- Dołączył: 2013-09-03
- Miasto: wrocław
- Liczba postów: 2
3 września 2013, 00:44
Mam taki problem i nie wiem z kim o tym pogadać, więc zaptam was.
Poznałem dziewczynę jakieś 1,5 miesiąca temu. Wyglądało to tak, że odrazu wpadliśmy sobie w oko.
Spędziliśmy razem cały wieczór( poszliśmy od znajomych ). Podała mi swój numer telefonu itp.
Od tamtego czasu piszemy ze sobą codziennie. Spotkaliśmy się już razem kilkakrotnie ( około 15 razy).
Wszystko niby fajnie i tak dalej. Niestety ja jestem osobą nieśmiałą i bojącą się odrzucenia.
Niby mówimy do siebie komplementy, spędzamy ze sobąnaprawdę dużo czasu ( zdaża się, że nasze spotkania trwajapo 6-7 godzin).
Chciałbym jej dać buziaka na przywitanie przy następnym spotkaniu. Ale najzwyczajniej w świecie się boję jej reakcji i odrzucenia.
Czy po takim czasie możezamiast dawać jej całusa, powinienem z nią porozmawiać? Jak tak, to z kolei jak ?
Sam się już w tym gubię. Przepraszam, ale musiałem komuś to powiedzieć.
- Dołączył: 2008-05-12
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 2793
3 września 2013, 09:04
Daj jej całusa...
Pamiętam jak zaczynałam się spotykać z Moim - przez tydzień czekałam i ciągle myślałam, czemu nie daje buziaka... Sama nie wiedziałam co zrobić.. W końcu się doczekałam i byłam przeszczęśliwa.. A on wcześniej nie dawał, bo czekał na znak ode mnie ;-)
Skoro się z Tobą spotyka, to warto spróbować. Jak się obawiasz, to daj na powitanie w policzek - zobaczysz, czy się uśmiechnie ;-) I jeśli wszystko będzie ok, to na pożegnanie ją pocałuj :-)
- Dołączył: 2012-09-16
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 100
3 września 2013, 16:41
Albo wypijcie butelkę wina albo dwie:D Mi pomaga :D