- Dołączył: 2013-05-30
- Miasto: Otwock
- Liczba postów: 4463
29 lipca 2013, 17:03
Dobija mnie jak widze pary na ulicach, przytulające się i śliniące, od razu przypominam sobie które dały mi kosza i łapie doła.Macie jakiś sposób na to?
- Dołączył: 2011-08-29
- Miasto: Dreamland
- Liczba postów: 3330
29 lipca 2013, 17:07
tak- skupić się na przyszłości a nie na przeszłości, nie roztrząsać i zacząć się rozglądać za fajną dziewczyną :)
- Dołączył: 2010-09-20
- Miasto: B
- Liczba postów: 4650
29 lipca 2013, 17:08
znaleźć sobie kogoś ? Albo jeśli nie chcesz, to znajdź sobie jakieś hobby/pasje.
- Dołączył: 2007-03-04
- Miasto: Lublin
- Liczba postów: 4620
29 lipca 2013, 17:11
tak, mniej interesować sie ludzmi:)
albo spojrzec na to z tej strony, widzisz przytulających się ludzi - pomyśl, że fajnie razem wyglądają, życz im szczęścia i nie wspominaj tego co było.
Zostaw przeszłość patrz w przyszłość.
Znajdz sobie kogoś w myśl "klina klinem" :)
29 lipca 2013, 17:21
Gdy Ci smutno gdy Ci źle kup pół litra naj.. się:-D
- Dołączył: 2011-07-19
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 4389
29 lipca 2013, 17:28
też w sumie jestem w podobnej sytuacji i wiem, że niełatwo ot tak zmienić nastawienie. Trzeba przeczekać ten okres i tyle...
30 lipca 2013, 22:46
nie masz wystarczająco atutów, żeby poleciała na ciebie "atrakcyjna brunetka"?
5 sierpnia 2013, 00:30
Logic07 napisał(a):
Dobija mnie jak widze pary na ulicach, przytulające się i śliniące, od razu przypominam sobie które dały mi kosza i łapie doła.Macie jakiś sposób na to?
Nie patrz, oczy w inną stronę. W przypadku niezastosowania tej metody zamiast mieć zazdrosne, depresyjne myśli zjedz/ugotuj coś dobrego. Może kiedyś znajdziesz tą parę, która pozwoli się przyłączyć i nie da tobie kosza.
Edytowany przez Och91 5 sierpnia 2013, 00:32