- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
4 listopada 2013, 12:52
4 listopada 2013, 12:55
4 listopada 2013, 13:00
4 listopada 2013, 13:01
znajdź sobie jakąś pasję
4 listopada 2013, 13:02
Wiesz, czytając Twoją historię mam wrażenie, że czytam siebie jeszcze sprzed roku. Jako osoba grubsza nie ma się pewności siebie. Schudłaś 10 kg więc Twoje ciało radykalnie się zmieniło. Jest jednak jeden szczegół. Psychika zmienia się znacznie wolniej. Minie trochę czasu aż zrozumiesz, że jesteś teraz super atrakcyjną laską i możesz mieć każdego.Ja z szarej myszki i osoby nie mającej znajomych stałam się flirciarą i duszą towarzystwa. Wszystko jednak wymaga czasu. Zaakceptuj siebie teraz. Miej świadomość, że jesteś mega atrakcyjna i seksowna. Że każdy facet chciałby być z Tobą. A miłość sama przyjdzie. Wiem, banał. Ale u mnie czekanie zadziałało i w maju 2016 się ze mną ożeni.
4 listopada 2013, 13:06
Szczerze zazdroszczę! :DWiesz, czytając Twoją historię mam wrażenie, że czytam siebie jeszcze sprzed roku. Jako osoba grubsza nie ma się pewności siebie. Schudłaś 10 kg więc Twoje ciało radykalnie się zmieniło. Jest jednak jeden szczegół. Psychika zmienia się znacznie wolniej. Minie trochę czasu aż zrozumiesz, że jesteś teraz super atrakcyjną laską i możesz mieć każdego.Ja z szarej myszki i osoby nie mającej znajomych stałam się flirciarą i duszą towarzystwa. Wszystko jednak wymaga czasu. Zaakceptuj siebie teraz. Miej świadomość, że jesteś mega atrakcyjna i seksowna. Że każdy facet chciałby być z Tobą. A miłość sama przyjdzie. Wiem, banał. Ale u mnie czekanie zadziałało i w maju 2016 się ze mną ożeni.
4 listopada 2013, 13:58
Nie ma czego. Też taka będziesz. Jestem o tym przekonana. Daj sobie tylko troszkę czasu.
4 listopada 2013, 14:27
4 listopada 2013, 15:35
Odkąd schudłam moje życie się w pewnym sensie zmieniło. Wzbudzam zainteresowanie u facetów, można nawet powiedzieć, że spore. Lepiej czuję się psychicznie, ale to jeszcze nie to. Chciałabym mieć chłopaka, ale gdy ktoś się zdarzy to ciągle tego kogoś odtrącam. Nie umiem rozmawiać z facetami. Mam wrażenie, że nie mam o czym. W ciągu tygodnia siedzę i patrzę się w sufit (nie uczę się, bo nie mogę się zebrać), a w weekendy imprezuje. Nie mam nic do zaoferowania :( Pomocy!
6 listopada 2013, 11:25
No faktycznie nic nie masz. Zero pasji, uczyc sie nie chcesz. Jak sobie wyobrazasz swoje zycie za 5 lat?Odkąd schudłam moje życie się w pewnym sensie zmieniło. Wzbudzam zainteresowanie u facetów, można nawet powiedzieć, że spore. Lepiej czuję się psychicznie, ale to jeszcze nie to. Chciałabym mieć chłopaka, ale gdy ktoś się zdarzy to ciągle tego kogoś odtrącam. Nie umiem rozmawiać z facetami. Mam wrażenie, że nie mam o czym. W ciągu tygodnia siedzę i patrzę się w sufit (nie uczę się, bo nie mogę się zebrać), a w weekendy imprezuje. Nie mam nic do zaoferowania :( Pomocy!