29 kwietnia 2013, 16:49
Poznałam bardzo sympatycznego chłopaka, przyjemnie nam się rozmawia...
Problem polega na tym, że różnica wiekowa między nami wynosi aż 9 lat.
Ja mam 19 lat i podchodzę w tym roku do matury, a on ma 28 i pracuje w szpitalu jako lekarz...
Chciałam się Was zapytać, czy taka różnica wiekowa byłaby traktowana jako ... nie wiem jak
to nazwać.. może - przekroczenie pewnej granicy dobrego smaku ?
Mam koleżankę z równoległej klasy, która ma faceta - lat 38 i ludzie ją dosłownie linczują wzrokiem,
nie mówiąc już o komentarzach jakie padają za jej plecami.
Chłopak wydaje się być zainteresowany mną, jednak ja mam ciągle swoje wątpliwości...
Ile lat różnicy może być między partnerami by ich związek nie nazywano patologicznym ?
Jestem ciekawa Waszej opinii na ten temat.
- Dołączył: 2011-11-27
- Miasto: Częstochowa
- Liczba postów: 424
29 kwietnia 2013, 19:02
.
Edytowany przez sevage 9 lipca 2013, 15:41
- Dołączył: 2012-08-22
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 6884
29 kwietnia 2013, 19:03
Dla mnie tak do 10 lat jest spoko :)
- Dołączył: 2013-03-01
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 184
29 kwietnia 2013, 19:11
znam parę gdzie chłopak jest starszy o 18 lat ;p nie zważa się na wiek powodzenia ;)
- Dołączył: 2012-03-23
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 165
29 kwietnia 2013, 19:12
9 lat spokojnie jest akceptowane społecznie. Ja miałam faceta o 15 lat starszego, ale zadbanego i wysportowanego, a nie łyso-szczerbatego z brzuchem jak wielu 40-sto latków:) i też nie było problemu. Nawet moi konserwatywni rodzice go lubili. Nie bój się, za parę lat ta różnica jeszcze się wyrówna wizualnie. Niesmak budzi wśród ludzi różnica 20+, szczególnie kiedy on to taki zapuszczony dziad, a ona zadbana i ładniutka.
Swoją drogą lekarz- brzmi odpowiedzialnie:) Może o wartościowy mężczyzna, daj mu szansę jeśli coś czujesz:)
- Dołączył: 2013-04-10
- Miasto:
- Liczba postów: 66
29 kwietnia 2013, 19:14
9 lat to zadna roznica. Miedzy moimi rodzicami jest akurat 9lat roznicy:)
- Dołączył: 2011-05-15
- Miasto: Limburgia
- Liczba postów: 620
29 kwietnia 2013, 19:35
to ja patologiczna jestem:P bo mój mąż jest ode mnie 13lat starszy:)
29 kwietnia 2013, 19:37
Mój facet jest ode mnie starszy o 15 lat. Jesteśmy ze sobą jakieś 3,5 roku, mieszkamy razem a opinię ludzi to ja mam w tyłku:)
- Dołączył: 2010-12-26
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 1774
29 kwietnia 2013, 19:46
jeżeli to jest to, to bez wahania byłabym z nim i zobaczyła jak sytuacja się rozkręci, musisz sobie tylko zdawać sprawę, że jego zawód nie jest taki prosty i mnóstwo czasu taki lekarz spędza w szpitalu ;((( ale tak poza tym to jestem na TAK - szczęścia ;**
- Dołączył: 2013-01-31
- Miasto: Góra
- Liczba postów: 3026
29 kwietnia 2013, 19:49
To nie jest dużo. Między moimi rodzicami jest 8 lat różnicy a tego nie widać. Szczęścia nie liczy się w latach
29 kwietnia 2013, 19:57
wszystko zalezy od cb nie przejmuj sie opiniami innych