Temat: O czym z nim rozmawiać?...

Dziewczęta, pomóżcie
Poznałam baaaardzo fajnego chłopaka z Hiszpanii. Jest pół-Hiszpanem, pół-Polakiem (mama Polka). Gadaliśmy przez skype raz, starałam się znajdować fajne tematy - jego pies, mój, o telefonach pogadaliśmy, o muzyce, filmach... No i później powiedziałam, że muszę lecieć poćwiczyć, bo już nie miałam pomysłu na tematy. Tak mi trochę głupio teraz - mam nadzieję, że go nie nudziłam. Chłopak jest przesympatyczny i baaardzo przystojny. Poradźcie mi proszę - o czym z nim na drugi raz rozmawiać?
P.S. On jest ode mnie 4 lata młodszy... Ale chyba mu to nie przeszkadza, skoro sam zagaduje, prawda? :) I wydaje mi się być dojrzały, tak jak z nim rozmawiam.
a czemu  ty masz się pocić w wymyślaniu tematów ?? czemu myślisz że Ty go możesz nudzić...on też nie popisał się dialogiem skoro nie mieliście o czym rozmawiać.....moja rada jest taka, przerzućcie się na pisanie. Łatwiej wpada wena twórcza do głowy, a z czasem nauczycie się rozmawiać na luzie i bez wysilania się w wymyślaniu tematów, same będą leciały do głowy jak się wstępnie poznacie.
Pasek wagi
Ja mam 20 lat, mój brat 17 i tak jak przebywam z nim na co dzień to powiem Ci jedno: TO DZIECIAK. Niby ma dziewczynę, ale kręci go fitness i gry komputerowe...:D Jak nie ćwiczy to gra, a jak nie gra to je i pisze smsy...:D Gadaj z nim o wszystkim, ale nie licz na zbyt dorosłe podejście do życia xD Mój brat niby jest dojrzały, ale w gruncie rzeczy to jeszcze mentalnie dziecko :)
skoro nie macie o czym rozmawiać to po co w ogóle rozmawiacie ?
Pasek wagi

Gimnastka napisał(a):

Logic07 napisał(a):

O seksie
Chyba widzisz, że napisałam ,,Dziewczęta" na początku wiadomości? Chyba, że utożsamiasz się z tym określeniem...

Po tych czerwonych gatkach można wywnioskować, że się utożsamia. ;)

A tematy z reguły znajdują się same, po prostu sama się rozmowa toczy... A jeśli tak nie jest, to chyba nie ma sensu na siłę rozmawiać, najwyraźniej nie pasujecie do siebie. Przynajmniej mi się tak wydaje. Chyba, że oboje jesteście bardzo nieśmiali.
zapytaj go na ile kg wyglądasz.

Gimnastka napisał(a):

Ja 21, on 17

to raczej kiepsko, to jest jeszcze gówniarz:/ nie sądzę, żebyście się dogadali...
koło 30tki ta różnica się już rozmywa, ale w tym wieku..? toż to jeszcze dziecko...
Dzięki wielkie za porady :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.