29 grudnia 2013, 22:22
Umowilam sie z facetem przez internet, przystojny inteligentny zaiskrzyło. Było super.
Tylko jedno było dziwne, widzimy sie pierwszy raz w życiu a ten do mnie czy zostane jego dziewczyna. Ze moze gdzies za pol roku razem pojedziemy, ze bedziemy fajną parą. No helloł ! Znamy sie od klku godzin a on tak?
Co byście o tym pomyślały? Ja nie wiem co myslec.
- Dołączył: 2010-07-05
- Miasto: Nowy Sącz
- Liczba postów: 146
30 grudnia 2013, 09:08
Kurde ja bym uciekła, bałabym się, że po tygodniu będzie planował wesele haha Jeśli ci się spodobał to powiedz, że to dla ciebie za szybko. Jak naprawdę coś do ciebie poczuł to poczeka
Miałam kiedyś podobną sytuację po pół godziny pisania na czacie i 15 minutach spotkania zapytał czy będę z nim chodzić
30 grudnia 2013, 09:25
Ja tak miałam. Umówiłam się z chłopakiem przez neta. Na 1 randce świetnie nam się gadało itd, normalnie miłość od pierwszego.... Na drugi dzień też się z nim umówiłam i poprosił mnie o chodzenie, zgodziłam się nie wiem dlaczego. Teraz jesteśmy ze sobą ponad 1,5 roku, mieszkamy razem, planujemy ślub i dzieci ;) (ale z oświadczynami już się tak nie spieszy ;/ hehe)
- Dołączył: 2007-06-14
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 15666
30 grudnia 2013, 11:30
kurcze, niech się trochę postara najpierw...
30 grudnia 2013, 13:01
pomijając fakt, że sama propozycja 'bądź moją dziewczyną ' brzmi śmiesznie;p to obserwowałabym dalszy rozwój wydarzeń:P
- Dołączył: 2013-01-02
- Miasto: Glasgow
- Liczba postów: 8064
30 grudnia 2013, 13:32
My zostaliśmy razem w drugi dzień znajomości w realu, wcześniej był tylko internet, i nie zanosi się na koniec.