- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
9 lutego 2014, 19:33
Z przykrością stwierdzam że przyjdzie samej mi wychowywać dziecko. Ojca "przerosło" bycie tatusiem delikatnie mówiąc.
Odkąd pamiętam trafiałam na idiotów a to babiarz , a to wolał kumpli , a to pijus.... oczywiście z czasem to wszystko zaczęłam zauważać. Mam wrażenie że faceci robią się coraz gorsi , albo po prostu ja mam pecha.
Nie chce być samotna , będąc z dzieckiem mam wrazenie że mam mniejsze szanse na miłość. Zaczynam wątpic w uczucia , jak tu komuś zaufac jak tylu ludzi mnie zawiodło? Sa tu jakieś kobietki z dziecmi ktore poznały potem odpowiednich dla siebie facetów?
A tu troszkę z innej beczki. W moim mieście (jest mniejsze , raczej większość się zna) dziewczyny czy nawet kobiety o wszystkich mówi się dziwki , puszczalskie większość ma opinie niezgodną z prawdą. Zauważyłam też że wiele rozwodów czy rozpadów związku zawsze ponoć z winy kobiety. Bo one przecież zdradzają itp. Czasem się zastanawiam czemu zdradzają? Hmm jedne bo lubią seks urozmaicenia - nie wiem takie powinny być singlami lub w wolnym związku moim zdaniem.
Ale większość kobiet zdradza... przez faceta właśnie. Są zaniedbywane , facet ich nie dostrzega szukają może nie zaraz seksu ale pocieszenia zrozumienia u innych nooo ale oczywiście one zawsze są winne. A gdzie facet zdradzony był? chlał , bawił się z kumplami itp. To takie moje spostrzeżenia
Kolejna sprawa. Moją przyjaciółkę wielu facetów pyta o mnie. Nie znam ich , niektórych z widzenia może bym i chciała kiedyś kogoś poznać ale nie wiem czy uda mi się komuś zaufać czy pokochać wg? Pytali o mo nr czy kontakt o mnie. Mówię czemu nie dałaś nr albo zeby chociaz na fejsie pogadać ? a ona na to : nie dałam , bo byłabym o Ciebie zazdrosna. I co ja mam o tym myśleć?
9 lutego 2014, 19:44
wiem ale pisałam zaraz co mi w głowie krążyło....
napisałam wszystko na raz zamiast zakładać kilka wątków
Edytowany przez brit90 9 lutego 2014, 19:45
9 lutego 2014, 19:44
9 lutego 2014, 19:46
Z przykrością stwierdzam że przyjdzie samej mi wychowywać dziecko. Ojca "przerosło" bycie tatusiem delikatnie mówiąc. Odkąd pamiętam trafiałam na idiotów a to babiarz , a to wolał kumpli , a to pijus.... oczywiście z czasem to wszystko zaczęłam zauważać. Mam wrażenie że faceci robią się coraz gorsi , albo po prostu ja mam pecha. Nie chce być samotna , będąc z dzieckiem mam wrazenie że mam mniejsze szanse na miłość. Zaczynam wątpic w uczucia , jak tu komuś zaufac jak tylu ludzi mnie zawiodło? Sa tu jakieś kobietki z dziecmi ktore poznały potem odpowiednich dla siebie facetów?A tu troszkę z innej beczki. W moim mieście (jest mniejsze , raczej większość się zna) dziewczyny czy nawet kobiety o wszystkich mówi się dziwki , puszczalskie większość ma opinie niezgodną z prawdą. Zauważyłam też że wiele rozwodów czy rozpadów związku zawsze ponoć z winy kobiety. Bo one przecież zdradzają itp. Czasem się zastanawiam czemu zdradzają? Hmm jedne bo lubią seks urozmaicenia - nie wiem takie powinny być singlami lub w wolnym związku moim zdaniem. Ale większość kobiet zdradza... przez faceta właśnie. Są zaniedbywane , facet ich nie dostrzega szukają może nie zaraz seksu ale pocieszenia zrozumienia u innych nooo ale oczywiście one zawsze są winne. A gdzie facet zdradzony był? chlał , bawił się z kumplami itp. To takie moje spostrzeżenia - .,
Kolejna sprawa. Moją przyjaciółkę wielu facetów pyta o mnie. Nie znam ich , niektórych z widzenia może bym i chciała kiedyś kogoś poznać ale nie wiem czy uda mi się komuś zaufać czy pokochać wg? Pytali o mo nr czy kontakt o mnie. Mówię czemu nie dałaś nr albo zeby chociaz na fejsie pogadać ? a ona na to : nie dałam , bo byłabym o Ciebie zazdrosna. I co ja mam o tym myśleć?
9 lutego 2014, 19:46
9 lutego 2014, 19:54
9 lutego 2014, 19:54
9 lutego 2014, 19:59
9 lutego 2014, 20:03
po pierwsze - nie szarżuj z tymi facetami, bo opinia się sama z siebie nie bierze (nie mówię, że słusznie ale sama piszesz, że tam gdzie mieszkasz to same dziw...ne kobiety). i co to za facet co zamiast podejść, przywitać się czy wisilić się odrobinę o "inscenizację" poznania wypytuje o numer... koleżanka jakaś dziwna też. jakby świat się kręcił w koło facetów. zostałaś sama z dzieckiem i zajmij się teraz nim i sobą, poukładaj swój świat bo lekko nie będzie. a faceta poznasz odpowiedniego na pewno