Temat: INTERNETOWA MIŁOŚĆ

cześć, doradzcie mi, proszę:)
3 lata temu poznałam na czacie chłopaka, 3 lata straszego ode mnie. Wtedy byłam w 3 gimnazjum i nie miałam do czynienia z chłopakami więc On był moją pierwszą miłością. Wiem, że wiele osób uważa, że nie można się zakochać przez internet, ale ja się naprawdę zakochałam w Nim. Był kochany, konserwatywny, uroczy, ironiczny, i taki pociągający, po prostu mnie urzekł, kiedy z Nim rozmawiałam byłam w skowronkach, ciągle o Nim myślałam, wyobrażalam sobie nasze spotkanie, ciągle mówiłam o Nim itd.
No i pisaliśmy tak 2, 5 roku i to uczucie wcale się nie zmieniało, a wręcz przeciwnie. Będąc w 2 klasie liceum, i mając poukładane w głowie nadal go kochałam . Motylki w brzuchu to standard i takie dziwne uczucie, którego nie jestem w stanie opisać dające mi bezgraniczną radość.
W maturalnej klasie kontakt jakoś się zmniejszył bo nauka, palny na studia, jego praca i studia, nie bylo czasu, nie pisalismy czesto, ale nadal czułam to coś do niego. Rozmowy były w formie flirtu, przyjacielskie, jakieś sceny zazdrości o kogoś tam, śmiechy, ostra wymiana zdań itp itd
Od jakiegoś czasu nie piszemy wgl, niby żyje jak wcześniej, bo tak naprawde On nie brał czynnego udziału w mojej rzeczywistości, ale tęsknię bardzo, i zjada mnie ciekawość co by było gdybyśmy się spotkali jednak i jak wygląda(bo tego tez nie wiem) , jakie ma dłonie, jaki jest, jak się smieje. 


Nie wiem czy kiedyś ktoś będzie w stanie obudzić we mnie to co obudził ten chłopak, a jeśli nie?
Miałam 2 chłopaków i do żadnego nawet w części nie czułam tego, co do kochanego anonimowego użytkownika gg, 

pyatnie do Was odnowić kontakt i spotkać się z Nim czy nie? Co byście zrobiły?

edytuj tytuł...na forum nie używamt duzych liter..łamiesz Regulamin pkt 7
zmień czcionkę na mniejszą

spotkaj się z nim, warto przynajmniej się przekonać jaki jest naprawdę :)
ja mojego przyjaciela poznałam przez fotkę 4 lata temu i spotkaliśmy się dopiero jakieś pół rok temu ;)
może nawet gdyby nie pewne przeszkody, które oboje musieliśmy wtedy pokonywać każdego dnia, to dziś bylibyśmy szczęśliwą parą. ale i tak się cieszę, że mam go jako przyjaciela, jest cudownym człowiekiem :) 

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.