- Dołączył: 2012-07-14
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 399
22 kwietnia 2013, 20:32
To wszystko zaczęło się w 3 lata temu. Minęliśmy się na drodze. Tak! Tylko obok siebie przeszliśmy, ale już wtedy poczułam coś dziwnego... Nie byłam jakąś głupią małolatą, która "zakochała się od pierwszego wejrzenia". Mimo wszystko, nie potrafiłam o nim zapomnieć. Przez ten czas byłam w innych, krótkich związkach, ale szybko się to kończyło. Poprostu cały czas miałam w głowie tamtego chłopaka.
Po trzech latach, około pół roku temu, napisał do mnie na facebooku. Twierdził, że nie mógł przestać o mnie myśleć i przez ten cały czas mnie szukał! Spotkaliśmy się pare razy, ale coś nie wyszło, kontakt się urwał. Po 3 miesiącach, znowu pisał, że mu mnie brakuje. Spotkaliśmy się pare razu i znowu to samo....
Napisać do niego? Boję się, nie lubię się narzucać, ale też chyba... nie potrafię bez niego normalnie funkcjonować.
22 kwietnia 2013, 20:35
Ja bym odpuściła, bo kolesiowi Ciebie brakuje w danych momentach a nie codziennie i zawsze.. Prawdopodobnie, co smutne, gdy się nudzi lub jest wolny wtedy pisze do Ciebie i wciska Ci kity. Skoro mu zależy i tak o Tobie myśli, to dlaczego nie adoruje Ciebie codziennie , nie spotykacie się codziennie tylko od wielkiego dzwonu na kilka spotkań i później cisza?
Nie traktuje Cię poważnie, moim zdaniem..
Edytowany przez f98b8012971ced45b6865606801c90d3 22 kwietnia 2013, 20:39
22 kwietnia 2013, 20:35
nic nie stracisz . Umów się na spotkanie i tyle :) Na spacer albo do kina :)
- Dołączył: 2011-03-12
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 287
22 kwietnia 2013, 20:37
ja bym nie pisałą, a jakby znów się odezwał, to bym dała do zrozumienia, że nie odpowiada mi to jak mnie tak traktuje, nie rozumiem tego i że jak chodzi mu o pare spotkań, to ma się nie odzywać [ chyba, że Ciebie to satysfakcjonuje...]
- Dołączył: 2009-02-12
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 1760
22 kwietnia 2013, 20:42
mozna by z tego zrobić film, jeszcze jakiś wątek dodać;) zakończenie brzmia loby jak w bajkach: "żyli długo i szczęśliwie".
Rozumiem że już dwa razy próbowaliście i nic z tego? Niestety nie zawsze jest jak w filmach.
Ja też często śnie, czasem myślę o chłopakach których kiedyś napotkałam na swojej drodze, ale wiem że jak dawalismy sobie szanse to nic z tego nie wychodziło więc dalej nie zachodzę w głowę z nimi. Znalazłam odpowiedniego i jestem szczęśliwa;)
22 kwietnia 2013, 20:45
Jeżeli nie zaryzykujesz, nie przekonasz się. Nic nie stracisz, a możesz w przyszłości żałować. Odważ się. :)
- Dołączył: 2009-06-25
- Miasto: Dobra Nadzieja
- Liczba postów: 5400
22 kwietnia 2013, 21:02
napisz :" gościu weź sie zdecyduj - albo rybki - albo pipki..nie jestem jakąs 12 - letnią gówniarą żeby bawić sie w ciuciubabke - raz jesteś mną zainteresowany,raz mnie olewasz - nie bawią mnie takie gierki "
matko przed chwilka dzwonila do mnie kumpela z podobnym problelem - gościu niby zakochany a od 3 dni nie daje znaku życie,nie odpisuje na smsy a połaczenia odrzuca..doradzilam jej to co tobie
22 kwietnia 2013, 21:03
Jeśli ci tak na nim zależy to spróbuj po raz trzeci i ostatni, chociaż mi się wydaje tak jak kilku koleżankom u góry
, że po prostu odzywa się jak się nudzi. I że niestety na dłuższą metę nic z tego nie będzie...
- Dołączył: 2012-07-14
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 399
22 kwietnia 2013, 21:26
Chyba macie racje, nie będę się pierwsza odzywać.
Ale tak cholernie ciężko mi o nim zapomnieć...