- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
21 marca 2014, 12:41
Postaram się za bardzo nie rozpisywać. Mam 19 lat;w wieku 16 lat poznałam chłopaka J,tak to się powoli rozwijało,raz było lepiej raz gorzej,ale jakoś szło do przodu. Przez ostatnie miesiące naszego związku było naprawdę ok. Któregoś dnia w listopadzie będąc na babskim wieczorze na fb zaczepiłam chłopaka P,tak sobie od czasu do czasu pisaliśmy,nie przywiązywałam to tego jakiejś szczególnej uwagi. Mój związek z J zaczął sie psuć kiedy zaczęłam mieć problemy zdrowotne,krótko mówiąc nie wspierał mnie,ja tez byłam dla niego oschła itd. Nie odwiedził mnie nawet w święta i wtedy postanowiłam,że to koniec. Spotkałam się z P w sylwestra. Nie wiem jak to się stało,ale 6 stycznia postanowiliśmy być razem. Świetnie bawiłam się z nim na studniówce itd,było ok. Pewnego dnia odezwał sie J,po kilku rozmowach zrozumiałam jak wielki błąd popełniłam zostawiając go,tęsknie bardzo,każdego dnia o nim myślę,jestem pewna,że on był tym jedynym. Coraz bardziej czuję,że P to tylko zauroczenie,ale zrobiłam mu ogromną nadzieję nie umiałabym go teraz zostawić,J nigdy nie był w stosunku do mnie taki jak P. To zupełnie dwa różne światy. Nadal kocham J tego jestem pewna z 100%,nie jestem pewna moich uczuć do P. Problem polega w tym,że do J nie wrócę,spotkał dziewczynę która okazała mu wsparcie po tym jak go zostawiłam i powiedział,że jej nie zostawi. Nie wiem co mam zrobic w obecnej sytuacji z P,kocha mnie,a ja nie jestm pewna swoich uczuć. Boję się,że jeśli podejmę decyzję o rozstaniu później będę żałować,że straciłam świetnego faceta. Proszę,poradźcie mi coś. Niby problem jak z kiepskiego romansu,ale ja nie umiem z tym normalnie żyć. Przerasta mnie to,nie sypiam po nocach itd. Prosze poradźcie.
Edytowany przez Miiisiiia 21 marca 2014, 12:43
21 marca 2014, 13:07
jakbyś naprawdę kochała pierwszego to nie zauroczyłabyś się następnym do takiego stopnia by zostawić chłopaka
21 marca 2014, 13:15
zauroczenie może przeistoczyć się w miłość... zwykle tak bywa :) Mało kto zakochuje się od razu na amen. Moim zdaniem powinnaś dać szansę obecnemu chłopakowi, a uczucie którym wydaje Ci się że darzysz byłego możesz mylić z sentymentem.
21 marca 2014, 13:15
Żeby to było takie proste.
Masz 19 lat :) Gwarantuję Ci, że jeszcze w 5 się zauroczysz zanim znajdziesz tego jedynego :D Takie czasy :)