2 czerwca 2013, 12:20
Poznałam na imprezie faceta - jest cztery lata starszy ode mnie. Przetańczyliśmy trochę nocy, wymieniliśmy się nr telefonów, był buziak i musiał jechać do domu, bo kumple go ściągali. Następnego dnia napisał do mnie, pisaliśmy chwilę, kolejnego dnia pisaliśmy kilka razy (piszemy na fc) i spotkaliśmy się wieczorem. Na początku nie było za bardzo tematu, ale później rozkręcał się i bywało że nie dopuszczał mnie do głosu :D Widać było że się stara abyśmy mieli o czym gadać - dużo opowiadał o sobie, pytał mnie o opinię, rozśmieszał itp. Spotkanie nie trwało za długo, bo kumple go wzywali - znowu. Na koniec pocałował mnie i powiedział, że się odezwie. Nie wiem czy coś z tego będzie - do mnie ma jakieś 40 km, a w dodatku studiuje w tygodniu i pracuje kawał drogi ode mnie. Odniosłam wrażenie, że chciałby aby coś z tego było, jednak spotkaliśmy się w piątek, dzisiaj jest niedziela i nie odezwał się wcale. Mam to uznać, że mnie olał czy czekać?
Edytowany przez doroya 2 czerwca 2013, 15:24
- Dołączył: 2011-01-02
- Miasto:
- Liczba postów: 6645
2 czerwca 2013, 12:24
Nie mozna pracowac "na tygodniu", a "w tygodniu".
Jak mu sie spodobalas to na pewno nie bedzie problemem ani 40km ani studia czy praca i moze cos z tego byc.
- Dołączył: 2008-04-02
- Miasto: Wiosna
- Liczba postów: 47088
2 czerwca 2013, 12:41
Nie czekaj specjalnie, ale nie znaczy ,że nic z tego nie będzie, czy będzie
- Dołączył: 2013-04-23
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 497
2 czerwca 2013, 12:46
Ja bym tego tak nie przekminiała, to tylko facet, nie lataj za nim, jak miał się odezwać - to się odezwie. Ja bym nie pisała.
2 czerwca 2013, 13:05
Ja tez bym sie nie odezwala i czekala bym tez nie. Moze juz poznal nowa? Jak sie nie odzywa a obiecal to znaczy ze mu nie zalezy. To jest tylko samiec
- Dołączył: 2008-12-11
- Miasto: La Palma
- Liczba postów: 306
4 czerwca 2013, 22:08
wiesz ciężko być prorokiem i znaleźć odpowiedź na pytanie ''czy coś z tego będzie''
licz się z tym, że facet poznany na imprezie to może być facet, który imprezę ma we krwi i robi to średnio co tydzień
z drugiej strony może przyjechał tam pierwszy raz w życiu bo zaciągnęli go kumple
z trzeciej strony może ma żonę i dlatego się nie odzywa
czekaj, jeśli nie chcesz - przejmij inicjatywę
stare ale proste - czas pokaże :)
Edytowany przez SmakMotywacji 4 czerwca 2013, 22:08