- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
11 kwietnia 2014, 14:07
Moja historia z odchudzaniem zaczęła się na wakacjach 2012 r. ( mam teraz 16 lat ) na początku z pomocą dietetyka . Z wagi 97kg zeszłam do 67 kg . Od dawna już nie korzystam z pomocy dietetyka ale przestrzegam dietę . Jednak minusem odchudzania jest to że zmieniła mi się psychika i myślenie . Wcześniej jadłam 1500-1600 kcal dziennie i ćwiczyłam ok.1 godz i chudłam i byłam zadowolona , od 4-5 miesięcy jem ok.800 - 1150 kcal , liczę kcal po każdym posiłku ,jeśli zjem trochę więcej mam wyrzuty sumienia i jestem zła na siebie i przedłużam wtedy czas ćwiczeń , jem 3 -4 posiłki dziennie ostatni po 15. Ćwiczę po 2 czasem 3 godziny ( 6 razy w tygodniu ) , większość czasu jeżdżę na orbiterku od 1,5 godz czasem do 2 godz , później 2x abs i 2x Tiffany Rothe '' na boczki '' . Jednak nie odczuwam żebym chudła , nie czuje się dobrze tak jak wyglądam , cały czas widzę swój duży brzuch , grube uda i łydki -,- Chce schudnąć do 60 kg -,- Jednak to liczenie kcal , to moje myślenie , wyrzuty sumienia mnie już wykańczają -,- Co mam robić ? Jak sobie z tym poradzić ?
11 kwietnia 2014, 14:12
Nic dziwnego, ciężko dobrze wyglądać i się czuć przy jedzeniu tak małej ilości kalorii.
Do specjalisty marsz. Najlepiej zacznij od psychologa. Dobrze, że widzisz problem - dzięki temu możesz skorzystać z pomocy. Na forum ludzie mogą Ci najwyżej powspółczuć, nawrzucać, poinformować, że niszczysz dojrzewający organizm i odesłać do wątków ze zdrowym chudnięciem. Potrzebujesz jednak kogoś, kto Twój problem weźmie sobie na tapetę i pomoże Ci znaleźć drogę do innego myślenia.
11 kwietnia 2014, 14:19
Biedna zaczynasz mieć zaburzenia odżywiania , udaj sie do lekarza specjalisty