzułmanek, mam z nimi bliski kontakt i nie zgadzam się z waszymi opiniami. Ludzie są wszędzie różni, jast wieeeelu "arabskich dziadów" i trzeba być ostrożnym, ale nie generalizujmy. Maroko jest najbardziej liberalnym krajem arabskim, dlatego że było kolonią fracuską i Francja wywarła na ten kraj ogromny wpływ. Według prawa kobieta ma tam równe prawa z mężczyzną. Ale nie spotkałabym się z nim u niego w domu. Osobiście nie lubie jak mężczyźni umawiają się z kobietami spotkanymi na ulicy, ale spotkaj się z nim wtedy sama zobaczysz, zrób to przed rozpoczęciem się ramadanu, bo w trakcie jego trwania na pewno nie będzie mógł się spotkać z tobą.
No właśnie tam byłam i mój mąż z samtąd pochodzi, to nie jest europa ale zmiany idą w dobrą stronę.
7 czerwca 2014, 15:38
Nie ogarniam trochę. A co to w Anglii nie ma normalnych, fajnych facetów? Anglików, Polaków którzy tam pracują? Albo jakiś innych europejskich narodowości? W mediach trąbią na lewo i prawo o kolejnych naiwnych, głupiutkich dziewczynach, które poleciały na czarne oczka i wdepnęły w niezłe bagno, a Ty się zastanawiasz czy iść do domu z obcym facetem, który wyznaje religię i światopogląd, w którym zasadniczo kobiety traktuje się gorzej niż pewnie w UK Anglicy, czy w Polsce Polacy traktują psa ...
7 czerwca 2014, 15:39
A co złego w koreańcach? ^^ pytam z ciekawości :)Dlaczego wieśniakami od razu? Bez różnicy skad na dobra sprawe, jesli wydaje sie wporzadku to niech bedzie i koreancem ;)
Może chodzi o to,że mają malusie pałeczki. Tzn. tak słyszałam ;P
Edytowany przez cheeky.chupacabra 7 czerwca 2014, 15:40