Temat: picie alkoholu

Symbolicznie przy okazji. Tak jak i ja.

Mój były pił bardzo często, przy każdej możliwej okazji. To było przyczyną naszego rozstania. Dlatego teraz jestem na to szczególnie wyczulona. Alkohol niszczy wszystko.

ja mam czasem wrażenie że piję częściej od mojego mena :D on przeciętnie raz w tygodniu jak idziemy na imprezę ;)

Co tydzień w  weekendy mniej więcej pijemy. Zawsze razem.

Jak jest okazja, tzn. urodziny, wesele, spotkanie ze znajomymi. Wtedy pije sporo, a raczej średnio, ale głowę ma słabą, więc zawsze ma tzw. dym, ale, że takie okazje są raz na dwa miesiące nie przeszkadza mi to specjalnie. Czasami (raz na dwa, trzy tygodnie) piwo wieczorem do filmu. Pewnie, gdybym mu pozwoliła to by częściej popijał piwko, ale, że raczej jestem przeciwniczką alkoholu to się ogranicza.

Czasaaami :) Ale mi to i tak przeszkadza :)
Najlepiej jakby nie pił w ogóle :)

Tak czesto jak ja bo razemy wychodzimy i z reguly zawsze cos tam wypijemy,mysle,ze srednio 1-2razy w tyg;)On pije wino lub czysta wodke a ilosci mu nie licze i nie nie przeszkadza mi to,bo nie uchlewa sie i zachowuje normalnie;p

mój A. praktycznie wcale, jestem na to wyczulona bo mój ojciec ma z tym problem. Na imprezach zazwyczaj on prowadzi, ja pije symbolicznie ;)

Mój facet też nie pije wcale tak jak i jego rodzeństwo bo ich ojciec był alkoholikiem  i mają złe wspomnienia