- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
29 marca 2014, 21:17
Żeby móc znaleźć faceta? Z natury jestem naprawdę brzydka, ale ćwiczę, maluję się, dbam o ubiór i ogólnie dbam o siebie i swój wygląd i co? NIGDY NIKT się mną nie zainteresował, nawet podpity koleś na imprezie. Ani nawet typowy menel spod Żabki... naprawdę brzydka dziewczyna nie ma szans na miłość?
Edytowany przez juliuszatko 29 marca 2014, 21:18
29 marca 2014, 21:34
myślę, że wygląd ma bardzo duże znaczenie, ale równie ważna jest pewność siebie, uśmiech na twarzy i sposób w jaki się zachowujesz
29 marca 2014, 21:34
uważa , że wyglad ma mega znaczenie
zawsze mozna sie podrasowac
moze za mocno sie malujesz dbasz o ubiór ale czy ten ubiór pasuje do Twojej sylwetki i eksponuje to co masz najlepsze , bo to , że sie kupi bluzke za 500 zł a wyglada sie w niej jak w worku to tez insza inszosc
29 marca 2014, 21:38
dla jednego będziesz brzydulą inny pomyśli, że masz oryginalną urodę i to coś w sobie, głowa do góry
prędzej czy później trafisz na kogoś kto będzie cię ubóstwiał i jeszcze będziesz miała tego dość :-)
Edytowany przez cobytu 29 marca 2014, 21:39
29 marca 2014, 21:41
uważa , że wyglad ma mega znaczenie zawsze mozna sie podrasowac moze za mocno sie malujesz dbasz o ubiór ale czy ten ubiór pasuje do Twojej sylwetki i eksponuje to co masz najlepsze , bo to , że sie kupi bluzke za 500 zł a wyglada sie w niej jak w worku to tez insza inszosc
no u mnie raczej nie ma czego ekponowac ale sie staram...
29 marca 2014, 21:47
A ja z kolei uważam, że wygląd nie jest wcale najważniejszy a sposób bycia. Owszem, wizerunek jest ważny, ale pewność siebie i osobowość człowieka nad nim góruje. Na co dzień spotykam tyle par, gdzie jedna ze stron może wydawać się ogółowi nieatrakcyjna, a druga za "dupę", że szok..
Edytowany przez 29 marca 2014, 21:54
29 marca 2014, 21:49
zawsze możesz jechać do Niemiec,tam podobno babeczki nie słyną z urody... :D
A tak serio,to niestety sprawa u kobitek wygląda tak,że są ładne,są brzydkie.Tych brzydkich z natury jest zdecydowanie mniej. Ale jeśli chodzi o inteligencję to trzymają równy poziom. Jest mniejsze odchylenie w rozkładzie od średniej, niż w przypadku mężczyzn. Czyli przeciętna dziewczyna jest w miarę ok i pogadać można-więc wybierać mogą.Co do mężczyzn to ich rozkład inteligencji..cóż,jest u nich więcej geniuszy i debili i mniej zdecydowanie tych "przeciętniaków" do tańca i do różańca. Trafić na fajnego nie jest wcale tak łatwo. Pozatym kobitek jest trochę więcej. Ale istnieje jednak jeszcze coś,co czasem ślicznotka przewidzieć nie może. Szczęście i uśmiech od losu,sprzyjające okoliczności scalające i przekonujące do siebie ludzi. Także głowa do góry! Są różne gusta i guściki,a nuż szczęście czeka za rogiem?
29 marca 2014, 21:58
Z obserwacji otoczenia zdecydowanie bardziej obstawałabym przy charakterze jako czynniku ważniejszym od wyglądu.
Edytowany przez eedd7bace14acee44e5f95424910ccab 29 marca 2014, 21:58
29 marca 2014, 22:05
Znam na prawdę brzydkie dziewczyny (brzydkie okiem kobiety), które elektryzują facetów. Na pewno nie jest tak źle jak ci się wydaje, być może jest dużo lepiej niż piszesz (samoocena).
Dokładnie. Dodam jeszcze, że znam niezbyt ładne kobiety, które mają super atrakcyjnych facetów. Po prostu mają to coś (w zachowaniu, charakterze, psychice) co sprawia, że stają się atrakcyjne i przyciągają facetów.
29 marca 2014, 22:15
Ech tylko ja właśnie tak nie mam, nie mam super ujmującej osobowości i właśnie dlatego zastanawiam się czy mam jakieś szanse...