Temat: Zdradzony chłopak...pomocy

Zakochalam sie w chlopaku, którego zdradzila uprzednia dziewczyna.

Poznalismy się w pazdzierniku na studiach zaocznych on 24 l ja 23

siedzimy razem w lawce, caly czas przegadamy, w mojej obecnosci non stop sie prezy, przeciaga widac ze mu sie podobam bardzo.

Czasem jak bylo miedzy nami tak milo, potrafil mnie gdzies zaprosic, jednak za chwile jakby sie opamietywal i probowal sie wykrecac.

Kiedys gdy sobie wypil wyznal, ze mu na mnie zalezy, a na nastepny dzien mnie jakby olewal i podrywal niby inna.

Przeprowadzilam z nim rozmowe czego mam sie spodziewac po jego zachowaniu- stwierdzil ze mu na mnie zalezy, ale nie mozemy byc razem, ze czuje do mnie duzo, ale nie.

widze ze jest zazdrosny, gdy rozmawiam z innym chlopakiem,wrecz przestaje sie odzywac i jest taki smutny. jak gdzies ide to wypytuje gdzie, czy duzo pilam itp.Jak sie spozniam na zajecia to pisze i prosi zebym przyszla, zawsze mnie odprowadza.

Nie wiem czy mam o niego walczyc? Okazac mu serce czy moze odpuscic? Czy jego zachowanie moze byc spowodowane brakiem zaufania, czy moze mu nie zalezy az tak???

To dzieciak nie facet. I bada na ile może cię "wykorzystać" i jak może igrać na twoich uczuciach. Czasami faceci po związku z dziewczyną która zdradziła, chcą się zemścić na kolejnej swojej dziewczynie (w tym przypadku na tobie). Ale nie mówię, że tak jest w tym przypadku.

Spróbuj "stracić" zainteresowanie tym facetem. Niech on myśli, że przestało ci na nim tak bardzo zależeć (to nie znaczy, że ty masz tak czuć), niech się pomęczy i zrozumie, że nie tędy droga. Może nie olewaj go kompletnie, ale pokaż że nie będziesz tolerować takiego zachowania. Polecam książkę "Dlaczego Faceci kochają zołzy" czy coś takiego. W paru miejscach jest przekolorowana moim zdaniem, ale daje do myślenia :)

Jeśli mimo to będzie się tak zachowywał to szkoda twojego czasu, może jeszcze zbyt mocno myśli o poprzedniej lasce i zdradzie.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.